dajcie człowieka a znajdzie się paragraf, dajcie testy a zrobimy fałazywą epidemię :))
Foliarz czemu nie weźmiesz rodziny i nie porobisz w wolontariacie na zakaźnym w Starachowicach? ja myślę, że nawet znalazłoby się paru sponsorów.
mogę robić, jak mi szef da urlop a ty załatwisz sponsorów
Nie ma żadnych danych dotyczących ilości testów w swiętokrzyskim, im biedniejsze województwo, tym gorsza służba zdrowia i więcej osób co wróciło nagle z pracy za granicą. Nawet jak umrze kilkaset osób to powiedzą, że po prostu zakaszleli się na śmierć, bo nie było powodów ich badań, jako że nie zaznaczyli w ankiecie, że mieli kontakt z zarażonym. We Francji na wyborach lokalnych zaraziło się mnóstwo osób, też z komisji. Więc u nas będzie to samo - my tu sobie siedzimy w domach a rząd zwozi samolotami kolejnych zarażonych z całego świata i każe im jechać własnym transportem do domów. A potem jeszcze zrobi wybory. A potem przedłuży izolację o kolejny rok, bo nie wiadomo czemu epidemia nie chce wygasnąć.
Ciekawostka - Polska jest na 3 miejscu od końca pod względem ilości testów w Europie. Ciekawe czy wspomną o tym w TVP?
Koronawirus w Polsce. Dramatyczna relacja pielęgniarki z Lublina
Porozmawialiśmy z jedną z pielęgniarek pracujących w szpitalu im. Wyszyńskiego. Z jej słów wynika, że jeden z zarażonych pacjentów wrócił z Niemiec. - W niedzielę pielęgniarka wydzwaniała po sanepidach i zakaźnych. Nikt nie chciał przyjechać i zrobić testów - twierdzi kobieta.
Sytuacja w szpitalu w jej ocenie jest "dramatyczna". Na jednym z oddziałów są jedynie 2 maseczki z filtrem HEPA i jedne gogle, na wypadek konieczności pobrania wymazu. - Dwie maseczki sobie zdajemy w raportach, chirurgicznych mamy tylko 50 i możemy wziąć je w uzasadnionych sytuacjach, też je sobie zdajemy w raportach. W ramach zabezpieczenia mamy gumowe rękawiczki. Środki dezynfekcyjne jeszcze są. Nie mamy fartuchów zabezpieczających. A ludzie oszukują, nie mówią o kontaktach z osobami zakażonymi lub potencjalnie chorymi, bo boją się, że nie zostaną przyjęci do szpitala. My, pielęgniarki, jesteśmy na pierwszej linii frontu, jesteśmy jak mięso armatnie. Zostałyśmy same
RZĄDZIE NIE OKŁAMUJ MEDYKA!!!
Tak to wygląda.
Nie chrzań 16:27. Jak sobie wyobrażasz testowanie 37 milionów ludzi ? Kto i w jaki sposób ma to robić ? Pomijam już fakt, że takie testy trzeba wtedy wykonywać codziennie, inaczej psu na budę taka robota.
Może Ty wyłącz TVN24 i włącz myślenie. Ponawiam pytanie, jak zrobić testy 37 milionom ludzi, kto i w jaki sposób je robić. Proszę o merytoryczną odpowiedź.
We wszystkich innych krajach Europy jest tych testów więcej na 1000 mieszkańców. Polska jest na szarym końcu, mimo że laboratoria mają moce przerobowe, tyle że nie dostają próbek, bo nie. Bo rząd wymyślił sobie, że będzie robił 1000-1500 testów dziennie, czyli tylko tam, gdzie jest to absolutnie niezbędne. Nikt nie każe robic testów 37 milionom ludzi. Przyznasz jednak, że między 1000 a 37 milionami jest cholernie dużo liczb. Lekarze, specjaliści, WHO, inne kraje - wszyscy uznają zgodnie, że trzeba robić tych testów jak najwięcej. Tylko nasz rząd uważa inaczej. Róbmy chociaż tyle ile średnio robi się w Europie zamiast wlec się na szarym końcu...
Kolejne 3 osoby od nas a świętokrzyskie dzięki byłemu constarowi idzie mocno w górę. Dziś 18 osób w świętokrzyskim.
W powiecie Ostrowiec 6 osób dzisiaj, w świętokrzyski m 24 ,najwięcej od początku .
Trzeba uważać w sklepach. Ludzie, noście te maski i nie zbliżajcie się do innych, bo będzie jeszcze więcej zakażeń.
Siedź w piwnicy i nie wychodź,tam cię nie dosięgnie w pojedynkę
Gościu z 20:23, to nie było do Ciebie skierowane, że ostrożności nigdy za wiele, ale do rozsądnych ludzi, bo głupich mamy w nadmiarze i tacy mogą chodzić bez masek, lizać klamki w sklepach, zarażać się i nikt po nich nie będzie płakać.