Czesi i Słowacy wprowadzają stan wyjątkowy. Czy ban to grozi? Gospodarka padnie trupem z powodu wirusa grypki.
Pierwszy był debilizmem, zamknięto kraj przy 15 przypadkach dziennie a otworzono przy około 400 ogłaszając koniec wirusa.
Pewne ograniczenia w przestrzeni publicznej tak, tam gdzie jest gorsza sytuacja a reszta powinna w miarę normalnie funkcjonować.
Pisałeś coś o debilizmie, gdy zamknięto kraj, czy robiłeś w gacie?