Mieszkam w Ćmielowie i powiem szczerze, że coraz bardziej się martwie czy moje miasto nie podzieli losu Bałtowa. Sprowadzili sie do nas przedsiębiorcy, którzy skrawek po skrawku wykupują nieruchomości. Niestety zaczynają się z nich robić zamknięte enklawy. Komu ma to służyć. Nie chcę drugiego Bałtowa w Ćmielowie.
Przynajmniej tego dziadowstwa i syfu bedzie mniej,walacych sie bud,kupuja i porzadkują.Trzeba się cieszyć
Pewnie, że tak. Dobrze, że ktoś robi z tym porządek. Zobacz w Ostrowcu, tam takimi rzeczami nikt się nie przejmuje. Nie chce aby w Ćmielowie wyglądało tak jak tam.
Cmielow jest spoko, oby nie zamienił się w drugi Ostrowiec.
Jeżeli to ma być wykup pod pewną inwestycje która pozytywnie wpłynie na jakość życia mieszkańców to jak najbardziej. Tam gdzie jedni widzą przeszkodę drudzy widzą szanse i tak od wieków.
Starsze od Ostrowca ,zacni szlachcice Polacy tam mieszkali jak Ostrowiec byl wsią
A co ty masz do Ostrowca człowieku?
"Cmielow jest spoko, oby nie zamienił się w drugi Ostrowiec."
Dobrze się czujesz?
To po co jeździsz do Ostrowca? Siedź w Ćmielowie. 13:36 wczoraj
Ok, nie chcesz.
To jak rozwijasz swoją miejscowość, w jaki sposób?
Myślę że niestety podzieli. Patrzę na to dziadostwo i aż żal mi serce ściska że ktoś na to pozwala.
No to co zaproponujesz zamiast działalności przedsiębiorców?
Szkoda, że te piekne miejsca, które kiedyś były dostępne wkrótce będą tylko w rękach prywatnych. Mysle, że takich przedsiębiorców powinno się bardzo uwaznie obserwować. To duże zagrożenie dla lokalnego biznesu.
Dopóki mieszkańcy się nie skarżą nie trzeba brać pod lupę. Lol.
O jakich dostępnych miejscach mówisz? Też mieszkam w Ćmielowie i cieszę się ,że jest jakieś porządkowanie zamku ,rynku i budynków ruin.A Ty założycielu wątku miej jakąś logikę bałtów to dziś jest perełką ,a zazdrość i zawiść odbiera ludziom rozum