Dzis nam szef zapowiedzial ze bedzie tylko spotkanie wigilijne i prezenty dla dzieci
paczkę prezerwatyw bo zbyt dużo wolnego będzie więc mogą się przydać
tak, dały mi paczke, pare batonów, chipsy, czekolade i kawe, także żyć nie umierać
a ja dostalem 2,5 tys euro bilet na wycieczke do cieplych krajow, zapas opalu na zime i awans
Bony + paczka dla dziecka.
Ale jak to wyglada od strony prywatnych wlascicieli daja cos?oprócz oczywiscie pracy .Bo ja pracuje u takiego co forsa szasta a wyplate mam 100o zl doslownie i jeszcze bym miał mniej gdyby nie ustawa takie chytre bydle a na swieta to wiadomo po ryju mozna tylko dostac
800 zł + paczka dla dziecka
w jakiej firmie tak bogato aż 800zł i jeszcze paczka
1000 zł w bonach, 13 pensje, prezent pod choinke na firmowej kolacji
za co?
moze za prace po 12 h i uczciwe podejście do firmy, szanuje ja to i ona mnie
życzę wszystkim, zeby znaleźli dobra prace
Jeszcze zanim przeszedłem na swoje to na święta w jednej firmie dostałem życzenia od współpracowników, a w drugiej dostałem niespodziankę w której okazało się że będę pracował zarówno w Wigilię jak i w Sylwestra. Teraz mam gdzieś pracodawców, sam sobie mogę paczkę świąteczną zorganizować :P
nie w Ostrowcu.
TO BYLO TAK ODRAZY ZE NIE W OSTROWCU BO JUZ MNIE ZASTANAWIALO GDZIE TAK MOZE BYC STAWIAŁEM NA MOPS :)))
Dlaczego czekacie na mannę z nieba,zawsze chcecie coś za darmo dostać,prezenty,bony,nagrody,a prawda jest taka,że za darmo nawet w pysk już nie dają.Umiesz liczyć,licz na siebie.Tylko ciężką pracą niekoniecznie fizyczną,człowiek zdobywa to co chce
Nie wiem jak jest teraz, ale niecałe 10 lat temu pracując w miejscowości pod Ostrowcem były oprócz bonów na kwotę 500 zł, dodatkowo dość bogata paczka na święta ( głównie wyroby, wędliny..), i paczka na Nowy Rok - szampan, słodycze, kawy...Również zarobki również były bardzo dobre.
U nas 600 zł, miały byc bony,ale w koncu zostało przy kasie i jestem z tego bardzo happy
Wielka różnica - bony czy kasa. No chyba, że fiskalną dostałeś to wystawisz na Allegro
do goscia wczesniej ,nie chodzi ze czekamy na dawane tylko czy ktos z pracodawcow ma gest i czy w swietajakos swojego pracownika uszanuje da mu cokolwiek chodzi o gest paczke dla dzieci czy nawet kase ale waznje ze ma gest i potrafi zerobic pracownikow raz w roku heppy.dobre nawet cos niz nic a to zawsze sie liczy buduje pracownika jakos pozwala dac to przekonanieze jednak go szanuja