http://www.youtube.com/watch?v=oByGfY48Gng
przecież Windziarz wie co ten jeden myślał wyczytał to z twarzy ,a reszta pewnie też coś innego myślała a co innego zrobiła. To wszystko nie przez islam ale przez brak pracy tak sobie chadzają po ulicach i nawracają niewiernych.
Wszelkich fanatyzmow boje sie jak zarazy,a Wasze wypowiedzi juz zaczynaja przenikac takim zapaszkiem oraz...ulegacie propagandzie.
Zacznijcie wreszcie odrozniac religijnych ekstremistow od "normalnych" wyznawcow islamu a za islamizacje Europy podziekujcie strategom z USA !
Morderstwo zolnierza w UK, ma tak naprawde tlo finansowe. Za ten czyn rodzina kazdego z nich dostanie nie mniej, niz 50 tysiecy dolcow z Kataru. Dlatego wszystko bylo filmowane aby sponsorzy zobaczyli,ze faktycznie to zrobili.
Jeszcze raz powtorze ,nalezy kontrolowac duchownych i ZRODLA FINANSOWANIA
Ciekawi mnie jak do takiej wiadomosci podejdzie opinia publiczna oraz odpowiednie organizacje miedzynarodowe....Jakos cisza !
Hipokryzja,kuzwa !!!
"Iraccy urzędnicy znaleźli trzy masowe groby zawierające ciała około 1000 osób, na których uważa się, że wykonali egzekucję amerykańscy żołnierze w czasie okupacji kraju.
Groby odkryto w zachodniej, irackiej prowincji al-Anbar. Uważa się, iż szczątki są ofiarami sił USA, które w latach 2004 i 2005 działały w mieście Faludży, położonym około 69 km (43 mil) na zachód od Bagdadu.
"Siły bezpieczeństwa i obrony praw człowieka znalazły trzy masowe groby w Saqlawiyah i Ameriyah Faludży w pobliżu cmentarza na północ od miasta. Zawierają one nadal około tysiąca ciał" powiedział w środę Wiceprzewodniczący rady prowincji Anbar w, Sadoun- Obaid al-Shaalan.
Wezwał również rząd iracki by zamówił testy DNA by ustalić tożsamości ofiar, zwłaszcza, że istnieją setki rodzin w Anbar - szczególnie Faludży - które próbują dowiedzieć się jaki był los ich zaginionych dzieci.
Pierwsza bitwa z Faludży była nieudaną próbą amerykańskiego wojska zdobycia miasta w kwietniu 2004 roku.
Walki wybuchły po tym jak zginęło czterech najemników z firmy Blackwater USA, poćwiartowanych i powieszonych z mostu na rzece Eufrat.
W dniu 1 maja 2004 roku wojska amerykańskie wycofały się z Faludży, po tym jak gen. James Conway ogłosił, że jednostronnie postanowił przekazać dowodzenie operacją Brygadom Faludży - która składa się z miejscowych milicjantów pod dowództwem byłego Generalnego Partii Baas, Muhammeda Latifa.
Irak po pierwszej bitwie Faludży obliczył liczbę rannych lub zmarłych na ponad 400 osób.
Druga bitwa o Faludżę była wspólną ofensywą amerykańskich i brytyjskich sił w listopadzie i grudniu 2004 roku. Irackie relacje co do drugiej bitwy przedstawiają łączną liczbę zabitych i rannych na ponad 5000."
Gosc,17:25.
Ilu muzulmanow widujesz w Polsce na ulicy ?
Kilka lat temu pracowalam w fundacji pomagajacej emigrantom,przewaznie byli to Latynosi i Marokanczycy.Lecz najwiekszy problem sprawiali emigranci z Ameryki Lacinskiej.....ale to raczej temat na osobny watek.
Świat byłby o wiele bezpieczniejszy, gdyby przed wejściem do samolotu trzeba by było zjeść kawałek bekonu.
Nie cytuj wszystkiego co napiszą na GW ,on po prostu ma talent do ciekawego opowiadania i stara się podeprzeć to co mówi jakimiś faktami .Lubię sobie obejrzeć jego kanał pozwala spojrzeć na wiele spraw z innego ujęcia .
Tu jest ciekawy filmik
http://www.youtube.com/watch?v=sBYX7kk_Sq4
i nie będzie strojów bikini na konkursie Miss Świata.
A do Pana martik , dobrze ,że ich nie widzimy na ulicach i mam nadzieję iż nigdy nie zobaczymy
- Chcesz wprowadzić prawo szariatu?
- Tak, chcę!
- Chcesz żyć w państwie islamskim?
- Tak, chcę!
- To dlaczego z niego uciekłeś?
- Yyy...
Panie Macku.Pan @martik to "ona".
Zapewniam Cie,ze w Polsce nie zobaczymy nigdy takiej ilosci wyznawcow islamu,ilu ja codziennie mijam na ulicy.
Wiem
Byłem w Berlinie , Paryżu , Amsterdamie widziałem ... Za niski socjal , niemniej mając świadomość do czego oni dążą i co się z ich obecnością wiąże wolałbym by ich w ogóle nie było .
Nie mieli meczetów , nie robili spotkań .
Swojej wiedzy nie czerpię tylko z mediów , mam rodzinę za granicą i widziałem to i owo ):
Niech spadają tam gdzie jest szariat ...
pozdrawiam
Macku,jednak potwierdziles to,ze islam w Polsce nie ma szans na dominacje.I masz racje ....Smutne jest to,ze mlodzi ludzie zapatrzeni np.w wiecznego studenta,Roberta Winnickiego nakrecani sa do przemocy i nienawisci,ktora kiedys doprowadzi do jakiegos powaznego konfliktu.Wkurza mnie bicie piany przez narodowcow,ktorzy nie potrafia rozroznic "normalnych" wyznawcow tej religii od radykalnych oszolomow.Nie kazdy muzulmanin to terrorysta, ani nie kazdy Polak za granica to pijak oraz zlodziej o aparycji wasatego Pana Mietka w klapkach Kubota.Sa to typowe schematy stereotypowego myslenia ....a Hitler pewnie w grobie sie smieje.Dlaczego nikt glosno nie mowi o tym ,ze za kazdym zamachem terrorystycznym stoi zawsze osoba duchowna.
Emigranci zawsze powinni przestrzegac prawa i konstytucji kraju w ktorym przebywaja a jezeli do tego sie nie zastosuja,uzyc mechanizm deportacji na koszt kraju pochodzenia oraz zastosowac dozywotni zakaz wjazdu.
A za problem terroryzmu to podziekujcie przyjaciolom zza oceanu.
P.S.Odnosze wrazenie,ze moje posty sa niedokladnie czytane....
