Robert Mazurek: Za pazuchą cadyka https://archive.is/ElKAi
El Dorado, Eldorado – legendarna kraina w Ameryce Południowej pełna złota. Słowo to pochodzi od skróconego hiszpańskiego określenia „el hombre dorado”, czyli „złoty człowiek”.
Podczas poszukiwania złota pierwsi konkwistadorzy hiszpańscy dowiedzieli się o rytuale oklejania jednego z wodzów Indian pyłem złota i obmywaniu w jeziorze Guatavitá w Andach Północnych w dzisiejszej Kolumbii. Tradycja, aczkolwiek faktycznie istniejąca, została zaprzestana już około ćwierć wieku przed przybyciem Kolumba (1492), o czym nie wiedzieli europejscy poszukiwacze. (...) https://pl.wikipedia.org/wiki/El_Dorado
Eldorado [hiszp., ‘pozłocony’], mit powstały na początku XVI w., w czasie podboju Nowego Świata;
pierwotnie Eldorado oznaczało legendarnego władcę plemienia Indian z okolic Bogoty, który w czasie intronizacji (lub innych ważnych ceremonii) miał wypływać nagi, pokryty tylko żywicą i złotym proszkiem, tratwą na jezioro i wrzucać do wody bogate dary ze złota oraz spłukiwać z siebie drogocenny pył; legenda znalazła potwierdzenie w trakcie badań nad obyczajami Czibczów; później Eldorado zaczęło oznaczać bajecznie bogatą krainę „pozłoconego kacyka” (i przenośnie kraj wszelkiej obfitości, gdzie można się szybko i łatwo wzbogacić, ziemski raj); podejmowano wiele wypraw mających na celu odnalezienie Eldorado, lokowanego w okolicach Bogoty (1538–39 wyprawy Hiszpanów z Peru i Niemców z Wenezueli), w dorzeczach Orinoko i Amazonki (1541–42 wyprawa F. Orellana, 1569–72 — G. Jiménez de Quesada, 1595 — W. Raleigh, 1603 — P. Coelho de Sousa); mit przetrwał do XVIII w.
Czyli to germański wymysł, Aśka coś Ty zrobiła ?
Może MCK we współpracy ze stowarzyszeniem Eldorado przygotowaliby takie przedstawianie / wernisaż na zbiorniku wodnym na Gutwinie... Myślę, że byłby to hit sezonu.
Coś ta złota nazwa chyba słabo się kojarzy w tym mieście? A sanepid zajrzał choć raz?
Zamiast żywicy i złotego pyłu (proszku) można by od biedy użyć masła / kremu orzechowego. Trzeba tylko znaleźć jakiegoś łakomczucha na ochotnika ;]
Jestem za!!
Lecz mam parę innowacji, pojedziemy na gutwin z nowo rewitalizowanego rynku nowymi autobusami (ale najpierw na Samsonowicza doładować bilet), przejedziemy obiecanym nowym wiaduktem nad dk9 zrobimy rundkę koło nowych wielkich firm powstających na terenie miasta i pojedziemy na gutwin. Tam mieszkańcy dostaną po egzemplarzu książki wydanej za nasze pieniądze i będziemy oglądać show w wodzie z cappuccino.
Będzie to świetna zabawa
I to wszystko za pieniądze głupich wyborców. Frajerzy.
Gutwin też ma być zrewitalizowany...
To dobrze. Im więcej bezsensownych pomysłów, tym szerszy strumień pieniędzy płynących do prywatnych kieszeni.
A wokół zbiornika wodnego z uśmiechniętymi rybami będzie biegał w kółko ktoś z pochodnią. Może zgłosi się ktoś na ochotnika tylko kto? Ktoś kto jest mocny i długodystansowy. Nie mam zupełnie pojęcia, kto by to mógł być ;)
STOWARZYSZENIE ELDORADO KRS 0000766271
PREZES: Krzysztof Jan Jankowski od 16 stycznia 2019 r.
Prokurenci: Arkadiusz Jankowski od 31 lipca 2017 r. PROKURA SAMODZIELNA (SAMOISTNA)
"TEL AVIV - YAFO YACHT CLUB OF POLAND" KRS 0000546728
WICEPREZES ZARZĄDU: Arkadiusz Jankowski od 4 marca 2015 r.
WICEPREZES ZARZĄDU: Aaron Israel Paz od 4 marca 2015 r.
Nam Zielony Ład i jadłodzielnie a im jachty. Ciemni Polacy jak długo jeszcze dacie się doić jak stado baranów?
20 05 baranie zielony ład podpisał twój Morawiecki likwidacja kopalń węgla do 2030 r kruca bomba mało czasu
Taki on twój jak i mój. Jeden podpisał, a drugi nie zawetował. Obaj siebie warci.
Nazwisko: PAZ
Imiona: AARON ISRAEL
Występuje w KRS także jako: KRZYSZTOF ANTONI PAZIK, AARON ISRAEL PAZ
Pan Paz współpracował też kiedyś z Janem Zbigniewem Potockim.
X. Postacie współczesne: Jan Zbigniew Potocki cz.1 https://altcensored.com/watch?v=jLOv_ysWSAA
17.06.2005 Sprzedaż szpitala kolejowego - afera z wekslami PKP w Krakowie?
Ujawniamy nowe wątki w sprawie kupna szpitala kolejowego w Krakowie. Tajemniczy inwestor, o którym piszemy od dwóch dni, to jeden z bohaterów głośnej afery wekslowej
Chodzi o Aarona Paza, prezesa fundacji Instytut Medycyny Stosowanej. Jeszcze do niedawna znanego jako Krzysztof Pazik. Wczoraj napisaliśmy, że Pazik może być niewiarygodnym przedsiębiorcą, bo zmienia nazwisko, zakłada przeróżne firmy, a ostatnia jego fundacja mieści się w prywatnym domu w Warszawie.
Teraz okazuje się, że Pazik już pod koniec lat 90., jako prezes Giełdy Metali i Kamieni Szlachetnych, pojawił się w tzw. aferze z wekslami PKP. Wówczas jeden z szefów
PKP wystawił lub poręczył w imieniu kolei weksle na zawrotną sumę 850 mln zł. Warszawska prokuratura przez kilka lat ich poszukiwała ich, ale w 2003 r. umorzyła sprawę, bo kolej stwierdziła, że weksle są nieważne.
Zadłużony kolejowy za długi PKP
Tymczasem, jak się dowiedzieliśmy, Aaron Paz w ofercie złożonej marszałkowi na zakup szpitala właśnie weksle PKP podał jako jedno ze swych źródeł przychodów.
- Pan Paz podkreślał też podczas rozmów, że pieniądze pochodzą z obrotu wierzytelnościami dużego przedsiębiorstwa państwowego i są to kwoty idące w miliony euro - mówi Krzysztof Kłos, dyrektor departamentu zdrowia w urzędzie marszałkowskim.
Paz kilka lat temu w rozmowie z "Gazetą" przyznawał, że przejął prawa do weksli. Za pośrednictwo miał wziąć 5 proc. ich wartości. Czy te weksle istnieją naprawdę i czy ma je Pazik vel Paz?
Nie dowiemy się tego w urzędzie marszałkowskim. - W tej transakcji interesuje nas tylko gotówka. Żadnych weksli ani innych papierów nie przyjmiemy - mówi dyrektor Kłos.
Urzędnicy twierdzą też, że sprawdzanie, czy pieniądze pochodzą z legalnych źródeł, nie należy do nich. Od tego są np. banki. - Tak dużych kwot, czyli pół miliona wadium, a potem jeszcze 11 mln zł za nieruchomości, nie da się przecież przynieść w walizce. Muszą być w legalnym obrocie - mówi Kłos.
Na co liczy samorząd?
Tak czy inaczej, urząd marszałkowski jest przekonany, że to interes, na którym nie da się stracić. - Jeśli Paz wpłaci wadium, a nie dojdzie do zakupu, zyskujemy pół miliona złotych. Jeśli kupi szpital, to warto było się trudzić - wyjaśnia wicemarszałek Andrzej Sasuła.
Gdyby Aaron Paz i jego fundacja zrezygnowali z zakupu, szpital kolejowy czeka upadłość. Ostatnio okazało się, że któryś z dłużników zajął hipotekę lecznicy. A do tego w księgach wieczystych pojawił się wpis, że jedna z działek wchodzących w skład nieruchomości ma niejasną sytuację prawną.
Dla porządku dodajemy, że Giełda Metali i Kamieni Szlachetnych też miała zacząć działać dzięki wekslom PKP. Szczegółowe informacje w tej sprawie "można uzyskać w kancelarii prawniczej w Nowym Jorku - po wpłaceniu równowartości 5.000,-USD na rachunek nowej struktury charytatywnej z przeznaczeniem "na pomoc rodzinom polskich kolejarzy"" - czytamy na stronach internetowych giełdy.
I jeszcze jedno: Paz podczas rozmów w Krakowie wspomniał urzędnikom, że założył też Bank Rozwoju Technologii SA. Czy również oparty na wekslach PKP?
Polskie Koleje Przekręcone.
Reportaż Michała Matysa z 2001 roku. https://infokolej.pl/viewtopic.php?t=1837