Czy liczący się na rynku inwestorzy omijają Ostrowiec Św., a jeśli tak dlaczego? Ilu inwestorów, zatrudniających powyżej 100 pracowników, utworzyło zakłady pracy w Ostrowcu Św. na przestrzeni ostatnich lat, a także jakie kroki podejmuje miasto, aby Ostrowiec Św. stał się miejscem, w którym zechcą zainwestować? W rozmowach z nasza redakcją ostrowczanie podkreślają bardzo często, że miasto bez dużych zakładów pracy nie ma przyszłości, a młodzi wyjeżdżają tam – gdzie znajdą zatrudnienie. O to jakich inwestorów udało się sprowadzić do Ostrowieckiego Kompleksu Inwestycyjnego zapytaliśmy w urzędzie miasta.
Nie ośmieszaj się 14:18 i nie siej kłamstw.
W tos taka bieda że jak się przechodzi koło stawu to kaczki chleb rzucają.
Do Górczyńskiego nie mieli gdzie postawić tej swojej inwestycji, to co jest/było zaletą mieszkania Ostrowca jest jego olbrzymią wadą - zwarte miasto bez terenów pod nowe zakłady.
Drugim problemem są pasywni mieszkańcy, niestety w życiu nic samo nie przychodzi a miejsc w świcie - przy jednej czy drugiej partii dla wszystkich nie starczy.
Dej i mi się należy tu i teraz, to dominująca dewiza wielu mieszkańców. Zmiany niestety trzeba robić od siebie a jak będą chęci, to nie będzie wyboru między jedną kliką a drugą, ludzie wybrali mniejsze zło.
W RO słysze, ze prezydent organizuje jakiś konkurs Miasto pełne życia. Czy to na prima aprilis?
Gościu 09:35 i 09:46 jak łatwo można sprowadzić wątek na boczny tor. Obarczyć mieszkańców (pracowników) winą za to, że Ostrowiec jest w ekonomicznej czarnej dziurze. Brzmisz trochę jak ostrowiecki "biznesowy" żul, który dorobił się przez lokalne układy.
Gościu 10:31 prezydenci stwarzają (lub nie) warunki do inwestowania, bo m. innymi za to im płacimy. Postkomuna w Ostrowcu zamknęła to miasto dla swoich biznesów i tak jest od lat. Nie ma inwestorów, bo nie potrzebna jest konkurencja. Mówmy wprost bez ściemy.
Należy dodać do 10:47 przede wszystkim konkurencja na rynku pracy i zarobków.
Oo wlasnie mądrze napisane, dopoki resztki komuny sie nie wygoninz miasta to bedzie bida z nędzą.... bylo kilka firm zaintwresowanch tutaj inqesttcjami,ale ktos z gory miasta zasugerował ...zeby nie psuc im rynku pracy( czyt. Nie zabierać praciwników...) ,bo wiecie...lepierj robic u obcego za 3,5 niz u swojego za 2 tys... tylko na swojwgo nie mial by kto robic .....