To normalna kampania wyborcza. Każdy prowadzi ją po swojemu. Ważne, żeby każdy mieszkaniec wziął udział w wyborach. Niech każdy odda głos zgodnie ze swoimi przekonaniami i sumieniem. Nie uczestnicząc w wyborach pozwalamy, żeby inni decydowali za nas. Chcesz mieć wpływ na to co się dzieje z twoim miastem to idź na wybory. Jeśli nie bierzesz udziału w wyborach to tak jakbyś nie istniał. Pomyśl i skorzystaj z prawa.
Jak nie puszczasz wazeliny tam gdzie wypada to też jakbys nie istniał.. trzeba promować tych ostrowieckich celebrytów to wtedy jest cacy.
Typowa zagrywka polityczna.. zrobiła się nisza po łapówkarzu więc ludzie z nim związani muszą pod inną banderą startować..ot typowe roszady..tylko tępy na to się nabierze
Wszyscy radni którzy którzy głosowali za absolutorium dla Jarosława G., którzy tworzyli petycje w jego obronie powinni być zmarginalizowani i odstawieni od decydowania tym miastem.
Przecież to było absolutorium za rok poprzedzający zatrzymanie. Jakie były powody, żeby go nie udzielić? Rada to nie prokurator.
Przykre żeby ilość banerów i włożonej kasy miało przyćmić zdrowy rozsądek mieszkanców, trzeba o tym głośno mówić, przestanę wierzyć w zbiorowa mądrość ostrowieckiego spoleczeństwa
Mieszkam tu już ponad 12 lat i zdążyłem zauważyć brak zdrowego rozsądku, więc nie ma tu czego zasypywać. Na pocieszenie powiem, że ten brak zdrowego rozsądku jest powszechny w Polsce.
Na nikogo nie będę głosować, nie warto. To, że robią akcje na boiskach czy w innych miejscach, to nic. Ogółem mieszkańcy nie skorzystają. Gdybym widział/a, że młodzi nie mają problemów ze zdobyciem pracy, to można stawiać na kogoś. A tu oferuje się prace na trzy miesiące lub rok, z dofinansowaniem z UP. Niech ktoś z radnych zagwarantuje likwidację UP, nikomu nie potrzebną instytucje, to będę głosować na takiego.
09:09. "Gdybym wiedział/a......." nie możesz się zdecydować co do swojej płci? Spójrz na siebie tak poniżej pasa i napisz nam, co tam masz, a my ci pomożemy ustalić tożsamość:))))
Dokładnie 00:09. W tej kwestii w naszym mieście nadal nic się nie zmienia ,ani nie zmieni. Najważniejsi są tylko oni sami ci pchają się do koryta i ich przydupasy.
Wielkość baneru świadczy o desperacji kandydata parcia do koryta w tym przypadku samorządowego.
W takim przypadku niektóre banery się już opatrzyły "Miłego Dnia" ,
Nie wielkością i ilością banerów poznaje się kandydata do samorządu.
To już widać w mieście ten banerowy burdel tak burdel. Kto na to pozwala?