Czy macie pluskwy ? Jeśli tak to piszcie na jakich osiedlach i w których blokach.
Miałam, przezyłam koszmar zanim je wytepiłam. Wspołczuje i zycze powodzenia w ich pozbyciu się.
Nie to co innego. Na jakich osiedlach macie te pluskwy i w jakich blokach?
Możesz napisać w jaki sposób to zrobiłaś?
U mnie był fachowiec i po drugiej wizycie od trzech miesięcy spokój.
Ja dostałam numer do niego w ZUM na Żabiej. Niestety numer zgubiłam.
Poproście o numer do pana Sławka.
Znalazłam ten numer telefonu, był zapisany w kalendarzyku - 607 031 731
Dzięki za udostępnienie numeru telefonu. Umówiłem się z fachowcem na sobotę, wytłumaczył mi na czym polega dowcip z pluskwami. Stwierdził, że trzeba zabieg wykonać 2-u lub trzykrotnie. Najgorsze w blokach jest to, że mało kto się chce do tego problemu przyznać. Jeżeli u mnie zostaną wytępione to są u sąsiadów i po kilku miesiącach mogą wrócić. Ludzie ogarnijcie się i pomóżcie sami sobie i innym.
Najwięcej na Ogrodach.
Ogrody,kupowalam rozne specyfiki i pryskalam,nie spalan z nerwow wiec latarka szukalam ich,bo one noca wylaza i zabijalam je,wytepilam je ale to dlugo trwalo
potwierdzam, mieszkałam parę lat na ogrodach i to samo było, blok 32
Przez pewien czas mieszkałem w hotelu i to nie najgorszym, spanowały mnie swędzące krostki na całym ciele, taka reakcja alergiczna na ugryzienia tego świństwa. Myślałem że to ospa, ale już przechodziłem ospę i wiedziałem że to nie to. Pewnej nocy zauważyłem chodzące pluskwy po łożku, następnego dnia przeniosłem się do innego hotelu. Dobrze że nie przeniosłem tego świństwa ze sobą. Dodam że hotel na terenie naszego miasta, nazwy niestety nie podam.