malutkie do 5mm brązowe i płaskie.
Nie widać ich, ja co dziennie sprzątam pryskam i tak mnie gryzą, nie wiem gdzie te bestie sprytne siedzą bo już dokładnie przejrzałam łóżka i całe mieszkanie.
Ogrody prawie całe się mordują, a czy wie ktoś może coś o innych osiedlach???czy gdzieś również są czy tylko ogrody??? w ogóle ciekawe skąd to przylazło.
A pod śmietnikami wyrzucanych łóżek coraz więcej.
Pamiętajcie wyrzucenie mebli nie zlikwiduje problemu pluskiew.
My w 12 pozbywamy się ich w sposób skuteczny, ale jak z wieżowców obok wynoszą łóźka to wiem co przechodzą mieszkańcy
Bloków z nami sąsiadujących. Z doświadczenia wiem, źe sami nie poradzicie sobie z tym problemem. Rada moja wołać fachowca.
Tylko problem jest taki, że sąsiad spod jedynki wezwie fachowca, zabuli trzy stówki i po kłopocie. A tymczasem sąsiad spod dwójki nic z tym nie zrobi i pluskwy zaraz powrócą. Moja rada:zrobić zrzutkę na całej klatce i fachowiec policzy mniej. Jeden dojazd a hurtowa robota mu się trafi. Tak zrobili u znajomych w Kielcach. I to ma sens.
U nas w12 zapłaciliśmy za pierwszy zabieg 130 złotych , drugi zabieg pan Sławek wykonał za około miesiąc cena 80 zł. Z tego co wiem to cztery mieszkania nie robiły zabiegu , bo u nich nie ma?.
Ja mam wreszcie spokój z pluskwiaki. Jeden zabieg to za mało bo źaden środek nie zniszczy jaj pluskiew. Jak powiedział fachowiec środek dobrze działa do 4 tygodni, natomiast od złoźenia jaj do ich względu upływa zazwyczaj ok 6 tygodni, dlatego trzeba zrobić drugi zabieg aby nowy środek czekał na noworodki pluskiew i niedobitki po pierwszym oprysku. Niektórzy sąsiedzi chcieli zaoszczędzić i nie wezwali fachowca do drugiego oprysku w wyznaczonym terminie. Zrobili to po upływie ponad dwóch miesięcy kiedy zaczęły się doradzać. Jak powiedział mi fachowiec to jest błąd, bo teraz trzeba ponownie wykonać dwa zabiegi z powodów powyźej opisanych. Chytrus dwa razy traci i jeszcze inni lokatorzy będą cierpieć. Pan Sławek po pierwszym zabiegu kaźdemu na odwrocie faktury za usługę wpisał termin następnego zabiegu i prosił o kontakt telefoniczny.
Czy zakupił ktoś z was tą maszynę parową???Mam zamiar kupić i nie wiem czy to naprawdę zadziała. Koszt tego urządzenia to ok 270 zł.
30 lat mieszkam w bloku i nigdy nie było czegoś takiego i nagle teraz mam pluskwy.
To na co czekasz!.
Dzwoń do fachowca bo cię zjedzą. tel: 607-031-731 - fachowiec ci doradzi co dalej z tym zrobić.
kupiłam proszek który się rozrabia z wodą i rozpylaczem zlałam łóżka, listwy podłogowe, za meblami i zobaczę czy to pomorze za 2tygodnie powtórzę zabieg.
W 24 na Ogrodach powrót a 25 wciąż zapluskwienie. Mam znajomą ktorej dziecko ma ślady na nogach a ona uparcie twierdzi ze u nich nie ma. I tak to jest. Jeden wyda kupę kasy na oczyszczenie mieszkania z robactwa a za chwilę przejdą od sąsiada.
Teź kupowałam proszki i w sprayu środki. Po kilku miesiącach i tak musiałam skorzystać z usługi fachowca.
a czy ten fachowiec nie jest zbytnio przereklamowany, bo wypowiedzi są takie że po wizycie jego i tak pluskwy zostają?