Po co legalizować? Ma być po prostu nie objęte kontrolą organów państwowych, co do tego ma Państwo? traktuje ludzi jak stado baranów, któremu trzeba zakazać tego a może i tego... człowiek sam nie może zadecydować co mu szkodzi a co nie... jeśli ktoś chce jarać to jego sprawa, wie co robi, jest dorosły. Po 18 roku życia nie powinno się wtrącać w to co kto stosuje.
Gościu Var czy uważasz, że 18-latek to dorosły. Ciekawe, jak się odniesiesz do tego, gdy twoja 18-letnia pociecha wyciągnie przy tobie skręta i powie- Co się czepiasz ojciec, mam 18 lat i jestem dorosła/y. Oj dzieciaku, dzieciaku, jak będziesz miał swoje dzieci, to inaczej będziesz mówił.
Ty gościu z 20:19 uważasz, że rodzice tylko dają życie swojej pociesze i 0 wychowania? Jeśli moja pociecha wyciągnie skręta w wieku 18 lat to uważam to za swoją porażkę wychowawczą i próbuje temu zaradzić. Problem w tym, że Ty sądzisz jakoby Państwo wychowywało twoje dziecko a Ty nie masz nic do gadania. Szkoda mi takich ludzi bo to już pewien stopień zdegenerowania społecznego.
przecież politykom chodzi o to żeby nie myśleć tylko być jak ta krowa na łańcuchu najpierw trawa potem hasz a na końcu cały nos .
zalegalizować i obniżyć ceny alkoholu wysokoprocentowego a jak się już ockniecie to się bardzo nie dziwcie że jest jak jest .
Myślę że Polskiej młodzieży potrzeba pilnie wielu innych ustaw by życie stało się przyzwoitsze, a nie dawanie przyzwolenia na ćpanie. Ta cała dyskusja jest sztucznie wywoływana przez środowiska które na tym budują kapitał polityczny wśród młodych, najczęściej zaraz po 18 roku życia, dla których trawa ma jeszcze jakies tam znaczenie w ich życiu. znałem ludzi którzy palili, i żaden polityk nie wmowi mi ze nie uzależnia, ze nie robi z mózgu papki,nie wpedza w długi. Kto tych ludzi będzie później leczył? Jeśli chcemy by Polska była normalnym krajem nie szukajmy pieniędzy w budżecie w biznesie narkotykowym, a młodym dajmy większy wybór na spędzenie wolnego czasu niż ten przy wódkce a trawie. Podsumowując, kolejny temat zastępczy który nijak ma się do poważnych tematów dotyczących młodych ludzi-bezrobocie,ceny mieszkań,koszty życia,marny poziom nauczania. jak żyć,jak tworzyć rodziny, to jest pytanie. Trawa to srednio istotna rzecz piramidzie potrzeb, myślimy racjonalnie.
jasne ze powinna byc,papierosy powinny byc nielegalne,ziolko jest si
Nie.
Czy dla was słowo legalizacją= wszyscy zaczną palić? Przede wszystkim gdyby została zalegalizowana i dostępna do zakupu byłoby też kontrolowana. W tej chwili nikt tego nie kontroluję, młodzi ludzie kupują syf moczony w benzynie i innych truciznach. Papierosy też uzależniają i to bardziej niż "maryśka" a są legalne i można kupić w każdym prawie sklepie, kiosku i są tak samo jak nie bardziej szkodliwe.
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że wypowiadają się ludzie, którzy w życiu nie palili tego, ani nawet nie zapoznali się z tym jakie marihuana ma właściwość. Klepią na lewo i prawo to co im propaganda mediów przekazała.
Szyderco :) masz troche racji , gdyby zostala zalegalizowana panstwo mogloby to w jakis sposob kontrolowac ale sory wychowywalem sie w grupie gdzie kazdy buchal oprocz mnie i nadal nikt mi nie wierzy ze nigdy nie mialem kontaktu z zadnym narkotykiem ale mniejsza z tym wazne jest to ze nieraz siedzialem z chlopakami na lawce a oni przygnebione miny i gadka o cisnieniu ze trzeba skminic kase na "bucha" jak rozumiem w Twoim mniemaniu to nie jest efekt uzaleznienia? fakt jedni potrafia sobie zajarac raz czy dwa w miesiacu na imprezce ale sa ludzie ktorzy musza codziennie albo co 2 dni. A jak brakuje kasy to sie wynosi z domu. Fakt faktem ostatecznie pozakladac mozna te coffe szopy ale wtedy nielegalna sprzedaz trzeba by tepic dwa razy mocniej niz teraz. Zreszta to bedzie tak jak z vodka jak braknie kasy to trzeba kupowac na melinie :)
święta prawda szyderca
Nigdzie nie napisałem, że maryśka nie uzależnia. Wydaje mi się, że nie bardziej uzależnia niż alkohol, a robiąc coś regularnie i często to można od bardzo wielu rzeczy się uzależnić. Jestem zdania, że nie państwo powinno mówić ludziom co jest dla nich dobre a co złe. Każdy ma swój rozum i sam decyduje czy będzie palił czy nie i nie zmieni to fakt czy jest to legalne czy nie.
Ja osobiście nie pale marihuany, papierosów i nie piję wódki ale jestem za legalizowaniem marihuany a zdelegalizowaniem alkoholu.
Sadzić, palić, zalegalizować.