koty do schroniska? Przygarnęłam kotkę a dziśmam 4koty 6tg. Nikt ich nie chce, a ja muszę się ich pozbyć. Czy mogę je zawieźć do schroniska?
może ktoś chce kociaczka? śliczne jak z reklamy. Inaczej muszę odwieźć do schroniska. nie dam rady z tyloma kotami w bloku.
nie strasz schroniskiem bo i tak ci ich tam nie przyjmą ;]
to trzeba było kotki nie dopuszczać!
szkoda, że kociczki nie wysterylizowałaś. Może jest jeszcze czas?
przygarnęłam ciężarną kotkę, dziś jest po zastrzyku a niebawem sterylizacja. Muszą przyjąć, jutro zawożę. Nie mam warunków na 5kotów. ktoś wyrzucił a nikt dziś nie chce kotka. trudno, tylko schronisko pozostaje.
Smutne... Ja kiedyś uratowałam kociaka przed utopieniem. W domu pies. Nie dało rady ulokować mruczka.
Co mi pozostało? Wzięłam maleństwo i od domu do domu pukałam pytając czy ktoś nie zechciałby przygarnąć. Po długim czasie, w końcu drzwi otworzyła przemiła pani, która już posiadała kotkę, ale... zdecydowała się przyjąć kocurka :)
Kamień spadł mi z serca, a stworzenie zyskało serdeczną opiekunkę oraz duży dom z ogrodem co by hasać mógł sobie :)
Ostatnio również wydawałam 2 miesięczne kotki i to nie jest prawda, że ludzie nie chcą. Wystarczy wrzucić ogłoszenie na OLX( tablica) i na pewno się chętni znajdą. Oczywiście bardziej są chętni na koty, ale telefonów miałam wiele i udało się znaleźć dla nich dom. Zrób im zdjęcia, wrzuć ogłoszenie i znajdą się dla nich domu:)) Powodzenia
mam ogłoszenie na tablicy, dziś jest bez zdjęcia, ale nikt nie zadzwonił przez 3tg a koty rosną. Je je trzymam u mamy w domu, bo raczej w bloku nie dałoby rady z tyloma kotami i psem, jednak mama ma już kota, zostanie jej kotka i ma 3 psy, w tym jeden bardzo chory a mama już nie ma siły zajmować się całe dnie zwierzakami. Wszystkie zwierzaki są z ulicy. Ma małe schronisko. Kotki są naprawdę śliczne, zabawne słodziaczki. Może jednak ktoś się zdecyduje przygarnąć puchate maleństwo.
ludzie, ktos was pyta o coś a wy zaraz głupie komentarze -o sterylizacji, dopuszczaniu itd.Jak się przygarnia kota bezdomnego jest on zazwyczaj dziki,wystraszony i za nic nie da się go złapać. zamiast podziwiac ja,że przygarneła bezdomna kotke i normalnie odpowiedzieć robicie problemy ...
nie przyjmują zwierząt od osób prywatnych,trzeba miec zlecenie z UM
Chcesz oddać koty do Schronu? Szkoda twojej fatygi i kasy na paliwo.
To prawda ogłoszenia ale zdjęciami na olx są dość skuteczne, samej w ten sposób udało mi się znaleźć dom dla kilku zwierzaków ale trzeba jak piszę dać zdjęcia i czekać cierpliwie.
Jest program dla bezdomnych kotów realizowany przez Urząd Miasta - pokrywają koszty sterylizacji, kastracji bezdomnych kotów.
Trochę pomyśleć , piszesz że kotka była ciężarna - było wyjście sterylizacja aborcyjna (tu pewnie posypią się na mnie gromy -no bo przecież jak tak można). Ale cóż teraz lepiej teraz lamentować .
Nie obrażaj się za niektóre wpisy, może też za mój - bezdomność i rozmnażanie bezdomnych zwierząt to trudny i drażliwy temat.
Mam nadzieję że wykażesz się cierpliwością i znajdziesz im normalne domy.
Dziś nawet zdjęć nie mogę wrzucić bo mi się laptop zepsuł. Nic, czekam. Ja kotkę przygarnęłam a ona za 4dni urodziła, więc czasu na myślenie za wiele nie miałam.
Mogę dostarczyć karmę dla kotków. Tylko w taki sposób mogę pomóc. Podaj jakiś namiar.
Karmę jestem w stanie kupić, mam mnóstwo zwierzaków i w sumie dla bezdomnych też kupuję. To nie problem. Jakbyś mogłą dorzucić trochę kasy to kupię dom z podwórkiem i przygarnę jeszcze kilka zwierzaków. One wyjątkowo mnie wzruszają i nie potyrafię przejśc obojętnie. Już i teściowej dom wypełniłam przybłędami. Ironia z tym domem, może kiedyś...
proszę o numer telefonu