Czy rozłożony skokochron z jednej strony wieżowca to nie za mało? Jeśli to prawda, ze samobójczyni przeszła na drugą stronę i stamtąd skoczyła to powstaje pytanie , czy prawidłowo zabezpieczono miejsce.
https://ostrowiecswietokrzyski.naszemiasto.pl/ostrowiec-swietokrzyski-tragedia-na-osiedlu-pulanki-kobieta/ar/c1-8872207
00 00 ty po szkole tvp?
Bez przesady. Może jeszcze frytki i cole?
1. Prawidłowo zabezpieczono miejsce
2. Dlaczego weszła na dach? co z zabezpieczeniami włazów? Ktoś chyba to sprawdza, prawda?
3. Jeśli chciała popełnić samobójstwo to i tak by to zrobiła w inny sposób. Niekoniecznie włażąc na dach.
Szkoda kobiety, wyrazy współczucia dla rodziny. Może trzeba było jej pomóc w inny sposób. Coś się stało na pewno, ale nie dowiemy się nigdy.
No właśnie ie dlaczego tak łatwo można wejść na dach wieżowca? Ta kobieta na pewno młodej nie przekonała. Gdyby wejście na dach było zabezpieczone prawidłowo, prawdopodobnie chciałaby skoczyć z okna, ale to już jest łatwiejsze dla służb do ogarnięcia.
Po tragedii to każdy oferuje pomoc ale wcześniej nie było nikogo
Najgorsze jest to, że za życia nikt nie widzi czyjegoś bólu, czyjejś bezradności... Wielka szkoda.
2022-06-19, 07:23
Nikogo nie było i nikt niczego nie widział.
*07:30 koryguje: ta kobieta na pewno kłódki by nie przekonała.
Siedzą w biurach pozamykani wirusa się boją. Podwyżki umia robić kilka razy w roku, a na klodke nie stać. Dziadostwo i tyle. Nie rusza tyłka z administracji, nie sprawdza, nie przejdą się po osiedlu. Siedza i tyją.
08:39 - szczera prawda co napisał Gość: "Siedzą w biurach pozamykani wirusa się boją. Podwyżki umią robić kilka razy w roku, a na kłódkę nie stać. Dziadostwo i tyle. Nie rusza tyłka z administracji, nie sprawdza, nie przejdą się po osiedlu. Siedzą i tyją". Nie wspomnę o piwnicach i pomieszczeniach wspólnych, które zostały udostępnione wybrańcom, a skąd wydobywa się smród, nieprzyjemna woń stęchlizny i zapach gryzoni, bo nie wiadomo co tam zostało przez lata zgromadzone: stare meble, zasikane wersalki, śmierdzące ciuchy i inne być może niebezpieczne przedmioty, które powinny znaleźć się już dawno na śmietniku. Pomieszczenia pozajmowane, a rodzice wózki, rowerki dla dzieci czy nawet swoje rowery muszą taszczyć na piętra do swojego mieszkania. Mieszkam 40 lat na osiedlu i nikt z administracji nie zadał sobie trudu, aby raz na 5 lat zrobić taki przegląd.
po co sie tak wszyscy pytają o te włazy? przecież można wybić okno. pozatym należy też wyciąć WSZYSTKIE drzewa w Polsce żwby nie było samobojcow
Jeśli przez okno to prościej jest służbom rozstawić skokochron. A na dachu ma wiele możliwości.
09:13 - czy tą odpowiedz zamieścił ktoś ze spółdzielni? Gdyby ktoś chciał skoczyć z okna jak piszesz, to takie miejsce łatwiej jest zabezpieczyć poduszką powietrzną, a w przypadku dachu kiedy jest kilkaset metrów chyba trudniej, prawda?
Dranie są ludzie zero empatii .Współczucie dla rodziny.