To prawda, że się pamięta. Ale pamięta się też, jak została w Tobie zabita i to nie przez nikogo innego jak przez te druga połówkę.
Male szanse zeby czytala takie forum i jak juz takiego typu watek.
dlaczego nie mozesz sie do niej tak poprostu odezwac? czasem nam sie wydaje ze ta osoba juz nie teskni zapomniala a jest inaczej. twoja historia milosna jest smutna.
Ma dla kogo zyc i jest to dla niej teraz caly swiat. Nie jest zainteresowana rozmowa i kontaktem. Udalo mi sie tylko dac jej list. Nawet nie wiem czy go przeczytala. Zreszta, co to zmieniloby.
Nie trzeba z kimś być żeby kogoś kochać. Ba, nie trzeba nawet go widywać.
No i nie trzeba kogos znac. wystarczy cos sobie uroic:-)
To co to za miłość gościu shadow!?
Ten kolo to neptek
odpusc zakochany bo i tak nie bedziecie razem,chcesz zyc tak w nadziei do konca zycia? pomysl mozesz jeszcze ulozyc sobie zycie z inna fajna kobieta,skoro dales jej list a ona nie dala ci znaku to pewne cie nie kocha,wiem ze to boli rozumie cie ...
Wyleczyła się z milosci do ciebie o ile była takaowa u niej
Przecztalam i tak:
1.wyrachowana kobieta
2.odpowiedz jest prosta.Prawdziwa milosc pokona wszystko.Jakby sie palilo,wojna byla,podejmowalo trudne decyzje,wyjezdzalo, chorowalo i takie tam dalej.Bez wzgledu na okolicznosci.U niej nie bylo tego co jest u ciebie
3.chyba kojarze kim jestes
4.szkoda mi ciebie noo ze ci nie wyszlo zaslugujesz
ten typ zakochany tylko wie jak bylo a wy drazycie ciagle ten temat,on napewno nie napisal prawdy zeby ta jego krolewna nie zczaila ze to o niej :) niech kocha jego sprawa niech marzy !!