chyba zakochany zrozumiał kogo stracił,może ja zranił i się rozstali a on zrozumiał swoje błędy ale ona ma męża?
Kochac jej nie przestalem, choc ona mnie juz wyrzucila ze swojej pamieci.
Teraz to juz bez znaczenia czy ona mnie oszukala czy ja sam siebie...
Nadal trudno sobie poradzic z myslami i tesknota, ale nie ma innego wyjscia...
Myslisz że kolo ci odpisze????
W calym wątku nawet słowa nie pisnął o tym...............
powiedz z kad możesz wiedzieć czy cie wyrzuciła z pamieć? skoro nie macie kontaktu,może ta kobieta tez tęskni ale nie ma odwagi dać ci znak może się boi ze ty jej nie chcesz,życie pisze rożne scenariusze.my tak naprawdę nie wiemy co inni o nas myślą,pozdrawiam
13:50.
Masz już ten słownik ortograficzny? Bardzo jesteś zajęta pisaniem na forum i dlatego jeszcze do niego nie zajrzałaś?Dno i metr mułu.
Śmieszą mnie rozterki autora wątku . Jeden pisze wiersze , płaszczy się a drugi brudny drań ma co chce . Nie znacie kobiet Panowie .
Można...Jesteśmy małżeństwem z 30 letnim stażem i nic nie minęło, nic się nie skończyło. Kiedy patrzę na mojego męża zawsze mam łzy szczęścia w oczach. Nie ma dnia żebyśmy nie mówili sobie jak bardzo się kochamy.Ciało juz może nie to, ale duch młody. Nie przeżywaliśmy większych kryzysów, zawsze razem, mamy podobne pasje i zainteresowania. Nie mieliśmy potrzeby szukania wrażeń na boku, bo jesteśmy dla siebie najlepszym towarzystwem. Do chwili obecnej potrafimy przegadać całą noc. Dlaczego tak akurat wyglądało nasze życie? Nie wiem, może dlatego, ze mamy podobne poglądy na życie, bo pobraliśmy się z wielkiej miłości, która trwa. Codziennie powtarzam mężowi, że jest facetem mojego życia, on mówi, że jestem najpiękniejszą kobietą na świecie. Wspieramy się, czasami walczymy, ale trwamy, jesteśmy razem szczęśliwi i zawsze młodzi.
Az milo sie tego czytało,też bym tak chciała.
Tak to powinno wyglądać. Brawo.
Gość 1:20. I o to chodzi. Tak trzymać; ) Pozdrawiam.
Prawdziwa miłość to taka, która nie gaśnie pomimo burz. To ta, która opisana jest w Hymnie o miłości. Tak więc w prawdziwej miłości tak naprawdę chodzi o to, by codziennie przełamywać swój egoizm z miłości do ukochanej osoby. Codziennie praktykuję, raz z lepszym, raz z gorszym skutkiem, ale ogólnie do przodu.
Czasami pewnie tak, ale jeżeli jest prawdziwa miłość zwykle jest też namiętność.
16:52 szczególnie kobiety mają z tym.problem,które patrzą emocjonalnie. Dla faceta seks to seks, rzadko się zakochują,a dla kobiet to czasem zauroczenie jest równe z miłością..
Masz racje seks to seks i nie muszę kochać kobiety by iść z nią do łóżka tak samo jest z tym zakochaniem przez faceta, przykład na sobie - ciężko mi się zakochać ale jak pokocham to na pewno całym sobą. Niestety jeszcze się taka nie trafiła.
Pozdrawiam wszystkich samotnych