Jeśli ten mężczyzna przez lata całe postara się, nigdy więcej nie zdradzi i będzie cię stale adorować i zapewniać o wielkiej love....to za iles tam lat wybaczysz i nawet prawie zapomnisz, a sielanka będzie kwitła. Teraz.....zrozum że pozostanie przy mezu, wcale nie oznacza że wybaczyłas bo proces długotrwały i może trwać lata całe, i po wielu latach może nawet trochę się zapomni.
Tak masz rację to ,że pozostałaś przy marnotrawnym mężu to nie oznacza , że mu wybaczyłaś . U mnie to już ponad 7 lat. Stracił swoją wartość , zarówno w oczach moich jak i synów. Jak powtórzy ten wyczyn , mnie już tak nie zaboli , bo nie potrafię już go kochać tak jak kiedyś. Od 7 lat nie potrafię powiedzieć mu , że go kocham. Ile będzie jeszcze czekał i się starał nie wiem.
Pewnie, że wybaczyć można... Co nie przeszkadza się rozstać. Nie zapomnisz, a każda sytuacja gdzie np coś mu wypadnie, to będzie rodzić w Tobie niepewność - To Cię zniszczy. Goń go do tamtej. Co to za facet, który ma rodzinę, a spotyka się po kątach z innymi babkami... Nie jest wart, ani Ciebie, ani posiadania rodziny.
On jest dorosły, a za błędy się płaci - tym bardziej, że zrobił to świadomie. Musiał zdawać sobie konsekwencje. Zresztą gdyby miał odrobinę honoru to sam by się wyprowadził i nie miał odwagi patrzeć Ci w oczy.
Spanikował bo przeraził się rozwodu, alimentów... Taka jest prawda.
Zdradził raz zdradzi i drugi, taka prawda. Przecież wiedział co robi i jakie mogą być tego konsekwencje.
Dla dobra twojego męża doradzam rozwód.
Pogonić lub rozwieźć się zdążysz,póki co,jeżeli go bardzo kochasz możesz dać mu szansę.Jeżeli to mimo wszystko będzie Cię wykańczać wtedy podejmiesz decyzje.
Jak go kochasz mozesz z nim byc jak na razie ,ale jak juz zdradzil , bedzie to robil ,ja sobie znalazlam innego i wziol mnie z dwojka dzieci .Tobie tez radze jak kobieta kobiecie lepiej szukaj kogos innego.
I to są życiowe rady.To małżeństwo i tak się rozleci.Kobieta nie zna słowa "wybaczam".
Jak mozna zyc z kims pod jednym dachem wiedzac, ze mnie zdradzil nie wyobrazamsobie tego, kazdy mysli inaczej po to sa fora zeby kazy wyrazil swoja opinie.
dlaczego dla dobra męża? bo trochę tego nie rozumiem
Ten co zdradza NIE MA HONORU!!!!! Powinien najpierw się rozwieść a później szukać następnej. Co nie?
Nie wybaczaj...nie warto. Ja wybaczyłem dwa razy, trzeciej szansy już jej nie dałem...
dziękuje za wypowiedzi! Na razie muszę to wszystko sobie poukładać i przemyśleć
Nie warto zaśmiecać sobie głowę taką istotą jak ta kobieta.
Mam 2 dzieci jestem 10 lat po ślubie mąż 2 lata temu mnie zdradził, wyprowadził się,potem wrócił, było dobrze jakiś czas, fakt nie zapomnisz tego nigdy, przy każdej sprzeczce mu wypomnisz,ale daj mu szanse kazdy na nią zasługuje...mój mąż też choć bywa różnie w życiu, czasem mi się płakać chce a czasem jest naprawdę cudownie i nie mówi tu o łóżku... Jesteśmy przez ten incydent troche inni ale bardziej zgrani, sznujemy się teraz bardziej niż przedtem.
IWONA 33 fajnie że dałaś mu szanse i to wybaczyłaś i jakoś wam się układa może ja też tak zrobię na razie potrzebuje czasu bo naprawdę ma taki mętlik w głowie jak rozmawiam z moimi 2 przyjaciółkami każda mówi co innego i tu też są różne wypowiedzi! nie pokoi mnie też ta kobieta jest nie obliczalna ja chciałam żeby jak najmniej osób to wiedziało a ona to rozpowiada nie wiem po co?
i dodatkowo grozi że będzie z nim
ja mojej byłej nie wybaczyłem,i dobrze zrobiłem,przynajmniej niemam do siebie wyrzutów że nic nie zrobiłem i patrze sobie normalnie w twarz codzień rano w lusterku
ale kto grozi?