Tak, wszystkie oszczędności przekaże na nowe Audi, bo stare Q5 już się zużyło.
Ma dwa lata co się dziwisz, to już prawie zabytek.
"Nie bójmy się. Jesteśmy w rękach Boga. On nie zostawia nas samych w momentach doświadczenia, choroby czy cierpienia" - podkreślił we wtorek prymas Polski abp Wojciech Polak."
Zastanawiam się, czy ja skretyniałem, czy z tym purpuratem jest coś nie tak.
Ciekawe czy supermarket czy kościół więcej zarazi?
Idż do kościoła przecież nikt cię nie trzyma.
A po chlebuś trzeba wyjść do sklepu
ksiądz nie przyniesie do domu
Jak trzeba to przyniesie chleb , wparcie materialne i duchowe.A szczęść Boże wszystkim,w szczególności księżom.Są narażeni bardziej jak ktokolwiek.Idą z posługą kapłańską do chorych,wielu powracających z zagranicy,prosi o spowiedź.Niedługo zaczną się spowiedzi wielkanocne.Szczęść im Boże i daj siłę.
O wiarę to się modlą każdego dnia.Bo wiara nie jest nikomu dana na stałe.Każdy dzień to szukanie Boga i odnajdywanie go w drugim człowieku.Teraz właśnie nastał czas próby.
"Idą z posługą kapłańską do chorych,wielu powracających z zagranicy,prosi o spowiedź" - a oni idą ich spowiadać, nie bacząc na ich kaszel i kichanie, a potem pójdą do zdrowych parafian, przekazując im dar koronawirusa...
Vlad, nawet pogrzeby są odprawiane. Co Ty na to ? Larum grają ?
Spowiedź może odbyć się z zachowaniem wszelkich procedur. Widać, że nie masz pojęcia o tym jak wygląda spowiedź chorej osoby w domu. Nie ośmieszaj się więc.
Pogrzeby są objęte solidnymi restrykcjami i są niezbędne, ale jak liczba ofiar gwałtownie wzrośnie, to będą kolejki na cmentarzach i będzie trzeba wszelkie ceremonie zlikwidować, by nadążyć z pozbywaniem się zwłok. Co do księzy i ich podejścia do procedur - nie rozśmieszaj mnie. Rozumiem, że księża wchodzą do mieszkań zakażonych osób w kombinezonach i maskach, które utylizują natychmiast po wyjściu z mieszkania? Oświeć mnie, jakie to niezwykłe środki bezpieczeństwa podejmują - niech zgadnę, kropią się wodą święconą przed i po?
Ważna informacja: jeśli ktoś u was w domu zachoruje na koronawirusa a wcześniej był u was ksiądz, to już wiecie, kto wam go sprzedał - bo łasy na kopertę wypchaną euro księżulo pobiegł wcześniej wyspowiadać trawionego gorączką emigranta z Niemiec.
Podejmują takie środki jakie są potrzebne. W sklepach też nim w kombinezonach nie chodzi. Daj spokój. Nie sprawia,, że ludzie odejdą od wiary.
"Podejmują takie środki jakie są potrzebne" - czyli sam nie wiesz jakie... Odchodzenie od wiary nie ma tu nic od rzeczy. Chodzi tylko o nieroznoszenie zarazy przez księzy na wizytach domowych.