Mam rodzinę i mam dzieci,ale nie chce dla nikogo być ciężarem i dlatego gdy przyjdzie czas,że nie bede dawała sobie rady to oddam się do domu opieki. To żaden wstyd czy hańba i nikogo nie będę winić. Dzieci niech żyją pełnią życia ,będą mnie odwiedzać. Oni kiedyś też tak zrobią jak ja bo zycie jest krótkie i ulotne i trzeba żyć jego pełnia i dać żyć innym!
Tylko patologiczne rodziny nie oddają do domu opieki bo im bardziej zależy na emeryturce starszej osoby żeby kasy się nie pozbyć i tych innych socjali. Nie wiele zajmują się osobami,dadzą jeść,pić i tyle. Świat idzie do przodu i trzeba zmienić myślenie.
Prawdę piszesz w 100%.
Taka to patologia udaje świętych a niejedna starsza mama lub ojciec pod ich niby opieką płacze po nocach i jest samotna.Nie ma siły I zdrowia się przeciwstawić tylko płacze .
Do domu opieki to trzeba mieć dobrą emeryturę, bo to kosztuje dużo.
Tak jest.Ale ci co tak ty ujadają żeby nie oddali to wiadomo że przez emeryturkę rodzica bo do ich kieszeni idzie a dadzą ochłapy jedzenia zupki w garnuszeczku sucha bułkę garnuszeczek mleka i jak to się nie opiekują a starzy samotni w pokoju cały dzień albo do szpitala w wakacje.Patologia w wydaniu cwaniaka.
To prawda,że drogo jest,ale państwo dopłaca. Jesli kogoś nie stać to trzeba udać się do MOPS i oni pokierują jak to załatwić! Państwo ma na to fundusze i trzeba korzystać! Nie koniecznie wybierajcie w Ostrowcu bo tutaj warunki sa najgorsze zwłaszcza na Grabowieckiej. Można wybrać Opatów,Starachowice czy inne okolice. Przecież możecie rodziców odwiedzać kiedy chcecie i ile chcecie! Oni mają całodobową opiekę i jedzenie i w razie potrzeby pomoc!
Mądrze piszesz ale oni wolą pieniądze rodziców dla siebie ale opieki żadnej
19:00 Najlepiej byłoby wywieźć na Kamczatkę , żyć wtedy na luzię bez wszelkich obciążeń, zapomnieć że to była matka czy ojciec. Pamiętaj jednak że żadne dobre jedzenie i najlepsza opieka nie zastąpi starszej osobie widoku na codzień syna czy córki podającej szklankę herbaty choćby była nie słodzona chyba że jest to patologia.
Mylisz się! Większość tych starszych ludzi ma gdzieś czy to córka czy syn mu tyłek podciera!
Oni już żyją swoim życiem i nie przywiązują do tego wagi.Czasem nie pioznaja swoich dzieci i mają na to wywalone!
Taa,najlepszy to widok zmęczonej,styranej córeczki ,czy synka który na emeryturkę czeka,albo zięć len przed telewizorem! Taki Polski obrazek z życia wzięty!
Cieszą się że szklanki herbaty-hahaha!
Im wszystko jedno kto im herbatkę podaje!
21:30, pierdolisz jak potłuczony jeszcze gownojadzie, bo dorosły człowiek takich farmazonów by nie napisał. Opiekowałem się ojcem po udarze, w swoich ostatnich dniach przed odejściem, trzymał mnie za rękę, chociaż nie mógł mówić, to gdy do niego mówiłem, kiwał głową, że rozumie. Jak myślisz padalcu, on by wolał odchodzić wśród obcych jakimś domu opieki, czy w domu, w obecnosci najbliższych?
Po twoim słownictwie myślę, że ojcu ulżyło, że odchodzi.
Gość z 19 .OO.Acha ,już zobaczysz te dopłatę ;). Może dopłacają jak ktoś jest samotny ,lub rodzina nie ma dochodów w takiej wysokości ,że mogą potrącić..O ile wiem ,to najpierw sorawdzaja dochody rodziny ,jeśli rodzina nie może ponieść kosztów utrzymania ojca ,czy matki to może i dopłacają ...
Tak właśnie to działa! Jesli cię stać to sam opłacasz,jeśli nie to państwo dopłaca i prawidłowo.
Sa też prywatne domy opieki i te są o wiele tańsze niż państwowe.
Moja mama jest w takim domu prywatnym i za nią płacę 4,500 co miesiąc. Piękne miejsce,Piękny budynek,dobra opieka,wszystko na miejscu. Odwiedzam ją co sobota.
Ona zadowolona i ja też.
Mama ma swój pokój z łazienką na wyłączność,są meble jak w domu.
Jesli ktoś chce taniej to są pokoje dwuosobowe,duzo tańsze,nawet można co do ceny się dogadać,idą ludziom biedniejszym na rękę jeśli kogoś nie stać!
Tu nie chodzi o warunki i kasę lecz o odrobinę człowieczeństwa i empatii do rodziców którzy niekiedy od ust odejmowali sobie chleb abyś ty nie był głodny. Chyba należy im się trochę wdzięczności karierowicze. Zresztą ciebie też starość nie ominie i nie wiadomo w jakich warunkach będziesz spędzać ostatnie chwile życia. Może też w samotności i z daleka od osób które się bardzo kochało całe życie a oni oddali cię jak psa do schroniska. Naród stał się podły i pozbawiony wszelkich uczuć tylko dlatego że jako młoda osoba nie wie co dalej ją czeka a chce być wolna będąc zarazem bezwzględną dla najbliższych
12:26. Urzekł mnie twój wpis patosem i hipokryzją, typową dla miłosiernych, gorliwych katolików. Nie chce mi się pisać o prawdzie i realiach tej "troskliwej" opieki szczególnie o emeryturę rodzica. Przypomniałaś mi znany dowcip. Staruszek na łożu śmierci podsumowuje swoje życie - " Mam troje dzieci, bo uważałem, że wtedy, gdy nadejdzie koniec będzie miał mi kto podać ostatnią szklankę wody. Dziś umieram, nie ma nikogo, a co k.......... najważniejsze, wcale nie chce mi się pić."
