czy ludzie, którzy fascynują się mc są normalni? Pewien Pan L robi biznes (i jest gość przedsiębiorczy) ale czy to już powód żeby całe miasto piało? ludzie opamiętajcie się trochę, przecież to sieciówka jakiej pełno w całej Polsce
jacy ostrowczanie 80 procent to buraki ,ze wsi a mieszkajacy w Ostrowcu.!
Mozesz mieszkac na wsi,wazne gdzie sie urodziles,miejsce urodzenia widnieje w dowodzie osobistym.Zwroc uwage ze czesto ludzie mieszkajacy na prowincji maja wiecej kultury osobistej niz ci miastowi. Wazne jak jestes wychowany bo kulture ma sie wrodzona lub sie ja nabywa,to rodzice sa odpowiedzialni jak wychowuja swoje dzieci."80 procent to buraki,ze wsi mieszkajacy w Ostrowcu!"-tak masz racje ale zwroc uwage co ich przyciagnelo-rozwoj przemyslu i praca,perspektywy lepszego zycia, Ostrowiec ma ponad 4OOlat,a wez pod uwage np Sandomierz miasto o wiele starsze ale jednak mniejsze,jezeli w Ostrowcu bedzie przemysl sie wykruszal to zobaczysz za kilka lat ze ta wioska zwana Ostrowiec bedzie wyludniona ze wzgledu na brak pracy dla ludzi mlodych,pozostana emeryci.Powiem krotko ty jak pojedziesz to Warszawy,Krakowa,Poznania czy Wroclawia to dopiero jestes "w burak"
Taki post jak pawla to aż miło przeczytać. Tylko kto teraz tego słucha w mieście?
Popieram - miło przeczytać kulturalną i rzeczową wypowiedź:)
Zachwytu nad McD też nie rozumiem, ale tej totalnej krytyki McD również nie pojmuję. Jedzenie serwowane w Mcd mnie nie kręci, to tam nie idę, proste. Ale nie będę "wieszać psów" na odwiedzających ten lokal, ich gust, ich żołądek, ich sprawa:)
Sieciówka jak w calej Polsce, to fakt, ale takiego zawrotnego wyboru w lokalach gastronomicznych, to znowu w tym ostrowcu nie ma...
zgadzam się z Pawlem, prowincja to stan umysłu a nie miejsce zamieszkania
Nie, nie są normalni. W tym momencie poczekaj aż dzieci neo wrócą ze szkół i zobaczysz jak po tobie pojadą. Przecież Ostrowiec stał się teraz z prowincji wielkim miastem przez to że mamy mc. Ostrowczanie mają jedną wielką wadę - nie potrafią czytać ze zrozumieniem. Napisałem, że wyznacznikiem prestiżu miasta nie jest mcd - pojechali mi za coś czego nie napisałem. Napisałem, że wieśniak to nie jest obraźliwe, że sam chciałbym mieszkać na wsi, że ludzi nie powinno dzielić się ze względu na pochodzenie, ale na głupotę wrodzoną czy tam nabytą - stwierdzili że jestem prostak bo wyzywam ludzi od wieśniaków. Pisałem 100 razy że nie jestem wrogiem mcd tylko wrogiem tej całej podniety i "prestiszszu" - oczywiście jestem wg nich zacofany.
Jednym słowem - lichotekpłotek, dzięki takim inwestycjom jak mcd wychodzi z Ostrowczan wyzywających ludzi z innych powiatów od wieśniaków, typowa zaściankowość. "przyjeżdżają wieśniaki do ostrowca jakby czegoś nie widziały" - tak się puszą i obgadują, ale sami się podniecają mcd jakby w życiu jedzenia nie widziały...
Żałosna zaściankowość jednym słowem. Wiem że zostanę odebrany opacznie przez połowę odpowiadających pewnie, ale mój podpis zawsze aktualny - "oni" są wszędzie :)
stopkretynom masz całkowitą rację.
Ludzie w Ostrowcu są bardzo dziwni, a czytać ze zrozumieniem nie potrafią na 100%
McD i Tesco są dla nich całym życiem, ale praca w danym miejscu to już porażka, bo gdzie za takie pieniądze robić, kto by pomyślał.
Człowiek który ma pomysł na biznes i go realizuje też jest zły bo przecież kasy ma jak lody i jeszcze więcej chce, ale McD jest "supcio", tylko dlaczego właśnie ten gość go otworzył. - zazdrość i jeszcze raz zazdrość.
Przeraża mnie fakt, że moje dziecko wraca ze szkoły i mówi: "zruciłam", "poszli my" czy "robiły my".
Ludzie w tym mieście normalni na pewno nie są. Ale ciii bo i tak nam się oberwie za chwilę....
Otworzyli lokal, trochę pobędzie i go zamkną, ludzie się nacieszą i wrócą do kurczaka przy kinie, bo tańszy. A McD nie straci. On nie zarabia głównie na bułkach, tylko na placówkach. Otworzyli go, miasto zapewniło infrastrukturę więc cena działki wzrosła. Nikt się nie łudzi, że taki lokal w takim mieście odniesie sukces. Ale nikt na tym nie straci, to pewne. Pytanie tylko, kto zarobi i dlaczego to nie ja.
Kolejny post o emocjach na temat McD. Tylko, że tych emocji, podniety na ulicy nie widać, ale na tym forum. Tworzycie sztuczne tematy, zarówno pytający jaki i odpowiadający. Też nie słyszałem, aby ktoś mówił, że McD to dla miasta prestiż.
Stopkretynom, przestań się udzielać, na takich tematach, bo również bierzesz udziała w tworzeniu tego całego Emocjum. Być może kierujesz się dobrą stroną, ale to jest tak jak z filmami, pierwsza część, zazwyczaj zawsze najlepsza. Kolejne Twoje posty, nie studzą, ale podsycają tylko atmosferę.
Pozdrawiam:)
Kolejny post o emocjach na temat McD. Tylko, że tych emocji, podniety na ulicy nie widać, ale na tym forum. Tworzycie sztuczne tematy, zarówno pytający jaki i odpowiadający. Też nie słyszałem, aby ktoś mówił, że McD to dla miasta prestiż.
Stopkretynom, przestań się udzielać, na takich tematach, bo również bierzesz udziała w tworzeniu tego całego Emocjum. Być może kierujesz się dobrą stroną, ale to jest tak jak z filmami, pierwsza część, zazwyczaj zawsze najlepsza. Kolejne Twoje posty, nie studzą, ale podsycają tylko atmosferę.
Pozdrawiam:)
.... i o to chodzi ... i o to chodzi.
Nie chodzi o to, aby złapać króliczka, ale o to, by gonić go .... ;-)
stopkretynom - oddzielmy ludzi od problemu. Mnie też się nie podoba to, że starosta, prezydent i gros radnych otwiera McD, jakby to był cud świata. Ósmy, albo dziewiąty. Ósmym było lodowisko przy Rawszczyźnie ;)) :)
Ale oddzielając od tego panów próbujących zapisać to na wielki sukces, to jednak samo powstanie Mcd jest plusem dla miasta. Taki malusi ale jednak kroczek w stronę miasta. Miasta właśnie a nie wioskowatej zaściankowości.
To, że ludzie się nadmiernie podniecają (zauważyłem to dopiero w lokalu) to tylko efekt początkowy. I wynika z tego, że właśnie nie było tego w naszym mieście. Za tydzień, miesiąc znormalnieje i będzie zwyczajnym elementem miasta.
Oczywiście nie jest to wyznacznik prestiżu miasta, tak samo jak nie jest jego obciążeniem. To dziś norma - sieciowe fastfoody w miastach. Ale u nas dotąd go nie było.
a ty normalny jesteś???
Nie pamiętam by ostatnio cokolwiek budziło takie emocje jak otwarcie MC i w ogóle nie rozumie skąd to się bierze, ale być może więcej sie mówi o tych emocjach niż na prawdę tych emocji jest.
Ogólnie mówiąc nie spotkałem się z głosami ECH ACH raczej każdy w żartach odnosi się do MC no i ok bo cóż tu się rozwodzić na temat otwarcia takiego lokalu, otworzyli i jest OK i tyle.
popieram kto chce to idzie a jak ci nie pasuje to siedź w domu i narzekaj że nie masz pracy a inni robią i popieram ich za te że kwitną a nie tylko narzekać z tego jesteśmy najbardziej znani...
Dobrze ze cos powstaje,jest cos budowane,zamiast blota i wody po deszczu jest budynek pt.Mcdonald, czy tam bede czas pokaze.Wczesniej byly negatywne glosy o remoncie parku po co darmo kase topic, ludzie- wizerunek miasta jest wazny-jak nas widza tak nas pisza, cos trzeba robic,stopniowo ale do przodu.Kazdy z nas reaguje inaczej bo kazdy jest z nas inny jednym cos sie podoba innym nie,kazdy ma prawo wyboru