Artykuł wskazuje "ten pierwszy wykazał 191 521, 73 zł, ten drugi – 163 535, 38 zł, przy 141 413, 28 zł wynagrodzenia prezydenta."
W żadnym miejscu artykułu nie rozdzielono tego łącznego wynagrodzenia na składowe. Wzięto z oświadczenia kwotę zadeklarowaną z tytułu umowy o pracę, na którą może się składać wynagrodzenie z tytułu kilku umów. Brak rzetelnych danych wyklucza to źródło, jako rzetelne z punktu przekazywanej informacji.
A to, czy miasto potrzebuje dwóch wiceprezydentów, to odrębny wątek.
Dziękuję.
Dwóch, bo zgodnie z prawem ma być dwóch. W czym problem? Lepszy pisowski małolat bez wykształcenia w państwowym PKO?
Głupotę, która wyhodowała prezydenta biorącego łapówki, a teraz jeszcze w sondaże na forum większość uważa, że nie powinien podawać się do dymisji. To jest dopiero moralne spustoszenie.
Stać
To jeszcze nic. Po tym jak Dominik Smoliński został wiceprezydentem jego zona została niespodziewanie dyrektor Liceum i zarabia 140 tys na rok. Gratulacje, jestem zaskoczony takim przypadkowym awansem zony wiceprezydenta. Jak widać bez względu na partyjna przynależność każdy pcha swoja rodzinę na dobrze płatne stanowiska. Pan Dominik Smoliński kolejny raz popisał sie nie lada sprytem.