na prawdę wierzą, że Wilczyński zgodzi się na rozwiązanie klubu?
Odpowiedzmy sobie szczerze, nie.
Przy następnych wyborach o ile by w nich miał wziąć udział, każdy przeciwnik ukazywał by mu to jako tzw. minus( - ). A nie plus. Nie wszyscy ostrowieccy kibice są za rozwiązaniem klubu. Gdyby Wilczyński zażądał opłacania przez klub stadionu, to byłby to jego strzał we własne kolano...
Ludzie nie piszcie pierduł bo załamka