Czy ruch wokół ostrowieckiego Rynku powinien odbywać się z każdej strony? Podczas sesji Rady Miasta Ostrowca Świętokrzyskiego, jaka odbyła się 30 października m.in. o wprowadzenie takiego rozwiązania dopytywał Włodzimierz Stec, radny Rady Miasta Ostrowca Św.
Ciekawe jak długo radny Stec na tym myślał. "Taka możliwość ułatwiłaby też handel znajdującym wzdłuż nieprzejezdnej części Rynku sklepom, czy punktom obsługi." Logika od czapy. Czyli jak będzie przejazd dookoła, to każdy będzie mógł się zatrzymać przy sklepie w którym chce zrobić zakupy? A ruszyć d...ska przejść 50 metrów dla zdrowia. To, ze nie ma sklepów czy punktów usługowych nie zależy od wprowadzenia większego ruchu kołowego. Tu przecież wszędzie jest blisko. Trzeba lepiej zapytać dlaczego np. duzy 100 lokal należący najprawdopodobniej do OTBS (po Margericie) jest wykorzystywany na bajzel organizacji pozarządowej, gdzie wiszą jakieś szmatki i porozrzucane pudełka. Płacą pewnie symbolicznie. To wstyd, żeby taki lokal nie był właściwie wykorzystany, to przecież kasa spólki gminy
Ruch kołowy w Rynku jest z trzech stron i dwa przystanki. Jedyny mankament, to brak przystanku na ul. Siennieńskiej. Ta ulica powinna być drożna dla autobusów, a przystanek powinien być w miejscu, w którym był kiedyś.
nie
nie, wręcz przeciwnie, ruch ograniczony i deptaki
Stec chyba oszalał do reszty .
Po co to komu? Deptak bezpieczniejszy.
Po co? Czy całe miasto musimy oddać samochodom? A później niektórzy się dziwią, że nikt nie chce przyjść na rynek pełen samochodów.
Wszystkie miasta wyłączają ruch w centrum pod deptaki a nas zawsze mentalne opóźnienie.
Nawet Siennieńska powinna być deptakiem jak Sienkiewicza w Kielcach.
nie
Uważam że radny Stec ma rację. Wtedy może niektóre firmy w rynku miałyby szansę na to, aby rozwinąć skrzydła. Teraz ludzie nie mają gdzie stanąć. Zamiast kupić ubrania dla dzieci w rynku, pojadą do galerii. Jakby był przejazd to byłoby zdecydowanie łatwiej.
Bzdurny argument
Niestety tak to nie działa, ruch samochodowy ogranicza konsumpcję w małych sklepach, celowo pojedziesz do super sklepu ale musi naprawdę oferować coś ekstra, natomiast jak masz coś załatwić tylko w jednym, potem znowu jechać do następnego itp., to rezygnujesz i jedziesz do galerii, gdzie załatwisz wszystko bez wysiadania i parkowania po kilka razy. Natomiast, jeśli masz deptak i ruch pieszy, to spacerując zachodzisz nawet do sklepów, do których w teorii nie musisz iść, ale spodobało Ci się coś na wystawie. Wiele miast to przetestowało, a sklepikarze pomimo pierwotnych sprzeciwów po czasie zauważyli same zalety i zyski. Łatwiej jest wejść do kilku sklepów idąc pieszo niż do jednego z koniecznością dojazdu, parkowania, a tym bardziej wypinania jeszcze dziecka z fotelika itp. Im mniej aut tym lepiej. I nie wszystko musi być im podporządkowane aby było atrakcyjne.
W punkt!
Bardzo rozsądnie powiedziane.
Blamaż
Nie
I jeszcze nad rynkiem powinna być autostrada, gdyby ktoś nie chciał wokół jechać
Bardzo dobry pomysł. Jestem za.
A co z tunelem przez szalety pod rynkiem? Może tunel od Iłżeckiej do Młyńskiej ?