nie moge znalezc zadnych przepisów. przyjezdzam z angli na urlop i mam mała stafficzke i niewiem bo nie chciaal bym sie uzerac ze straznikami bo jak to interpretowac mały pies
Kazdy pies nie wazne jakiej wielkosci musi meic kaganiec
ty nie musisz
ale twój pies tak
jeśli to rasa uznana za niebezpieczną to musi być kaganiec.
no właśnie staffordshire bull terrier to nie jest rasa uznzna za niebezpieczne. i teraz niewiem co bedzie na spacerach.http://pl.wikipedia.org/wiki/Wykaz_ras_ps%C3%B3w_agresywnych
mój pies żył 15 lat i nigdy nie miał kagańca!!! I dodam że to nie był mały piesek
Musi mieć wyrobiony i podbity paszport żebyś mógł z nim wyjechać.
Wyprowadzając psa na spacer musimy założyć obowiązkowo smycz, jeżeli chodzi o kaganiec to dotyczy to tylko psów ras uznanych za agresywne lub psów niebezpiecznych. Mniej więcej tak jest zapisane w uchwale rady miasta Ostrowca Św.
psy ras agresywnych mają obowiązek chodzić obowiązkowo w kagańcu i na smyczy- tak jest w ustawie
pozostała psy male,czy duże maja obowiązek chodzić na smyczy a jak pies jest puszczany ze smyczy na terenie zaludnionym to powinien mieć kaganiec, bez kagańca pod okiem właściciela tylko na trenie nie zaludnionym ( np.łąki na Pułankach).Piszę to z całą odpowiedzialnością bo mam dużego psa rasy nieagresywnej i miałam kłopoty z niedouczoną strażą miejską, aż sobie wydrukowałam wyciąg z ustawy i jak mnie czepiali to wyciągałam z kieszeni i ich dokształcałam i teraz mam spokój.Najlepiej zadzwoń na straż miejską to potwierdzą to co napisałam.
nie ma to jak wyobraznia...ciekawe kiedy ich dokształcałaś:))) poczytaj aktualną ustawę
Pies musi byc na smyczy i juz. I na kagancu. Kazdy. kropka.
Inna sprawa ze wlaściciele psów to w większość buraki ze wsi i terroryzują swoimi pupilkami normalnych ludzi. Nawet na placach zabaw.
Zawsze od dzieciństwa były u mnie w domu psy . Szczególną uwagę wracałem na ułożenie psa . Nie jestem człowiekiem , który lubi mieć psy agresywne , które rzucają się od sąsiada po dzieci biegające przy ogrodzeniu na ulicy . Po prostu dla mnie pies ma być zrównoważony do tego stopnia , że mogę mu zaufać , że kiedy dziecko włoży rękę przez ogrodzenie pogłaskać dużego ślicznego psa to nic się nie stanie , a gdy przyjdzie ten moment gdzie pojawi się zagrożenie to wiem z doświadczenia , że instynkt i natura mu podpowie jak trzeba się zachować . Jednak jestem za kagańcem jak najbardziej dzięki historii , którą osobiście przeżyłem . Byłem kiedyś na spacerze z psem oczywiście bez kagańca . Pies jak pisałem wyżej bardzo ułożony . Biegał tuż przed nami i stała się rzecz zupełnie dla mnie i dla niego nieprzewidywalna . Mój dalszy sąsiad kupił dwa dni wcześniej owce , które akurat stanęły na naszej drodze , a nigdy owcy nie widział . Nie wiem czemu , ale pies wziął ich za wroga , a nigdy nie atakował i nie przejawiał agresji wobec innych zwierząt . No i skończyło się tragicznie właśnie z mojej winy , że nie miał kagańca . Tak to ja powinienem przewidzieć , że może zdarzyć się coś co wyprowadzi go ze stanu równowagi i to ja powinienem mieć wyobraźnię co się może stać .
patrz art. 77 kodeksu wykroczeń
paszport mam zrobiony. chodzi o to ze mam 5cio miesieczną stafficzke i bede w ostrowcu na urlopie. z tego co słysze to straz miejska czesto kontroluje właśnie ludzi na spacerach. staffordshire bull terrier nie jest rasą uznzną za agresywną. wiec moze nie bedzie zle.