ja ją kupiłem w anglii i wszystko jest legal wiec bedzie ok.
Ja mam amstaffa i dla świętego spokoju zawsze zakładam mu kaganiec mimo iż jest jeszcze młody i bardzo przyjazny do ludzi jak i do psów. A co do obowiązku to moim zdaniem każdy pies bez względu na rasę powinien być prowadzany na smyczy i w kagańcu jeśli jest na takowy rozmiar. Bywa, że mały york z nienacka złapie za nogę a amstaff czy pitbull przejdzie obojętnie bez żadnych oznak agresji. Szlag mnie trafia jak idę ze swoim psem a z naprzeciwka idzie paniusia ze sznaucerkiem bez smyczy i tamten pierwszy prowokuje ujadaniem. Gdyby mój się wkurzył i pacnął go chociaż lekko łapą byłoby po sznaucerku a wina oczywiście byłaby po stronie mojego "psa mordercy". Czy małe psy mają jakieś immunitety do cholery?
Gość z 16:18 - paniusie z małymi psami nie zdają sobie sprawy, że biorąc psa na rękę (bo malusi) kształtują w nim odruchy dominacji. Stąd to ujadanie. Poza tym, same paniusie na widok dużego psa, zaczynają się stresować i "spinać" w sobie, a ich pies to wyczuwa jako słabość i stara się siebie i paniusię obronić przed zagrożeniem. Nawet jeśli Twój pies jest oazą spokoju. Znam to z własnego doświadczenia. Ile razy idę z moją Sonią, a jest spora, paniusie albo uciekają z psiakami na trawniczek albo biorą psa na ręce. Większej głupoty nie widziałam. A weź takiej wytłumacz, że źle robi.
Odnośnie kagańca. Jeśli pies jest na smyczy, nie musi mieć kagańca. Jeśli jest puszczony luzem w miejscu, gdzie są lub mogą pojawić się ludzie - musi mieć kaganiec.
Uchwała Nr LVI/628/2006
Rady Miasta Ostrowca Świętokrzyskiego
z dnia 25 lipca 2006 r.
w sprawie uchwalenia ,,Regulaminu utrzymania czystości i porządku na terenie Miasta Ostrowca Świętokrzyskiego” w
§ 43 ust. 2 stanowi, iż "na terenach przeznaczonych do użytku publicznego lub na terenach przeznaczonych do wspólnego użytku właściciele utrzymują psa na uwięzi, a psa rasy uznawanej za agresywną, także w kagańcu."
Zgodnie z rozporządzeniem MSiA z 28 kwietnia 2003 r. w sprawie wykazu ras psów uznawanych za agresywne na liście tej znalazły się następujące rasy psów:
1) amerykański pit bull terier,
2) pies z Majorki (Perro de Presa Mallorquin),
3) buldog amerykański,
4) dog argentyński,
5) pies kanaryjski (Perro de Presa Canario),
6) tosa inu,
7) rottweiler,
8) akbash dog,
9) anatolian karabash,
10) moskiewski stróżujący,
11) owczarek kaukaski.
Mnie ta lista śmieszy,amstaff czy pitbull, ogólnie TTB uznawany jest za jedną z najniebezpieczniejszych ras psów. Charakteryzuje się dużą siłą odpornością na ból oraz walecznością oraz niepohamowaniem do walki mimo bólu. Kiedyś używany do walk psów. Ze względów na rys historyczny temperament i cechy kształtowane przez lata do walk uznany do ras psów niebezpiecznych i agresywnych. W odpowiednich rękach doskonały towarzysz i pies zrównoważony. Mam już drugiego amstaffa i z żadnym nie miałam problemów wychowawczych a znam osoby mające problemy wychowawcze z tzw. pieskami przytulankami.
Witam. Odświeżam trochę temat. Jakie rasy psów macie?
Czy i ja mojemu golden retrieverowi idąc na spacer mało uczęszczanymi drogami polnymi z dala od mieszkań też muszę zakładać kaganiec i smycz. Jest to duży piesek. Przyjaźnie nastawiony do wszystkich. A z natury musi się wybiegać. Często spotykam się z komentarzami że takie "bydlę" powinno chodzić w kagańcu i na smyczy.
Jeśli na smyczy to chyba nie musi mieć kagańca.
Może chcesz się spotkać na łąkach z pieskiem? Mam bulteriera. :)
Generalnie opiekun odpowiada za psa i ten w miejscach publicznych powinien być zabezpieczony kagańcem. Pies może zachować się nieprzewidywalnie - najczęściej ze strachu. Dlatego w miejscach publicznych, w pociągach, w komunikacji miejskiej, dla dobra zwierzęcia lepiej założyć kaganiec. Aczkolwiek warto ćwiczyć z pupilem odpowiednie zachowanie. W skrajnych przypadkach warto skonsultować się też z behawiorystą i pomyśleć o zastosowaniu preparatów. Zerknij np. tutaj: https://www.adaptil.com/pl/Blog/Jak-nauczyc-psa-chodzic-na-smyczy Masz tam też kilka cennych rad.
Krakowska Policja poszukuje właścicielki psa, który pogryzł mężczyznę na bulwarach wiślanych. Poszkodowany jadąc na deskorolce po Bulwarze Wołyńskim został pogryziony przez psa umaszczenia białego, rasy dog argentyński. Ten, oraz drugi pies, bez kagańców, były trzymane na smyczy przez kobietę w wieku 25-35 lat.
Komisariat Policji V w Krakowie poszukuje sprawczyni nieumyślnego narażenia pokrzywdzonego na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, poprzez niezachowanie środków ostrożności przy opiece nad psem, w prowadzonym dochodzeniu o czyn z art. 160 § 3 k.k.
W Niemczech nie ma psów i żyją.
Psy bezpańskie są wyłapywane a Polska nimi zasypana
