Fakt młody już nie jestem.Człowiek się uczy całe życie.Co nauki na stażu to pozwól że nie będę się wypowiadał.Najwięcej wiedzy zdobyłem w robocie na żywym organizmie.Jak wspomniałem pracuje.Dobrego wieczoru :)
A ja głupi spędziłem dużo czasu na bezpłatnych praktykach, żeby tylko się czegoś nauczyć. Gdzie ja miałem rozum.
Dobra. Nie było tematu.
Dokładnie. Nie ma tematu! Ale z tym pismem technicznym to gość naprawdę mi poprawił humor! Kur.... Jak tego nienawidzilem!
Pismo techniczne to nie jest przeżytek. Uczy dokładnosci, cierpliwosci i jeszcze paru pozytywnych cech.
Ta. To może nauczajmy rzeczy niepotrzebnych, a później dziwmy się ze jesteśmy montownią. Pismo techniczne to tylko przykład, który jest marnowaniem czasu. Myślę, że powinniśmy uczyć ludzi posługiwania się liczydłem, bo to uczy cierpkiowsci.
I klawiaturą.
Masz rację, tabliczka mnozenia tez jest niepotrzebna. Każdy telefon ma kalkulator. Wybacz, ale chyba masz mgliste pojecie o edukacji.
Nie rozśmieszaj mnie. Pewnie jeszcze piszesz w zeszycie, a smsy wysyłasz telegramem.
Chyba jednak za bardzo sie znieczuliłeś. Czyli dzieci nie maja się uczyc pisać, bo wystarczą okienka? Mylisz pojecia. Sms , czy telegram to wiadomość. Wysyłam je sygnałami dymnymi dziś.
Przepraszam cie, ale dalsza dyskusja z Tobą jest ponizej mojej osoby.Pa
Nie wiem. Twoje niech się uczą czego się uczą, moje niech się uczą tego czego się uczą. Skoro moja osoba jest poniżej twojej osoby to może pogadaj z moim synem, który w wieku 11lat pisze z zmyśle algorytmy. Może go nauczysz jak wynaleźć koło.
21:31. "Ewcia" w dwóch wpisach wypowiadasz się w rodzaju męskim i podpisujesz się pod nimi "Ewcia". Masz coś z MARGOT?
Temat z dupy.Najpierw pracuj kilka miesięcy za darmo aby poszukać pracy w innym mieście.Potem czytamy że szuka ludzi z którymi chce podbić świat.Potem pisze że szuka ludzi którzy wszystko umieją.Się człowiek sztachnął jak koala eukaliptusem.
Przecież cały czas ktoś pracuje za darmo lub za wynagrodzenie poniżej godności, biorąc pod uwagę okres próbny, staże, osoby z grupą, czy najniższą krajową. Większość ludzi pracuję bo nie ma innego wyjścia i nabijają kieszenie janusza biznesu, bo tak naprawdę to właściciel firmy na tym zyskuje najwięcej kasy. Tym samym w dobie tzw: pandemii szefowie korzystają najwięcej. W większości zakładów pracy odnośnie pandemii jest tylko jeden problem wynagrodzenie. Albo zmniejszone albo minimum, a pracy coraz więcej. Pracodawca woli zwolnić dobrych pracowników i nie podnieść wynagrodzenia, bo ma same korzyści na tym i nie będzie tracił kasy na podwyżki, jak co jakiś czas wymienia na takich co pracują za minimum.
Gdyby był fachowcem z wiadomościami unikalnymi i perspektywą podboju świata, napisałby: Przyuczę do pracy w atrakcyjnym zawodzie z perspektywą dobrej płacy. Dla pracowników wykazujących się postępami, istnieje możliwość zwolnienia z opłaty za naukę zawodu. Formalności związane z podjęciem decyzji o przystąpieniu do nauki, pomogę załatwić w Cechu Rzemiosła. Miałby wtedy dotacje, ubezpieczenie itp. To w skrócie, ale forum to nie Politechnika, tutaj się myśli.
Dobre zarobki dopiero w innym mieście bo tutaj to można tylko minimalną.
Wiem coś o tym.
Z moimi umiejętnościami każdy mnie chce. Jak słyszą że nie za minimalną, bo już za tyle nie robią to dziękują. Sami wyszkolą.
Wolą nie brać złych nawyków z innych firm.
No a potem ehhh... sami wprowadzają gorsze i się nie wybijają
No to naprawdę musisz mieć niezłe te umiejętności jak ci proponują minimalną. Szacun.
W stolicy nie schodzę z 12tu.