Miałem ostatnio przygodę z Chinką - wracałem z Tajlandii przez hub w Chinach i na lotnisku poszedłem do męskiej - tam w kabinie siedziała Chinka drobna koło 20. Wiadomo - rach ciach szybkie co nie co i wyszedłem - góra 5 min. Jak wychodziłem to usłyszałem kaszel z tej kabiny. Zaszedłem tam - ona leżała i drżała - no to powiedziałam slużbom, jeszcze mie dziekowali za pomoc.
Czy mogłem zarazić się tą nieszczęsną koroną od taj Chinki? Dodam że mam objawy wirusa ale chodzę do pracy.
Bierz połowe albo zmień dilera
To pewnie był facet (transseksualistów jest sporo w Azji) i to co słyszałeś to nie był kaszel, ale śmiech, że dałeś się nabrać.
dopisz se chłopie -Seksiak-marzyciel.Fantazji to ty chłopcze nie masz za grosz a jedynie chęci.
A pilot samolotu wstał u zaczął klaskać :)
Jeśli nie to Ciemniak nie ma się o co martwić :)))))
Dzieciak, jeszcze ci mamusia neta nie odcięła?
A ty do ciemniaka? :)
Można sie zarazić ale chroni zjedzenie cebuli przed.
Ciemniak a widziałeś już legitymację ORMO prezesa?
Przychodzi baba do lekarza-kaszle,poci się,osłabiona.
-Panie doktorze,chyba się przeziębiłam.
Lekarz ją zbadał dokładnie i stwierdził:
-Pani ma syfiis.
-No właśnie panie doktorze,tak sobie pomyślałam,bo skąd niby u mnie przeziębienie?
jak od tyłu to nie ,bo ci w gębę nie kichała
Jeśli jej łaski nie zrobiłeś to ok.
Można . Bo seks to zaraza. A jeszcz w toalecie w Tajlandii to na pewno tęczowa zaraza.
Chodzę do pracy choć mam objawy wirusa.ty jebnij się w łeb bo fiuta już wytrzepałeś.niemusisz karać innych za pieprzenie w kiblu