Noooo, co tak zatkało:)
NIECH MI KTOŚ PRZYPOMNI jak to było ze zwolnieniem byłego już dyrektora Szpitala w Ostrowcu, a jednocześnie radnego Rady Miasta Starachowice? Jakie stanowisku wtedy zajęła Rada Miasta Starachowice, pomimo ewidentnych powodów do zwolnienia radnego?
Odnosząc się do postu z 11:28 przepisy są jasne w tej materii. Radny Czupryński próbuje zalecenia lekarza interpretować na swoją korzyść. Natomiast oczywistym jest, że lekarz zalecając aktywność ruchową na miękkim podłożu, na którą powołuje się radny, miał na myśli tę, w ramach ćwiczeń mających na celu dochodzenie do zdrowia. Nie zaś chodzenie do pracy, na dodatek jak wynika ze zdjęć, również w plenerze o podłożu twardym (kostka brukowa). Radny, w odpowiedzi do ŚCRM pisze, że w czasie leczenia stawu skokowego doszło dodatkowo do uszkodzenia stawu kolanowego z uwagi na przeciążenie drugiej nogi, co wskazywałoby na niestosowanie się do wskazówek lekarza i zbytnie forsowanie w czasie chodzenia. Wykonywanie pracy umysłowej, a jak to radny nazwał "intelektualnej" w ramach "wolontariatu", to to mało przekonywujący argument i zwyczajnie źle brzmi. Szczególnie z ust samorządowca, który do chwili pójścia na L-4 w tej pracy pobierał wynagrodzenie z tytułu umowy zlecenia.
Ustawodawca jasno zabronił wykonywania pracy, również tej nieodpłatnej, aby nie dać pola nadużyciom, np. pracodawca mógłby nakazać choremu pracownikowi przychodzić do pracy nieodpłatnie, a po zakończeniu L-4, ewentualnie zrekompensowałby mu np. w formie premii.
Ponad wszelką watpliwość, jedynym celem przebywania na L-4 jest odzyskiwanie sprawności zdrowotnej i powrót do pracy.
Życzę panu radnemu Czupryńskiemu szybkiego powrotu do zdrowia i pracy. Również tej intelektualnej.
Jeśli sam honorowo nie poprosi o zgodę na zwolnienie bardzo na tym straci. Runie cały jego autorytet jaki miał w oczach niektórych mieszkańców. Ja osobiście jestem zniesmaczony.
Autorytet ?:))
U niektórych mieszkańców, przecież nie większości 14:58 ;). Ktoś go jednak wybrał.
A nam wisi, czym ty jesteś zniesmaczony. DAREK trzymaj się! Jesteśmy z Tobą. Pisuary mogą Ci skoczyć.
"Wam" czyli komu ? Pensjonariuszom zakładu psychiatrycznego 15:01 ?
14:45. Jak to się czasy pozmieniały. Dawniej psychicznie chorzy udawali Stalinów, Hitlerów, Papieży, a teraz udają znawców prawa pracy i Marię Konopnicką. Co to się porobiło? Dobrze, że niedługo, dzięki Bogu wraca normalność.
Nie trzeba być zachłannym przecież za czas zwolnienia lekarskiego jest zapłacone, a tak radio gra dalej, a Vulcan ma kłopoty.
Coś mi się zdaje, że Ciebie też w najbliższym czasie czekają kłopoty i to poważne.
Czesc, to ty od tych zgloszen do prokuratury ? Juz sie boje
Nadchodzi pora rozliczeń. Musisz się z tym pogodzić. W życiu warto być przyzwoitym, albo ponosić odpowiedzialność za swoje czyny i słowa. Nie staraj się nawet prosić o litość.
Nareszcie mądre słowa być przyzwoitym i ponosić odpowiedzialność więc czekamy jaką odpowiedzialność poniesie pan który korzystając ze zwolnienia lekarskiego dorabiał zatrudniając się na innych posadach za które to również pobierał wynagrodzenie. Osobiście nie wiedziałem jak prowadził audycje radiowe że jest na zwolnieniu ale pracodawca wiedział więc?????
"NIE SĄDŹCIE, ABYŚCIE NIE BYLI SĄDZENI". Dla osób posiadających żółte papiery - ulgi w postaci leczenia psychiatrycznego w ramach NFZ w lecznicach zamkniętych.
Gościu 15:13 śpieszę ci donieść, że długo już nie będziesz wyzywał ludzi od chorych psychicznie.
up up up
:)