Do 31 marca Starostwo Powiatowe w Ostrowcu Św., jako podmiot tworzący, miało obowiązek pokrycia straty netto szpitala w wysokości ponad 13 milionów złotych. Pierwszą część pieniędzy w wysokości 3 milionów złotych przekazano w 2019 roku, drugą – wczoraj (31 marca) w wysokości 5 milionów złotych. Co z brakującymi 5 milionami? Fakty są takie, że pieniądze na pokrycie straty są, ustawowy termin minął, a spłaty całej straty netto, jak nie było, tak nie ma. Dlaczego władze powiatu ostrowieckiego tak długo zwlekają z pokryciem całej straty szpitala, zwłaszcza w czasie epidemii koronawirusa? Na co czeka starosta i czy „oszczędza na szpitalu”, a także czy doszło do złamania prawa?
Przypomnijmy, że według artykułu 59 ust. 2 Ustawy o Działalności leczniczej podmiot tworzący jest obowiązany w terminie 9 miesięcy do upływu terminu od zatwierdzenia sprawozdania finansowego samodzielnego publicznego zakładu opieki zdrowotnej pokryć stratę netto za rok obrotowy tego zakładu w kwocie, jaka nie może być pokryta zgodnie z ust. 1, jednak nie wyższej niż suma straty netto i kosztów amortyzacji albo 12 miesięcy od upływu terminu określonego w pkt 1 wydać rozporządzenie, zarządzenie albo podjąć uchwałę o likwidacji samodzielnego publicznego zakładu opieki zdrowotnej.
Tego ostatniego nikt w Ostrowcu Św. na pewno by nie chciał!
Mateuszek, wybaczam ci milion samochodów elektrycznych, 3 miliony mieszkań, centralny węzeł komunikacyjny ale mógłbyś przynajmniej załatwić te maseczki, rękawiczki i testy dla służby zdrowia
Nikt by nie musiał oszczędzać gdyby kontrakty z NFZ miały realne pokrycie w kosztach a tak nie ma od lat.