Czy Świadkowie Jehowy to sekta?
Czy figurują w jakimś wykazie sekt?
Stoją baby na chodnikach z broszurkami całymi dniami jak zjawy
Kosciol katolicki to sekta. Banda pedofili i złodziei ukryta pod przykrywką krzyza.
Czy to kk czy jehowe albo jakieś inne to są zwykłe mafię
Każda religia w każdym narodzie to ich tożsamość i tym różnimy się od zwierząt..no może nie wszyscy..haha
Tak jest najgorsza
Bardzo mili i grzeczni ludzie. Zapytajcie się ich, co mówił Mojżesz o życiu na innych planetach, czyli o kosmitów / UFO. Ja raz poruszyłem taki temat z nimi i kobitka powiedział, że Mojżesz miał coś powiedzieć i nie dokończyła i sobie poszli. A właśnie byłem ciekaw co ma do powiedzenia w tej sprawie. Oni nie uznają czegoś takiego jak ewolucja biologiczna. A przecież ewolucja istnieje, bo np. dziedziczy się cechy genetyczne po rodzicach itd. https://pl.wikipedia.org/wiki/Ewolucja_biologiczna
Każda organizacja religijna może być nazwana sektą przez konkurencję.
To bardzo dochodowe biznesy i wszelkie religie się wzajemnie zwalczają głosząc miłowanie bliźniego.
Ilość bogów i bóstw jest różna w różnych religiach ale zawsze jest szef i mniejsi od niego.
Szczytem wszystkiego jest rzesza ludzi nie mających żadnego boskiego namaszczenia, którzy organizują te biznesy i trzymają wyznawców w ryzach.
Poczytajcie o ilości "duchownych" w każdym systemie religijnym i będzie wiadomo który robi najlepszy biznes.
Dobra religia nie wymaga pośredników i "duchownych" - wystarczy oddolne trwanie i przekazywanie wiary z pokolenia na pokolenie. Tu nie potrzeba żadnych pieniędzy.
Religie nic nie kosztują a bogowie nie potrzebują materialnych datków i ozdobników lecz modlitwy i wiary.
Dlaczego tylko w prawosławiu żegnają się prawidłowym krzyżem, a katolicy odwróconym ?
Czy założyciel watku nie ma poważniejszych tematów dziś w Polsce tylko jechowi?! Dzieki polskiej tępocie umysłowej niedługo bedziesz miał muzułmańskie porządki i prawo milczenia.
Znałam dwie panie wyznawczynie religii Jehowej. Obie były uśmiechnięte, serdeczne, radosne i nie przeganiały bezdomnych kotów, tylko je karmiły.
Teraz na weekendzie chodzili po domach na Pułankach. Gościu mi powiedział, że w Ostrowcu jest około 1 tys. Świadków Jehowy. Kurczę, ja myślałem, że oni są chrześcijanami tak jak te inne takie różne wyznania... A wczoraj przeczytałem na Wikipedii (podałem linki wyżej), że oni nie zaliczają się do chrześcijan. Hmmm. Jak kogoś to interesuje to niech przeczyta co pisze na Wikipedii i potem ewentualnie będzie o czym z nimi rozmawiać przy następnej niezapowiedzianej wizycie :) Najgorzej, jak człowiek sam nie wiele wie na takie różne tematy religijne, to wtedy nie wiadomo o czym rozmawiać. Ponoć dobrze znają pismo święte i jest ono inaczej skonstruowana to ich, że jakieś tam apokryfy zawiera dodatkowo. No ja nie jestem biblista, ale trochę tam się czytało różne rzeczy. Ciekawe co by powiedzieli odnośnie takiej jednej kwestii, która jest poruszona w jednej ewangelii... chodzi o te różne przypowieści Jezusa o drzewkach figowca. Jezus jedno nieurodzajne drzewko przeklął i coś powiedział, że skoro takie jest to już nigdy nie wyda żadnych owoców i sprawił, że kompletnie uschło, żeby przestało wyjaławiać glebę w której rosło. Pytałem znajomego który troche jest fanatyczny niby i się kilka razy obraził i zerwał kontakt twierdząc że ja podważam jego wiarę itd. odbierał moje różne takie rozkminki, jako atak na jego osobę ehhhh, no ale on choruje na jakieś urojenia ksobne niby to moze dlatego. Widzicie co fanatyczny niby katolicyzm może zrobić? Obrażał się też jak mówiłem, że Matka Boska przecież nie jest istotą boską bo jest ich tylko trzy - Bóg w Trójcy jedyny i Matka Boska się do trójcy nie zalicza, to czemu modlić się do Matki Boskiej? Przykazanie wszak mówi, że nie będziesz miał innych bogów przede mną... To tak jakbym modlił się do swojej zmarłej babci ;) Aż tak bardzo mnie to nie interesowało.... w każdym razie doczytałem i zapisane jest to w starym testamencie (sprawdzałem i rzeczywiście jest, nie pamiętam teraz księgi i nr wersetu) otóż drzewo figowca symbolizuje naród żydowski, więć tego drzewa nie należy brać dosłownie i Jezus który miał znać dobrze pismo mówiąc o nieurodzajnym figowcu miał mieć na myśli naród Żydowski.
A tutaj ŚJ pisza o tym nieurodzajnym figowcu: https://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/101982532
Ja to wcześniej przeczytałem na jakiejś innej stronie (nie jehowej) i pewnie to dla wielu szanujących się katolików jest oczywista oczywistość o co chodziło, ale czy na pewno? Popytajcie znajomych i sami sprawdźcie czy wiedzą :) Jakby się zapytać o wyjaśnienie jakiegokolwiek księdza to na pewno by wiedział, może i w kościele też o tym mówią, ale jak się nie chodzi to się nie wie. Dlatego też Żydzi zabraniali czytać Torę nie Żydom i to pod karą śmierci - to pewnie dlatego żeby nie czytać samemu bo jak się źle zrozumie to i błędne wnioski się wyciągnie z pisma. Jednak w Talmudzie jest wyjaśnione, że nawet goj może stać się jak arcykapłan, jeśli studiuje pismo pod okiem dobrze wykształconego nauczyciela czy tam rabina. Jeden taki gościu co uważał sięza ateiste miał kanał na YouTube (nie ma już tego kanału) to pokazywał takie różne jakby sprzeczności w bibli i też mówiło tym figowcu i wprowadzał ludzi w błąd bo nierozumiałw czym rzecz i też dałem się zwieść temu filmikowi i co było w nim mówione. Gośc był taki niby mądry a się okazało, że głupiec który tumani innych ;)