To przecież na książki można przez cały rok odłożyć, otrzymując co miesiąc 500+, prawda?
dawniej szkoła nie dawała nic i to rodzica był zasrany obowiązek kupić przybory szkolne,a teraz 300 zł,książki i tp.A kurwa mać nie rob se dzieciaki jak cię nie stać.To twój zasrany obowiązek posyłać dzieciaki do szkoł.y Na wczasy daj ,500 daj wyprawkę daj ,300 na wyprawkę dsj,ksiązki daj.Do roboty a nie pyskowac i pierdzieć.To wasze dzieciaki potem będą spłacać wasze długi bo wszystko daj i Polska zginie w dlugach.
Do roboty nie chce isc bo twierdzi ze ma male dziecko. Tylko czy 10letni bombelek to male?
Też mnie to drażni. Kiedyś musiałeś wyczarować coś z niczego żeby dziecko ubrać, posłać do szkoły, postać za podręcznikami. W epoce dej+ nie dość, że dejplus wpada co miesiąc na konciszko, to jeszcze zasrane płaczki płaczą, że wciąż za mało. Trzeba było sobie dziecko zrobić 20 lat temu. Ciekawe jakbyście wtedy piszczeli.
W latach 80/90 też były darmowe podręczniki, wydawane przez szkołę, które zwracało się pod koniec roku szkolnego.
21:33 nie pamiętam aby tak było w latach 90. Nie pleć bzdur.
22:39, w podstawówce tak było i każdy dostawał podręczniki. Działało to na takiej zasadzie, jak teraz.
07:21 może dzieci z biednych rodzin dostawały? Wszyscy nie dostawali za darmo.
14:29 pewnie można, różni ludzie różnie tymi pieniędzmi gospodarują i różne mają wydatki
Jeszcze żywność szkoła będzie dostarczać, ubrania. A jak będzie trzeba to też opiekunkę.
Masz rację, szkoła wszystko da. A madki będą siedzieć u koleżanek i chlać.
Mamy najlepszy socjalistyczny rzad.
Tylko jeszcze jakby nie okrada obywateli na każdym kroku.
Dej plus na bombelka