Czy to prawda że debata w Ostrowcu miałaby kosztować 60 tysięcy? Pytam za co i dla kogo ta kasa? Jedna debata już była. Zobaczyliśmy kogo i na co stać.
ale jak to 60? Kto to wyceniał? To jakiś żart?
Kto niby za to zapłaci, no i co ważniejsze, kto na tym zarobi ? Debata już była w Kielcach i wystarczy. Kto pierwszy, ten lepszy.
Dokładnie, ale może ktoś nie wypadł tak jak chciał. No cóż nie każdy się na prezydenta nadaje.
W głowie się nie mieści. To naprawdę prywatne miasto
Wystarczy popatrzeć ile media dostają kasy z budżetu gminy za usługi.
Żadnej debaty. Jak było kto chcial to widział
Skoro pis wygral debate to pis zaplaci
Kto tak hojnie finansuje Komitet Tak dla Samorządu, że tylu kandydatów reklamuje się w Radio Ostrowiec, dziesiątki, jeśli nie setki banerów i ulotkowych śmieci w skrzynkach?
Wszystko postawione na jedną kartę. Stawka jest duża. Biznes, który zawsze żerował na publicznych pieniądzach pewnie nie szczędzi.
Pokaż im środkowy środkowy palec, tak zwany fuck.
Jeśli przegrają to ta satysfakcja z utopionych funduszy. Bezcenna
Zrobię to z wielką radością 19:09 :))
19.30 to gest Lichockiej
Wie ktoś jaki jest limit wydatków na kampanię jednego kandydata w Ostrowcu?
Minimalna krajowa w przypadku radnego miejskiego. Chyba swukrotność w przypadku powiatu i 10 krotność w przypadku prezydentury