Mam pytanie tak jak w tytule czy w ostrowcu brakuje szwaczek? Myślę o własnej działalności, między innymi potrzebowałabym szwaczki krawcowej. Widzę bardzo dużo ogłoszeń np 8 wolnych wakatów w UP i nie ma chętnych. Boję się że nie znajdę do pracy nikogo odpowiedniego. Jak myślice, ktoś wie jak wygląda sytuacja z pracą dla krawcowych?
A gdzie są te wszystkie szwaczki, które pracowały w Wólczankach a zostały zwolnione?
Niestety, większość z nich potrafi wykonywać tylko jedną operację i wcale nie chcą uczyć się niczego nowego... i narzekają, że nie ma pracy.
gosciu z 19:22 jak czy tam takie glupoty to mi sie rzy... chce. Prawda jest taka ze jest duzo szwaczek/krawcowych tylko nie chcca pracowac za darmo. wszystkie pseudo firmy w ostrowcu gdzie cos sie "szyje" nie placa pensji lub placa z opoznieniem badz w ratach. Wiec ile mozna robic za darmo. Ogloszenia w UP sa bo kobiety po jakims czasie odchodza a byznesmeny nie maja niewolnikow i jest caly czas rotacja. Tyle w temacie znam z autopsji. Jak nie wiesz nie masz pojecia to sie nie wypowiadaj.
mojej mamy w latach 90' nie przyjęli z powrotem po urlopie wychowawczym (chociaż wolne miejsca były) to założyła swój biznes, prowadziła 10 lat a teraz już od 6 lat pracuje za granicą i lepiej zarabia niż miałaby harować w wólczance.
Witam, ja jestem szwaczka krawcową, bezrobotna jak narazie, podaj jakis namiar do siebie to sie odezwe:)
19:22 idz zasuwaj 6 dni w tygodniu w obozie pracy, w którym nie możesz nawet wstać od maszyny za najniższą krajową, to się dowiesz, gdzie są szwaczki. Te, które poznały tą pracę uciekają od niej gdzie się da. To jest najgorszy kawałek chleba
PUP szuka szwaczek z grupą . Co ciekawe są też oferty do dawnej Wólczanki , przypomnę firmy która co miesiąc zwalnia szwaczki z pracy . O co tu chodzi , Mrożek wysiada przy tym wysiada ?
Moim zdaniem powinnaś spróbować jakieś poprawki przeróbki w okolicy Stawek co prawda jest zakład koło szkoły 5 ale i są długie terminy .Jak jesteś dobra szwaczką to tak bo ta pani koło piątki jest super to znaczy solidna i doradzi .
znam temat więc powiem Ci,że jest duża różnica między szwaczką a krawcową.Szwaczka potrafi szyć na maszynie,najczęściej wykonuje tylko pojedyncze operacje / w wólczance i innych dużych firmach odzieżowych gotowy produkt powstaje zespołowo/,natomiast krawcowa to osoba ze znajomością kroju potrafiąca uszyć daną rzecz od podstaw.Dobre krawcowe się cenią,mają swoich klientów i napewno nie podejmą pracy za najniższą krajową.
chodzi o to że w wólczance pracuje się na akord są normy miesięczne i jeśli tego się nie wykona mówią Ci do widzenia-i tak następna osoba-można tym sposobem mieć darmową siłę roboczą??
Na Kątach Denkowskich co 2 mieszkanie to szwaczki.
W Wólczance organizacja pracy to coś co nie istnieje i to powoduje że nie mają kobiety akordów . Siedzenie na tygodniu , bo akurat operacja przed jest źle lub wcale obsadzona i praca w soboty by to nadgonić . Nie mówię o "pupilach" którzy mają tylko jedną operację i po 60 dni urlopu bo strach na niego pójść .
To po co taką co nic innego nie umie trzymać w pracy? W tym zawodzie to potrzebne są elastyczne szwaczki, a nie takie jak koń w kieracie
jak zaczniesz rozróżniać zawód SZWACZKI OD KRAWCOWEJ wtedy się dowiesz po co trzymać "taką" w pracy............już ktoś wyżej wyjaśnił tą kwestię ale po co czytać całość jak można tylko ostatni post i się wymądrzać.
Umiem odróżniać, ale jakbyś ty znał schemat organizacji pracy w szwalni też być wiedział, o czym ja piszę
znalazłaś odpowiednią krawcową do swojej firmy,jeśli nie to to ja jestem wykwalifikowaną krawcową i mam maszyny przemysłowe
Też bym była zainteresowana pracą jako szwaczka bo szukam pracy.