Od paru tygodni z racji wykonywanego zawodu śledzę oferty pracy.Trudmo się oprzeć wrażeniu, że kogoś tu poniosła fantazją. Duże beztobocie w Ostrowcu i było i będzie ale na Boga kogoś wy pracodawcy tak na prawdę szukacie.Wkoło te same śmieszne oferty niby takie lukrowane, ogłaszacie się miesiącami zmieniając jedynie treść ogłoszenia i co nie ma chętnych do pracy. Dziwne. Słuchawka odpada zupelnie bo firmy są spalone, Netia tez brak chętnych...Jakieś oferty biurowe.....śmieszne wymagania. Pracownik fizycznych najlepiej za darmo, czy ktoś nie powinien mieć kontroli nad takimi pseudo ofertami???
Właśnie myślałem że tylko ja mam problem z tymi ofertami w Ostrowcu. Masakra. Wymagania kosmos. Niestety mało jakie ogłoszenie ma określone wymagania. Dopiero jak się dzwoni to mówią. Ogólnie znaleźć tu pracę jest naprawdę bardzo ciężko.
zgadzam się. ja pól roku szukam. wykształcenie wyższe i zero konkretów. Bez znajomości to nie da rady coś sensownego
Czyżby zmowa pracodawców?
Wymagania duże, doświadczenie na podobnym stanowisku, najlepiej z orzeczeniem, wiek do 30-35 lat, a zarobki najniższa krajowa.
Nie wiem... Gdzie jeszcze poza Ostrowcem mają takie wymagania... Grupa jeśli nie jest napisane w ogłoszeniu to po kontakcie telefonicznym już wiesz, że powinieneś ją mieć. Praca jako pomoc kuchenna a wymagają zawód kucharz. Czasem nie wiem czy się śmiać czy płakać. Jeden pracodawca jest bardzo wybredny, od lutego wymienia personel i ciągle ma kogoś na okresie próbnym. Parodia. Nic tylko zebrać się stąd choćby do Starachowic. Z tymi wymaganiami, selekcjami w zawodach gdzie liczą się umiejętności a nie papier to dopiero przesada. Zapłacić najlepiej kucharzowi najniższą bo pracuje jako pomoc kuchenna. Po niektórych rozmowach z pracodawcami odechciewa się na kilka dni przeglądania ofert.
to dawaj na tira
Chyba nie po to studiował żeby tirem jeździć.
Czyżby zmowa pracodawców?
Wymagania duże, doświadczenie na podobnym stanowisku, najlepiej z orzeczeniem, wiek do 30-35 lat, a zarobki najniższa krajowa.
Czyżby zmowa pracodawców?
Wymagania duże, doświadczenie na podobnym stanowisku, najlepiej z orzeczeniem, wiek do 30-35 lat, a zarobki najniższa krajowa.
Kontrolę ma rynek pracownika. Jest dobrobyt, więc nie narzekaj. Nowy Wał ci to jeszcze naprawi. Ojej. Zły prywaciarz nie chce zatrudnić? Jedz do Niemca.
Zły prywaciarz? E tam, dobry pan. Tyle że ludzie już nie chcą być parobkiem za najniższą. Ten pan jak ludzie wyjadą do Niemca sam będzie musiał pracować.
Rząd dba o to by nie musiał. Są ludzie że wschodu, indii, itd. którzy chętnie przyjadą i popracują. Polak za to będzie pracował na zachodzie.
Owszem, jest tak jak mówisz 10:44 ale nie w Ostrowcu, który po prostu umiera.
Co z Netią? Dlaczego ludzie nie chcą tam iść?
Bo dziadostwo 10:47, to żadna praca.
Ale w ogłoszeniu jest wyraźnie napisane że 18 bodajże na godzinę, więc jak wszędzie.
Przede wszystkim, tam nie pracuje się na umowę o pracę a dla mnie to już skreśla taka firmę 13:19. Zarobki to zupełnie inna bajka. Jeśli komuś pasuje pracować za tak małą kwotę, jego sprawa. Generalnie ludzie szukają czegoś lepszego bo ile można żyć wegetując ?
Każda praca to praca. Cóż lepszego jest w innej ciezkiej pracy?