Mysle, ze warto byc dobrym czlowiekiem, ale tez nie mozna byc naiwnym. Wiec: byc dobrym dla siebie i tych wokolo ktorzy sa dla nas dobrzy. Dla innych: tylko obojetnosc. Nie zlosliwosc lub wrogosc. Obojetnosc!
No, bez jaj. Ktoś zrobi mi świństwo, czy jakąś krzywdę, a ja mam się ująć honorem i traktować go obojętnie? W życiu. Wszystko zależy od kalibru winy, ale nigdy nie pozostawiam nie załatwionych spraw do końca. Czasem "zapłata" następuję z odroczeniem czasowym, ale skutek jest jeszcze bardziej satysfakcjonujący, bo już się cieszono, że poszło w zapomnienie, a tu zonk. Tak jak pisałem, każdemu według zasług.
A ty rysujesz? Ja załatwiam jawnie, a nie jak jakiś szczur kanałowy, bo co to za satysfakcja? Ma boleć i musze to widzieć. Wobec ludzi podłych jestem bezwzględny. Przy okazji odradzam ci "rysowanie", bo wiele samochodów ostatnio ma kamerki i można przypadkiem zagrać w filmie. Chyba, że masz niespełniony talent aktorski, to ryzykuj.
Cóż, oko za oko uczyniłoby cały świat ślepym.
No i pamiętaj że jaką miarą wy sądzicie taką będziecie i wy sądzeni
Nie warto!
Trzeba by jakoś zidentyfikować czynienie zła i czynienie dobra.
Pamiętając o posiadaniu wolnej woli, czynienie zła (bycie złym) zależy od nas i pochodzi z naszego wnętrza.
Natomiast czynienie dobra (jako akt miłości względem bliźniego) jest darem łaski. Odpowiednie, tj. uproszone i „skonsultowane”, skorzystanie z niej, ma szansę uniknięcia obłudy lub grzechu pychy.
Pytanie, czy warto postępować tak lub odwrotnie, bez perspektywy sądu ostatecznego i wieczności, nie ma większego sensu.
Felka, dzieciom kanapki zrób na jutro do szkoły, bo ostanio narzekały w szkole że mają sraczkę od zupek chińskich
Mosiu, idź spać. Już po imprezce na Zamkowym.
Spokojnie, jedną kandydatkę do dezpisacji już mamy, a co do dzieci, to dziwię się, że nikt nie reaguje na ich ewidentną krzywdę?
Dobrzy ludzie to umierają.Bóg za złe wynagradza,a za dobre karze.
13:37. Jak widać, nie tylko jedna osoba ma złe zdanie o tobie jako matce(wpis z godz.23:00) dziwko, patomatko, nazywająca demonstrujące w Ostrowcu kobiety "ulicznicami". Tobie wolno wszystkich obrażać, to mnie również i przypominam, że ani ja, ani nikt inny na forum nie używa nicku "paranoiczny dzieciak" czy "paranoik",czyli cały czas mnie obrażasz i dlatego od dziś będę cię nazywał Felką - dziwką. Właściwie mając na uwadze twój staż pracy w seks telefonie(o czym chwaliłaś się na forum), to jest to opisanie twojej osobowości, a nie obelga. Ciebie nie da się obrazić, bo co by nie napisać o patologii, to szczera prawda o tobie:):)
Warto. Chociażby po to, by móc rano z czystym sumieniem spojrzeć w lustro.
Mam czyste sumienie mimo, że nikomu nie pomagam.
Dobrym powinno się być odruchowo. Jeśli zastanawiamy się czy warto być dobrym zaczyna się kalkulacja, która z dobrem niewiele ma wspólnego.
Ja CHCĘ mieć takie odruchy bez rozważań.