Garsonka i szpilki? Garnitur i mokasyny? Dresy i trampki w czasie wolnym niereprezentacyjnym? Czy tez wolno wszystko i wszędzie? Zapraszam do kulturalnej dyskusji.
Nie interesuje mnie w jakich ubraniach wykonuje ktoś swoją pracę. Niedługo to idioci zaczną kazać oddychać w jednym rytmie.
17:20 ty pewnie jesteś wychowany/na na owsikowym, "róbta cop chceta". Efekty tego wychowania widzimy.
Po to człowiek przez wieki pracował nad swoim wizerunkiem i intelektem, żeby dziś zobaczyć takie coś wydziarane od stóp do głów zwane posłem, w rozpietej koszuli z podwinietymi rękawami na mównicy sejmowej, nie wiedzące jaki jest podział władzy w państwie i kto jaką sprawuje. Najgorsze, że ktoś takich ludzi wybiera i to jest zatrważające.
Ubiór ni jak ma się do inteligencji, wiedzy i preferencji do piastowania stanowiska. Serio, tatuaż jest dla ciebie problemem? W XXI wieku???
Piszemy "nijak". Nie mów, że to autokorekta była.
Nie wiem jak dla przedmówcy. Dla mnie osobiście jest problemem. Może XXI wiek, ale nadal mam złe zdanie o wytatuowanych osobach. Osobiście to nawet nimi gardzę i w myśl ich zasady, mam kurczaczek takie prawo.
W dodatku często moje zdanie potwierdza się w czynach tych osób.
Nie kazdemu tatuaz pasuje. A co do ubioru - jeśli ktoś ma do czynienia z klientem oczy w oczy to ja ze swojej strony - klienta, chciałbym by obsługiwała mnie osoba ubrana schludnie i tak jak na osobę reprezentującą firmę przystoi, a nie jak na imprezie.
Gościu 18:25 jaki ty jesteś ubogi intelektualnie, typowo lewacko - TVN-wski produkt.
A'propos, Michnik ostatnio przyszedł na oficjalne spotkanie w gronie swoich towarzyszy medialnych m. innymi Lisa w obleśnych sandałach, a zgrubiałe pazury u nóg dawno nie widziały nożyczek.
Kiedyś arystokrację wyróżniał ogólnie mówiąc styl bycia. Dziś każdy patałach, który w jakiś tam sposób dorobił się uważa się za arystokratę.
Przychodzi gość do salonu mody i chce kupić frak. Sprzedawca podaje mu, ten mierzy, ale źle leży. Podaje mu inny i ten tez źle leży. Zdenerwowany i niezadowolony klient mówi, że te ubrania sa źle uszyte. Na to sprzedawca uprzejmie mu wyjasnia, że frak dobrze leży dopiero w trzecim pokoleniu.
Dziś coraz więcej ludzi myli wolność ze zdziczeniem, a demokracje z brakiem odpowiedzialności.
Ważne kto co ma w głowie a nie na sobie
Jak ma tatuaż, to nie ma możliwości by miał w głowie. Proste
:-):-) śmieszny jesteś 22:47. Ty bez tatuażu i pusto w głowie, o czym świadczy ten wpis.
20:54. mylisz się i to bardzo. Ten co ma w głowie sieczkę, w garniturze chodził nie będzie a krawat go uwiera w szyję.
Zapachniało denkowską metropolią
20:54; człowiek prymitywny nie zrozumie, że świadomość określa człowieka wewnętrznie i zewnętrznie. Jak Cię widza tak Cię piszą.
22:36 twoje zafiksowanie pachnie zboczeniem.
O ......l się od Denkowa. Bo sam z niego podchodzisz. A plujesz jadem.
W Denkowie są fajne kobiety, nie wiele trzeba. Lubię Denków
"Ostrowczanie" ze wsi wyszli, ale wieś z nich nie. Poglądy ze średniowiecza.
10:44, jesteś tego najlepszym przykładem.