Zbadaj się pod kontem cukrzycy.
a woda jakby coraz bardziej sucha.
To nie cukier jest coraz mniej słodki, to życie jest coraz bardziej gorzkie.
Tolerancja słodkiego to jedno. Trudno to zarzucić komuś, kto słodzi 2-3 łyżeczki dziennie, że wyrobił sobie tolerancję na kubkach smakowych. Natomiast odczywanie słodkiego w dużej mierze zależy od czystości cukru. Jego zanieczyszczenie jest niewielkie, ale ma ono wpływ na to, jak odczuwamy jego słodycz. I zamiast pouczać, jak to cukier jest niezdrowy i kubki smakowe wyrabiają sobie tolerancję, wypadałoby pomyśleć, nad jeszcze unnymi przyczynami. Ostatnio z żoną kupiliśmy trzy różne opakowania cukru i chcąc, nie chcąc, mądrusie, jeden z nich był ewidentnie mniej słodki od pozostałych dóch, co nas zszokowało zszokowało, bo wydawałoby się, że cukier, to cukier, a jednak nie zawsze jakością będzie każdy taki sam.
No cóż. Zawartość cukru w cukrze. Ale na to trzeba lat badań :)
Przestańcie używać cukru i problem z głowy,
Powiedz to firmom produkujacym pieczywo napoje itp
....... i węgla mniej w węglu.
Wapno jest tańsze dodają go dużo więcej niż receptura nakazuje.
Filozof Wawrzyniec Rymkiewicz, związany z kwartalnikiem „Kronos”, zamieścił na Facebooku ciekawy wpis Izy Soleckiej, która jak sama o sobie pisze, że jest osobą „zawodowo związaną z rolnictwem”. Solecka w swoim wpisie odniosła się do problemów z dostępem do cukruFilozof Wawrzyniec Rymkiewicz, związany z kwartalnikiem „Kronos”, zamieścił na Facebooku ciekawy wpis Izy Soleckiej, która jak sama o sobie pisze, że jest osobą „zawodowo związaną z rolnictwem”. Solecka w swoim wpisie odniosła się do problemów z dostępem do cukru.
REKLAMA
CZYTAJ WIĘCEJ: Ardanowski: Cukru nie brakuje, magazyny są zapełnione. Nie ma w tej chwili żadnych realnych podstaw, aby cukier był tak drogi
Solecka w swoim wpisie podkreśla, że magazyny wielkich sieci handlowych „pękają od nagromadzonego cukru”.
Wielkie sieci wprowadziły limity na cukier w celach czysto spekulacyjnych. Magazyny Biedronki, Netto, Aldiego pękają od nagromadzonego cukru. Cukier wypełnia je pod sam sufit
— czytamy.
poster
Dlaczego więc cukier jest przez nie limitowany?
Ano dlatego, że właśnie rozpoczęły się żniwa (także buraka cukrowego). Trzeba zwolnić magazyny ze „starego” cukru pod „nowy”. Hurtownicy zaczęli zatem ogromną wyprzedaż cukru. „Nowy” cukier ze względu na gigantyczny wzrost cen energii na rynkach światowych (a przede wszystkim na europejskim) będzie znacznie droższy (paliwo do kombajnów i ciągników kosztuje, a przetworzenie buraka w cukier wymaga ogromu energii, która też kosztuje)
— pisze Solecka.
Wielkie globalne sieci handlowe (w przeciwieństwie do małych sieci i sklepów) mogą sobie pozwolić na zamrożenie ogromnych kwot w postaci zmagazynowanego „starego” i taniego cukru (tym bardziej, że są dotowane przez państwa, w których są firmy matki owych korporacji np. Niemcy), więc wykupują cały dostępny w magazynach i hurtowniach „stary” i tani cukier i limitują jego sprzedaż, po to aby uwolnić swoje zapasy w momencie oczyszczenia rynku z zapasów „starego” i taniego cukru i sprzedać go ze znacznie większym zyskiem przy okazji wybijając mniejszą konkurencję, która na skup zeszłorocznego cukru na taką skalę pozwolić sobie nie może. Jest to czysta spekulacja. ŻADEN SOCJALIZM, ŻADEN KOMUNIZM, ŻADEN KACZOR-DYKTATOR, ŻADEN PINOKIO. Ot globalna neoliberalna gospodarka pozbawiona kontroli państwa i obywateli w czystej postaci. Wasz upragniony WOLNY RYNEK
— czytamy.
Solecka w swoim wpisie podkreśla, że magazyny wielkich sieci handlowych „pękają od nagromadzonego cukru”.
Wielkie sieci wprowadziły limity na cukier w celach czysto spekulacyjnych. Magazyny Biedronki, Netto, Aldiego pękają od nagromadzonego cukru. Cukier wypełnia je pod sam sufit
— czytamy.
poster
Dlaczego więc cukier jest przez nie limitowany?
Ano dlatego, że właśnie rozpoczęły się żniwa (także buraka cukrowego). Trzeba zwolnić magazyny ze „starego” cukru pod „nowy”. Hurtownicy zaczęli zatem ogromną wyprzedaż cukru. „Nowy” cukier ze względu na gigantyczny wzrost cen energii na rynkach światowych (a przede wszystkim na europejskim) będzie znacznie droższy (paliwo do kombajnów i ciągników kosztuje, a przetworzenie buraka w cukier wymaga ogromu energii, która też kosztuje)
— pisze Solecka.
Wielkie globalne sieci handlowe (w przeciwieństwie do małych sieci i sklepów) mogą sobie pozwolić na zamrożenie ogromnych kwot w postaci zmagazynowanego „starego” i taniego cukru (tym bardziej, że są dotowane przez państwa, w których są firmy matki owych korporacji np. Niemcy), więc wykupują cały dostępny w magazynach i hurtowniach „stary” i tani cukier i limitują jego sprzedaż, po to aby uwolnić swoje zapasy w momencie oczyszczenia rynku z zapasów „starego” i taniego cukru i sprzedać go ze znacznie większym zyskiem przy okazji wybijając mniejszą konkurencję, która na skup zeszłorocznego cukru na taką skalę pozwolić sobie nie może. Jest to czysta spekulacja. ŻADEN SOCJALIZM, ŻADEN KOMUNIZM, ŻADEN KACZOR-DYKTATOR, ŻADEN PINOKIO. Ot globalna neoliberalna gospodarka pozbawiona kontroli państwa i obywateli w czystej postaci. Wasz upragniony WOLNY RYNEK
— czytamy.
Ładnie przepisane, a może coś od siebie?
Dziękuję, a od siebie to pamiętam wątki jak to pietruszka zdrożała, przyszła pora na cukier, jutro będą zapałki.
Kupujta i jedzta cukier, na zdrowie
8.23
....... jutro będą zapałki i sznurek do snopowiązalek.
Od siebie na to "ładnie przepissne":
Qrwa mać!!!
Drogi cukier? Tak rząd dba o zdrowie Polaków. Brawo Pis.