Proponuje spacer na świeżym powietrzu. Podobno to dobrze wpływa na szare komórki. A przede wszystkim na samopoczucie
W dobie social mediów każdy może zebrać miliony na leczenie bliskiej osoby. Nie ważne nazwisko, ważny pomysł jak trafić do ludzkich serc.
A Ty założycielu postu jest zwykłym bydlakiem. Pewnie sam nie masz dzieci bo nie potrafisz sobie wyobrazić co rodzice potrafią zrobić dla ratowania swoich pociech. Wstydź się.
Nie będę się wstydził bo nie mam czego. Pytam czy nazwisko pomaga w zdobyciu kasy i jeśli tak jest ubolewam nad tym, że nie każdy ma taką możliwość. Uważam to za obrzydliwość.
Tyle jest biednych dzieci, dorosłych którzy cierpią. Niestety o większości z nich nigdy się nie dowiemy. Każdy zasługuje na pomoc, ale jeśli ktoś ma możliwość finansowania swojego leczenia z własnych funduszy powinien ze zwykłej przyzwoitości ustąpić tym, którzy takiej szansy nie mają. Choć
chciałbym żeby nikt nie musiał ani chorować, ani zbierać na leczenie.
Czytam wpisy użytkowników ,z większością się zgadzam.Napewno zbiórka środków na leczenie jest łatwiejsza na cele tzw celebrytów,bo to osoby publicznie znane.Niektórzy wspomagają z dobrego serca a niektórzy w celu zaskarbienia sobie łask u pewnego człowieka-co jest bardzo przykre.Zgadzam się z tezą iż człowiek biedny wstydzi się prosić społeczeństwo bo wstyd mu swej biedy i nie chce się z tym obnosić.Zgrozą jest fakt,że w naszym kraju,człowiek chory musi żebrać o litość aby zebrać środki na leczenie bliskiej osoby.To rola państwa polskiego,polskiego rządu,polskiego parlamentu aby ta sytuację radykalnie zmienić.Z obywateli sciągane są przeróżne składki a to na ZUS a to na tzw "zdrowotne" a gdy dojdzie do sytuacji gdy człowiek potrzebuje pomocy to musi żebrać o środki bo słuzba zdrowia praktycznie nie istnieje.
Słyszałem, że ma być utworzony specjalny fundusz na leczenie chorób rzadkich i wtedy mam nadzieję, nie będzie potrzeby organizowania zbiórek.
00:03. Masz się czego wstydzić. Zawiść jest paskudną przywarą. Wątpię, czy sam w obliczu choroby, poważnej i bardzo drogiej rehabilitacji, zdecydowałbyś się na sprzedanie swojego majątku.
Też założyłbyś zbiórkę i czekał i modlił się, żeby jak najwięcej ludzi jak najszybciej wpłaciło. Bo czas ma tu ogromne znaczenie. Ty żałujesz teraz obcemu dziecku. Myślę, że swojemu też byś żałował. Bo jesteś takim typem człowieka. Ty na nic nikomu byś nie dał nawet złotówki. Naprawdę myślisz, że na leczenie nie poszły oszczędności? Tyle, że to stanowczo za mało. Nie życzę Ci, byś kiedyś musiał się przekonać jak to jest, gdy koszty leczenia przewyższają środki jakie są na kontach.
A co ci zawinili co ze znanym nazwiskiem? Dlaczego ty czy twój ojciec nie ma znanego nazwiska? Czemu się niczym nie wyróżniacie?
oczywiście, że tak. Teraz to nawet, żeby na nartach pojeździć bez konsekwencji trzeba mieć znane nazwisko.
Ale i sanepidy przegrywają sprawy z mandatami
Prezydent Duda obiecał stworzyć fundusz ba leczenie za granicą rzadkich chorób, trudnych do leczenia w kraju.
Twierdził, że to niedopuszczalne by Państwo nie pomagało i zmuszało do zbierania pieniędzy gdzie się da na różnych zbiórkach.
Ale to było przed wyborami. Teraz już o tym nie mówi. I oczywiście nic w tym kierunku nierobi.
Krytyka miłosierdzia i solidarności ludzkiej jest bardzo lewacka.
Katolik nigdy by nie skrytykował pomocy bliźniemu.
Jak myślicie, co to za lewak założył ten watek?
A chciałbyś czy chciałabyś się o tym przekonać na własnej skórze? Litości. Załóż zbiórkę, jak Ci potrzeba na leczenie i zobaczysz, czy trzeba mieć znane nazwisko.
Nie trzeba.
Kuzynka zebrała cała kwotę potrzebna na leczenie raka. Zazdrościsz?
Juz trzeba całkowicie być zeszmaconym, żeby takie głupoty wypisywać.
Tak trzeba mieć znane nazwisko autorze postu. Jeśli cię znają, jeśli współczuję, jeśli lubią to ci z chęcią pomogą bo jesteś osobą wiarygodna. Sama mam raka jestem znana w określonym kręgu ludzi, chyba lubiana i mam ogromne wsparcie i pomoc od znajomych i nieznajomych. I uważam że nic w tym złego. Poza tym jeśli jesteś nieznanym "Janem Nowakiem" to jaka pewność że ci potrzebna pomoc????? Może kłamiesz? Mize oszukujesz? Może cię nikt nie lubi? Uważam że ten post jest złośliwy, kasliwy, wredny i podły i ma za zadanie szkalowac i dokuczyc. Każdy ma okazję i prawo zapracować sobie na swoje nazwisko i renomę i każdy może być "sławny" i popularny.
Świetnie i merytorycznie napisane. Dużo zdrowia Pani Agnieszko bo tacy ludzie jak Pani są bardzo potrzebni. Myślę, że znają i szanują Panią wszyscy, którzy kochają ludzi i zwierzęta. Pani zapracowała na swoje nazwisko Wielkim Sercem. Dużo zdrowia.
Przerażają te komentarze. "biedny nie poprosi" no to sam sobie jest winien. Biedota nie rozgrzesza z głupoty.
No ale jak ktoś ma styl cierpiętnika to już jego sprawa.
Dokładnie. Jesteś biedny z swojej winy. Kto się wykształcił to ma pracę, firmę, pieniądze.
Na odwrót też bywa. Być może ta pomoc byłaby większa, gdyby Cię wszyscy lubili 09:46.