Witam
Szukam rodzin potrzebujących pomocy. Wiem że jest dużo instytucji które się tym zajmuja, ale wiem też że jest mnóstwo ludzi wokół nas którzy potrzebują pomocy ale o tym nie powiedzą. Może znacie kogoś z waszego bloku osiedla itp. Staruszkę której trzeba zrobić zakupy na święta, rodzinę która potrzebuje wsparcia zarówno psychicznego jak i pomocy materialnej.
Bardzo proszę o krótkie komentarze opisujące sytuację, postaram się pomóc najbardziej potrzebującym.
Z góry dziękuję i życzę WESOŁYCH ŚWIĄT
Brawo, Zenon! Żeby tak wszyscy myśleli, ten świat byłby piękniejszy. Ja niestety, nie znam chyba nikogo takiego, ale dołączam się do akcji :-)
Znam młodą osobę która ma problemy z zębami a nie może normalnie funkcjonować w społeczeństwie dzięki temu. Jest ubogą osobą.
Bardzo proszę o więcej szczegułów może będziemy mogli pomóc.
Pozdrawiam
Tak ja potrzebuje 15 tyś zł na spłate kredytu ja nie pracuje tylko mąż a mamy małe dziecko. Kto mi pomoże?
Oddam ubrania damskie roz. 38. Dużo nie zostalo bo wiekszosc juz oddalam. I buty roz. 39,40. Mam takze do oddania komplet talerzy różnych. Moze brakować pare sztuk. Jesli ktos zainteresowany pisac. Bd przeglądać co mam wiec moze cos sie znajdzie jeszcze to napisze.
ja bylabym zainteresowana pomoco mam meza chorego ja pracuje zarabiam 1250 corke w szkole poza ostrowcem musze placic 320 zl za burse i jeszcze mam 2 dzieci w domu jesli ktos ma ochote pomoc to moge wszystko udowodnic prosze o kontakt 534033260 te ubrania i buty bylabym chetna
Mam piątkę dzieci nie mam pracy ciężko jest znaleźć jakąś majac maluszka,mój synek ma półtora roczku Nie mam niestety jeszcze zasadzonych alimentów.,jest Nam naprawdę ciężko...
Mam zadluzone bardzo mieszkanie z zasobow gminy odebrany tyttul prawny w starej kamienicy. Jestem sama z czworgiem dzieci (19,14,3,2 lata)Mamy juz nakaz eksmisji. Boje sie ze wyladujemy na ulicy. Corka niema ksiazek do 2 gimnazjum. Potrzebuje pomocy.
Cześć mam na imię Renata.Moja historia jest długa i zawiła.Jestem od półtorej roku po rozwodzie i zażywam leki na depresję.ponad rok pracuje ale mam duże zaległości w płatnościach.Mam dwoje dzieci.Moj były mąż przysyła mi alimenty ale i tak sobie nie radzę nie mogę wyjść na prostą x miesiąca na miesiąc pożyczam pieniądze a później oddaje i tak w kółko dobrze ze chociaż były płaci kredyt za dom.Przez 13 lat wynajmowalam mieszkania . potrzebuje 10,000zl żeby spłacić kartę kredytową z której mąż korzystał i nie stać mnie na spłacenie oprócz tego inne zobowiązania które zaciagnelam żeby przetrwać bo jakiś czas mi nie przysłał pieniędzy dzisiaj jest 12a ja nie mam za co żyć bo musiałam oddać ,pożyczki nie dostane bo widnieje w windykacji i boję się ze komornik może zająć moja wypłatę . Wszystko opisałam w skróciei wiem ze ludzie maja większe problemy ale mi jest też ciężko. Proszę o zaufanie.chce pożyczyć tylko nie mam od kogo nie wiem co robić proszę o pomoc . Ja zawsze pracowałam ale niestety człowiek losu nie wybiera . proszę o pozyczenie bardzo.
ESTEŚMY 4 OSOBOWĄ RODZINA JA I 3 DZIECI W WIEKU CÓRKA 14 LAT SYN 11 SYN 9 I CÓRKA 5 SAMOTNIE WYCHOWUJE SWOJE DZIECI I STARAM SIĘ BY IM NICZEGO NIE BRAKOWAŁO JEDNAK TO ZA MAŁO MAMY NIE OPŁACONE RACHUNKI ZA PRĄD MIESZKANIE , NIE OPŁACONE SĄ TEŻ SKŁADKI KLASOWE BO MNIE NA TO NIE STAĆ UTRZYMUJEMY SIĘ TYLKO Z ALIMENTÓW NA DZIECI . JA NIE MOGĘ IŚC DO PRACY PONIEWAŻ CHORUJE NA EPILEPSJE WIĘC NIKT MNIE NIE PRZYJMIE MOJA STARSZA CÓRKA URODZIŁA SIĘ Z 2 ŚLEDZIONAMI I CZEKA NA OPERACJE USUNIĘCIA JEDNEJ MÓJ DRUGI SYN JEST UPOŚLEDZONY CHODZI NA INDYWIDUALNE LEKCJE NAUCZANIA MÓJ MŁODSZY SYN CHORUJE NA SCHIZOFREMIE . MAMY PROBLEM Z RACHUNKAMI MAMY DUŻE ZALEGŁOŚCI KOMORNICY PUKAJĄ Z KAŻDEJ STRONY PROSZĘ LUDZI DOBREJ WOLI O POMOC
pomagam.pl/9lkv5tkv
itam was serdecznie. Prosze o pomoc tu poniewaz to chyba moja ostatnia nadzieja. Wiem, ze wiekszosc pomyslli ze chce oszukac, naciagnac bo jest tu takich ogloszen duzo, ale wierze, ze moze sa osoby ktore uwierza ze na prawde potrzebuje pomocy. Od razu chce uprzedzic, nie jestem kobieta ktora za pieniadze pojdzie do lozka, nie bylabym w stanie czegos takiego zrobic. Nie chce wiec takich propozycji, prosze to uszanowac. Mam 27 lat, jeszcze 2 lata temu nie uwierzylabym ze bede tu dzis umieszczac ogloszenie i prosic ludzi o pomoc. Gdyby mi to ktos kiedys powiedzial, nie uwierzylabym. sama kiedys gardzilam takimi ludzmi ktorzy wola prosic o jalmuzne , niz wziac sie za siebie i poradzic sobie jakos, a teraz sama jestem taka osoba..
nigdy wczesniej nie narzekalam na brak pieniedzy, mialam wszystko, dom, rodzine, przyjaciol, urode. Nie pomyslalabym ze w ciagu roku zycie mi sie odwroci do gory nogami. Od stycznia tamtego roku ciagnelo sie za mna pasmo nieszczesc i nie moge sie z tym wszystkim pogodzic. Przez rok co chwile dostawalam jakis cios od zycia, po strate rodziny, domu, przyjaciolki, wyprowadzki, oszukiwania przez najblizych , choroby po smierc ojca.. Za duzo by pisac. Powiem tak kiedy mi sie powodzilo pomagalam bezinteresownie swojej rodzinie innym, nie zalowalam nikomu niczego- dostalam kopniaka jak ja znalazlam sie w ciezkiej sytuacji odeszli wszyscy .. tego mozna by sie bylo spodziewac.. ale brat z siostra nalezeli do tego grona. zaraz po tym zaczelo byc juz tylko gorzej, ale nie chce teraz o tym pisac. Zostalam tez oszukana przez przyjaciolke, wzielam kredyt dla niej spory kredyt, i tyle ja widzilam jak wziela pieniadze, potem sama popadlam w spirale pozyczek Stracilam dom, rodzine, wszystko. mialam zalamanie nerwowe, lezalam w szpitalu ps probowalam sobie pomoc, ale zaraz znowu cios i znowu szpital. wyjezdzalam za granice zeby cokolwiek zarobic ale trafilam albo na oszustow albo na "fikcyjne zaklady" . na to chwile nie mam srodkow do zycia, mase dlugow, nie mam przyjaciol, nabawilam sie chorob, przestalam o siebie dbac wszystko mi sie rozsypalo.. Probuje cos robic ciagle ale jest mi ciezko nie potrafie sobie dac rady. Nie jestem naciagaczka, oszustka dla mnie w tym monencie liczy sie kazda pomoc. sam fakt ze ktos to przeczyta to dla mnie duzo, bo nieczuje sie sama. Mam nadzieje ze sa jeszcze dobrzy ludzie:((((((((((((((((((((((
Czesc czy pomoc finansowa tez wchodzi w gre? Nie chce dostać potrzebuje pożyczyć
Witam jestem w tragicznej sytuacji miesiąc temu straciłam pracę mam synka 6 letniego po operacji serduszka w chwili obecnej jestem bez środków do życia zwracam się z prośbą choć o jakieś paczki żywnościowe lub odzież z góry dziękuję
Potrzebuje pomocy opiekuje się matka po amputacji nogi i nie pracuje bo ona potrzebuje opieki 24h