Jestesmy rodzina, ktora bardzo potrzebuje jakiejkolwiek pomocy. Znalezlismy sie w beznadziejnej sytuacji. O swietach nawet nie marzymy, chcielibysmy przezyc tylko ten trudny dla nas czas. Nie mamy do kogo zwrocic sie o pomoc. Moze sa osoby, ktorym nie jest obojetny los drugiego czlowieka. Mamy dwoje dzieci. Tel. 725368018
Witam mam na imię Małgorzata mam 26 lat jestem mamą 3 wspaniałych dzieci. 7 leniej córki 2 letniej córeczki i 12 miesięcznego synka. Piszę bo znaleźliśmy się w bardzo trudnej sytuacji. Nie wiem już co obić i szukam pomocy zarówno materialnej jak i psychicznej. Jesteśmy szczęśliwą rodziną a raczej byliśmy bo to co teraz się dzieje wykańcza naszą więź niszczy rodzinę. Mąż zarabia ponad 2 tys żyliśmy skromnie ale dawaliśmy rade pewnego dnia pzyszedł list z sądu o podwyższenie alimentów (mąż ma córkę z poprzedniego związku) sąd podwyższył do kwoty650zł po kilku dniach list od komornika że będzie zabierał pensję bo jest podobno 6000zl długo za odsetki komornik zostawiał nam 1200zł jak tu wyżyć? Zaczeliśmy brać kredyty i to w para bankach bo z komonikiem nik nam nie chciał udzielić pożyczki braliśmy na życie żeby mieć co jeść. Później braliśmy żeby spłacić poprzednie i tak w kółko przez ponad 2 lata nie jesteśmy w stanie płacić tych rat siedzi znowu komornik na wypłacie codziennie patrze przez okono czy windykator nir jedzie to już mnie wykańcza schudłam o połowe jestem żywym rupem. Gdyby nie dzieci które bardzo kocham nie wiem co by było. mamy długo ok 80 tyś z odsetkami bardzo dużymi odswtkami. Bardzo proszę jeśli są tacy ludzie którzy chcą i mogą pomóc bardzo dziękuje to jest mój adres gosienka7@op.pl proszę pisać jeśli jest ktoś kto pomoże bardzo dziękuje i z bardzo proszę nie krytykujcie i nie oceniajcie pochopnie bo ja już nie zniose kolejnych kopnięć dzieki wszystkim
z 6 tys do 80 to nieżle sobie nakredytowaliscie. Kto Wam to dawał? Ludzie to jednak są głupi i nieodpowiedzialni. Facet 4 dzici,komornik na karku, 1200 zł pensji i naciągnął tyle długów?
Pilnie potrzebuję pomocy.Prowadzę działalność ,ale od kiedy pojawiły się hipermarkety moje dochody spadły do zera i mam zadlużenie.Potrzebuję 20.000 zł na uregulowanie zadłużenia .Inaczej stracę mieszkanie .Jestem wdową .tel.698044287 tylko poważna odpowiedz
Witam znam rodzine która potrzebuje pomocy materialnej maja 5 dzieci są po ciezkich przezyciach miedzy innymi po pozarze mieszkania jest im ciezko,nie pracuja obydwoje nie maja na opłate rachunków ale wstydza sie zwrócic o pomoc do innych mops im pomaga ale tyle że starcza im tylko na kilka dni wyzywienia i na opłaty im brakuje dochodzi do wyłańczania wody i pradu a bez tego nieda sie zyc moze ktos zechce pomóc tej rodzinie ale mieszkaja w małopolskim jezeli znajdzie sie ktos taki to prosze o kontakt na mój email i z góry dziękuje.mik2005@op.pl
WITAM.MAM NA IMIĘ EWA.JEŻELI PANI OFERTA POMOCY JEST JESZCZE AKTUALNA.PROSZĘ DO MNIE NAPISAĆ.MÓJ MEIL ewa.jadeszko@onet.pl jeżeli pani będzie chciała mi pomóc to opiszę pani swoją sytuację.pozdrawiam Ewa.
Mam piątkę dzieci nie mam pracy ciężko jest znaleźć jakąś majac maluszka,mój synek ma półtora roczku Nie mam niestety jeszcze zasadzonych alimentów.,jest Nam naprawdę ciężko...
Moja sytuacje opisze w e-mail jeżeli jest ktoś kto mi pomoże ...alext@onet.com.pl
witam szukam kogoś ko może mi pomoc jestem młodą mama która choruję na epilepsje mam córkę która ma 11 miesięcy i spodziewam się drugiego dziecka proszę o pomoc mój nr to 536-839-842
Witam, jakiej pomocy Pani oczekuje?Materialnej czy finansowej?
http://www.fundacjaavalon.pl/nasi_beneficjenci/lista/myslewski_sebastian.html#.VXX1gSp_-dA.facebook. Proszę o pomoc zbieramy pieniadze na rehabilitacje dla mojego przyjaciela.
mam nadzieje ze pan pani to przeczyta.
mam 10 letnia corke wychowywałam ja sama bo nie mam rodzicow .obecnie jestem w związku i w 4 miesiącu ciąży .narzeczony pracuje za niewielkie pieniądze ale jakos wiążemy koniec z koncem choć to nie latwe.
mieszkam w mieszkaniu po zamordowanej mamie , nie sa to latwe warunki zyciowe nie mamy łazienki ani odpływu narzeczonegonie ma często w domu stara się zarabiać wiec musze wode wynosicw wiadrach z 1 pietra ...choć wmoim stanie to nie latwe ... chcemy nazbierać choć na ten odpływ i lazienke aby dziecimogly się normalnie zalatwiac i kapac choć nie mamy z czego odkladac....
proszę o pomoc mój mail totylkoja1@onet.pl
malenka_ja93@wp.pl proszę o kontakt.
Hei.Mam łóżko dwuosobowe do oddania,bedzie do wzięcia od poniedziałku..Moze ktos potrzebuje??
żartujesz,nikt nie chce łóżka, każdy wyciąga łapę po kasę.
Do wczoraj 10:24 Gościu: widać,że nie wiesz co to jest bieda i co przeżywają
poszczególne osoby i całe rodziny. To co dzieje się w normalnych zwykłych rodzinach /bo nie ma pracy, bo ktoś kto pracował i stracił pracę lub zachorował/ to dramat .Dzisiaj jest tysiące ludzi,którzy nie mają za co żyć
Wystarczy się tylko rozejrzeć dookoła
Bez łóżka można się obejść.
tak ja potrzebuje pracy .nie szukam pieniędzy ani jałmużny tylko stałej pracy
Mam zadluzone bardzo mieszkanie z zasobow gminy odebrany tyttul prawny w starej kamienicy. Jestem sama z czworgiem dzieci (19,14,3,2 lata)Mamy juz nakaz eksmisji. Boje sie ze wyladujemy na ulicy. Corka niema ksiazek do 2 gimnazjum. Potrzebuje pomocy.