Raczej ich właściciele, którzy tak jak opisujecie wyżej robią sobie głupie żarty. To nie wina psa, że ma nieodpowiedzialnego właściciela. Ilu ludzi ma amstaffy czy pitbule w Ostrowcu i czy wszystkie te psy są takie agresywne i rzucają się do ludzi czy zwierząt? Nie. Nawet znam takich co każdemu dają się pogłaskać i lubią dzieci. Więc może nie przesadzajcie z tą oceną, że to psy "mordercy".
Sąsiadka posiada amstaffa. Nawet 70-kilkuletnia babcia chodzi z nim na spacery kiedy rodzina w pracy. Pies łagodny, przyjazny i grzeczny. Raduje się do ludzi i innych psów...
to dziecko było włascicielem tego psa
''a facet w okularach. Ciekawe po co?''
moze ma wadę wzroku i dlatego nosi okulary?
Jakby nie było, psy tej rasy powinny być na smyczy i w kagańcu. To ze tamta psina biegała luzem, to uprawniało innego psa do "pożarcia" go? NIE. Gdyby psina była na smyczy, nie zagwarantowałoby to, ze pies nie napadłby go. Jeszcze właściciel mógłby zostać pogryziony.
Biorąc psa jesteśmy za niego odpowiedzialni. Ale niestety wielu właścicieli nie nadaje sie nawet na posiadanie chomika!
Co to za tłumaczenie- panu uciekł pies? Jak mógł z domu uciec pies?! Sam drzwi sobie otworzył? Czmychnął przy otwieraniu drzwi komuś kto dzwonił? Problem było psa przytrzymać, czy na chwilę zamknąć w pokoju? To tak jak ten przykład z lwem w cyrku czy zoo. Zwierze zabiło kilku zwiedzających, ale to niechcący- zwierzak uciekł z klatki........
Niestety za nieodpowiedzialność ludzi cierpią zwierzęta.
Sytuacja miała miejsce jakieś 4 lata temu a Twój komentaz nie wiem czy prawdziwy, ale dziecko nie wydawało się znać tego psa. Jakby nie było takich psów nie piszcza się bez smyczy tym bardziej na placu zabaw gdzie są dzieci.
Polska to (przykro przyznać), miejsce gdzie psów widzi się mnóstwo wszędzie. To jakaś plaga się robi. Wg badań im biedniejszy kraj tym więcej psów wokoło. Ludzie się nimi dowartościowują itp. W Rosji i Ukrainie jeszcze gorzej. W krajach zachodniej Europy widzi się mniej psów. Ja próbowałem zwracać uwagę łobuzom co psy puszczają wolno w miejscach publicznych ale to mi niepotrzebnie nerwy psuło. Teraz działam skuteczniej. Polacy to bardzo złośliwy i głupi naród. Sam jestem Polakiem i wstyd mi za rodaków tam gdzie mieszkam.
Byłam naocznym świadkiem zdarzenia. Działo się to w uliczce przy domku jednorodzinnym obok bloku numer 9 na Osiedlu Słonecznym .To ja pierwsza zobaczyłam przez okno co się dzieje i wyszłam na pomoc. Ale niestety Amstaf zagryzał przez 15 minut psiaka sąsiadki z bloku nr 8.Niestety nikt z ludzi nie mógł nic zrobić . Odstraszanie go. straszenie kijem nic nie dało. To co zobaczyłam na własne oczy nie chciałabym widzieć ponownie. Tu pies nie zawinił tylko właściciel Amstafa. który nie wiedział o bożym świecie taki był pijany. Teraz był pies.... a może stać się naprawdę tragedia jak dopadnie małego pieska z właścicielem lub dziecko. Nie życzę nikomu takiego widoku. Ja przeżyła to strasznie. Dziękuję
Rzeczywiście właściciel był pijany. Potwierdzam. Szkoda psa, że ma takiego właściciela!
To straszne
Miał... Psa juz nie ma.
kto miał psa juz nie nie ma?Atakujący pies był niewinny
Nie mozna uspic przeciez psa ot tak sobie bo za to tez jest kara
Jak to psa już nie ma ?. To właściciel powinien ponieść karę a nie pies Amstaw. On niczemu nie winien ,te psy maja taką naturę i tylko mądrzy ludzie powinni nimi się zajmować. A po za tym taki pies w bloku to dla niego męczarnia.On potrzebuje przestrzeni i dużego wybiegu.
to co z psem ??
uspiony podobno
Njlepiej ułożony pies będzie polował bo to jego natura.Kocham zwierzęta bo nikt inny nie wyczai ludzkiej podłości.Obu psów mi szkoda bardzo!
został uspiony