z humorem o gospodarskich wizytach pana premiera
http://blog.rp.pl/mazurek/2012/05/18/z-notatnika-red-sobieniowskiego/
A czy ty nie dostrzegasz śmieszności tego typu wizyt? Wydaje mi się, że zamiast wycieczek turystyczno - krajozawczych lepiej byłoby siedzieć w Warszawie i zająć się realną pracą. A tak na marginesie - i w kontekście podnoszonych prze Ciebie @pismenie postulatów oszczędności - należałoby się zastanowić, czy oficjele i cały dwór zaplacili za bilety PKP? Czy też może narazili spółkę na straty ?
Wychodzi na to, ze premier ma siedziec tylko w gabinecie i ogladac wszystko w telewizji, bo jak gdziekolwiek z gabinetu wyjdzie to od razu zle. Czym sie nie porusza, czy to samochod, czy samolot - zle.
Zle to co najwyzej w tej sytuacji zachowuja sie media i nic wiecej.
Pismen gdy przy władzy był PIS i nie miał pomysłu na rządzenie to zarządził wcześniejsze wybory i za to można im gratulować lub ich ganić bo do władzy doszło gorsze zło.Gdyby wtedy społeczeństwo poszło do wyborów i /nie mówię na kogo/ale w ramach prawa zaprotestowało np.rzucając puste karty do głosowania twój guru nie miotałby się że większość go wybrała.Od 20 paru lat jedni i ci sami może wystarczy bo to naprawdę nie ma kogo już bronić.
odnośnie Twojego wpisu - zgadzam się jedynie ze złym zachowaniem mediów, a w zasadzie z brakiem funkcji kontrolnej i dozwalaniu na tę groteskę. Wiecej w:
nie grzeją mnie ani nie ziembią te wizyty ale rzeczywiście celna uwaga - nam każą pracować do samej śmierci, każą oszczędzać a jakoś nie widać aby władzuchna nasza ukochana brała sobie do serca własne decyzje względem społeczeństwa. To tak a propo ostanio podanych iformacji, że kancelaria obecnego prezydenta kosztuje 30 mln zł więcej niż poprzedniego.
pracować ... hahahaha .... rozbawiłeś mnie do łez .... hahahahaha
pismen ale serio to bylo smieszne ....pracujacy polityk...? a co to jest ? a ktory to ? prosze Cie nie zartuj sobie nawet w ten sposob. Tak ciezko pracuja ze jak sie oglada obrady to mozna poogladac puste fotele a poza tym to jakas kpina bo tak naprawde to g***o robia bo prace politykow odzwierciedla zadowolenie Polakow a to jest na poziomie no hmmmm zalozmy ze bedzie te 5% . Polityk powinien zarabiac srednia krajowa i ani grosza wiecej to i tak az nadto. Moze wtedy by sie na powaznie zastanowili co jest ich obowiazkiem. I co to k***a jest immunitet dyplomatyczny ? przyzwolenie na bycie bezkarnym s*********m i tyle . Pierwsza sprawa jaka powinna byc zmieniona to ten immunitet i wynagrodzenie a dodatkowo rozliczenie z obietnic przedwyborczych. ciekawe czy jakby wprowadzono kary za nie wywiazanie sie z obietnic to caly czas takie tabuny by sie pchaly do polityki ? i nie mowie o jakiejs delikatnej karze tylko o czyms powaznym w czym nie pomoglaby im kasa uzbierana przez okres kadencji....... oj rozmarzylem sie ehhhh takie piekne wizje .... utopia :) no coz nadzieja umiera ostatnia :)
A z caego Polacy sa zadowoleni?
Tylko czesc poslow pozostaje w Parlamencie non-stop, duza czesc po 4 letniej kadencji wraca do normalnej pracy. A odnosnie pracy w Parlamencie, to pokazywanie pustej sali jest typowa zagrywka medialna, jednak czesc w tym czasie siedzi np. na komisjach. Tak wyglada to w kazdym parlamencie, to nie fabryka z tasma produkcyjna.
Odnosnie obietnic przedwyborczych - jeszcze sie taki nie urodzil, ktory by wszystkim dogodzil, jak masz zamiar roztrzygac, czy obietnice byly spelnione czy nie, w referendum, czy sondazami?
"Tylko czesc poslow pozostaje w Parlamencie non-stop" ta najbardziej decyzyjna zawsze zostaje
"jednak czesc w tym czasie siedzi np. na komisjach." najczęściej w barze sejmowym bo po takim posiedzeniu są tylko buble prawne
"Odnosnie obietnic przedwyborczych - jeszcze sie taki nie urodzil, ktory by wszystkim dogodzil" dlatego większości społeczeństwa nie poszła na wybory bo przy korycie zawsze są te same gęby tylko w innej konfiguracji. PO reprezentuje jedynie ok 28% z 48% którzy głosowali wyborach.
szczerze mowiac nie mam na to pomyslu. Polak bylby zadowolony gdyby mogl zarobic godnie nie muszac wyjezdzac z kraju, gdyby mial opieke socjalna i zdrowotna na poziomie conajmniej srednim czego stanowczo u nas brak.i najwazniejsze nie gadaj glupot ze Polak chcialby miec placone za opieranie sie o lopate bo za granica jestesmy cenieni za pracowitosc , problemem jest motywacja . za granica wiesz za co pracujesz a tu ? za najnizsza krajowa wielu jedzie.a jedyna motywacja to rob albo za brama czekaja tlumy na Twoje miejsce .
Za granica jest tak samo jak u nas, sa tacy ktorzy pracuja i tacy, ktorym sie wydaje, ze beda im placic za opieranie sie. A u nas tez, kase chetnie, ale juz z robota roznie bywa. Chocby w Celsie (nie w spolkach) ilu jest specjalistow od opierania sie, spania w pracy. A czy maja zle zarobki? I co choc wiedza ze za gorzale sie wylatuje nie zdarza sie, ze przychodza na bani?
http://blog.rp.pl/ziemkiewicz/2012/05/20/liczyc-jak-za-gierka/