Pobożne życzenia gościu 07:37. Ryżemu już wygrać się nie uda. Za dużo zepsuł..
troszkę prawdy..
"Zadziwiająca jest ta metamorfoza premiera Tuska. Od kilkunastu dni odwiedza zakłady zbrojeniowe, jednostki wojskowe, inwestycje związane z budową nowej infrastruktury gazowej i na kolejnych konferencjach prasowych zapewnia polską opinię publiczną, jak to jesteśmy bezpieczni pod każdym względem. Nawrócenie premiera Tuska na bezpieczeństwo gazowe należy przywitać z uznaniem, ale kto przeprosi Polaków za stracone sześć lat?" - pisze na swoim blogu w Onecie Zbigniew Kuźmiuk.
Zdaniem posła PiS szef rządu zachowuje się tak, jakby nie było "ponad sześcioletniej beztroski jego rządu zarówno jeżeli chodzi o stan polskiej armii i poziom jej uzbrojenia, jak rzeczywistą dywersyfikację dostaw gazu do naszego kraju".
Jak dodaje, taką zmianę poglądów szefa rządu w obydwu tych sprawach należy przywitać z uznaniem, tyle tylko, że żeby być w ich rozwiązywaniu choć trochę wiarygodnym, musiałby on choć jednym zdaniem stwierdzić: "Polacy myliłem się, przepraszam". Jednak zdaniem polityka PiS do takiej sytuacji nie dojdzie, bo Tusk "jest gotów na każdym kroku potwierdzać, że zawsze taki był".
"Do bezpieczeństwa gazowego naszego kraju jest naprawdę bardzo daleko i niestety kolejne deklaracje premiera Tuska niewiele tu zmienią. Prawdziwe bezpieczeństwo to pełna wydajność Gazoportu w Świnoujściu i przemysłowe wydobycie gazu łupkowego w Polsce, a na realizację obydwu zamierzeń potrzeba przynajmniej kilkunastu lat" - przekonuje Kuźmiuk.
Nieaktualne, kasa się znalazła i zostanie zmarnowana na niepotrzebne dzieło
straszenie wojną:-
Straszenie Polaków, że za chwilę wybuchnie III wojna światowa; że będziemy mieć do czynienia z konfliktem regionalnym; opowiadanie, że być może polskie dzieci nie pójdą 1 września do szkoły - to są rzeczy niedopuszczalne. Bo one wzmagają obawy i lęki - mówi były premier Leszek Miller (SLD) w "Ustalmy Jedno" Onetu.
Zdaniem przewodniczącego SLD premier Donald Tusk "czuje, że popełnił błąd i chce się teraz wycofać, obracając wszystko w żart". Chodzi o jego słowa o 1 września. - Ale Polacy będą mu pamiętać słowa o dzieciach, które być może nie pójdą do szkoły.
Pismen, takie mądre te słowa jak Ty! Tusk ośmieszył się i skompromitował całkowicie tymi słowami i bardziej mu to zaszkodzi niż pomoże. On już to wie i próbuje z tego jakoś wybrnąć, do Ciebie jak zwykle jeszcze to nie dotarło..
He, he.. Wybierzcie mnie bo inaczej będzie wojna... A to dobre..Tusk stracił chyba zmysły.. Jeśli zaś o mnie chodzi to ubawiłem się przednio a zagłosuję na PIS. Wojna jak ma być to będzie i tak. Straszenie ludzi jest żałosne i dziecinne. No ale cóż, jaki premier, taka kampania..
http://www.youtube.com/watch?v=ni9yo7s5vzo#t=64
Jak zaglosujesz tak bedziesz mial. Inni zaglosuja normalnie i do wojny palic sie nie beda
chyba faktycznie musi być źle w platformie, skoro Donald zaczyna uprawiać takie bajdurzenia...
Pismen, ubawiłeś mnie. Ci inni to chyba tacy jak Ty. Dobrze, że sam przyznałeś, że jesteś inny.
P.S. Straszenie wojną to hit sezonu ;)))
Pismen, bajdurzysz dziadzio. Donaldowa wizja wojny w razie przegranych wyborów przebija wszystko. Donald, do bojuuuu.. ;))))
Bajdurza to wrogowie uni europejskiej, ktorzy sa jej przeciwni ale chetnie skorzystaja z apanazy, ktore po drodze zarobia, aby ta niedobra unie rozwalic, a juz na pewno nie dzialac dla interesu Polski w jej strukturach, jak chocby obecni tam teraz europoslowie PISu (byli i obecni)
Bajdurzyć znaczy mówić bez sensu. Teraz przeczytaj swoje 3 ostatnie posty i solidnie walnij czołem o kant stołu...
Oj pismen, pismen... Szkoda nawet komentować Twoje wypociny. Do tej pory nie chodziłem na wybopry do Europarlamentu ale tym razem pójdę żeby utrzeć nosa Donaldowi i spółce. Zagłosuję na PIS. Takie moje święte prawo demokracji. Możesz być z siebie dumny bo na moją decyzję w dużej mierze wpływa miały Twoje wpisy ;)