Prawdziwi fachowcy to Macierewicz, Hofman, Brudziński, Pawłowicz, Rydzyk, Jaworski, Kamiński itd.
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/igor-ostachowicz-w-zarzadzie-orlenu-ministerstwo-skarbu-odpowiada-oswiadczeniem/8vpvz Taką mamy "władzę". Nepotyzm pełną gębą!
o i tak http://fakty.interia.pl/polska/news-sld-zada-od-minister-wasiak-zwrotu-510-tys-zl-odprawy,nId,1504969#iwa_item=2&iwa_img=0&iwa_hash=25892&iwa_block=facts_news_small
Jestem z pokolenia tzw. "komuny". Władza i ludzie wtedy kombinowali, kradli, ale to co się dzieje teraz to nawet nie ma porównania. Afera za aferą, oszustwa na miliardy złotych, wystawne życie władzy, nepotyzm itp i itd. Za Gierka mieliśmy 40 miliardów długów. Gdy władzę przejmowała Solidarność to była tym faktem oburzona. Teraz mamy 950 miliardów długów. Gzie się podziały te pieniądze? Moją intencją nie jest chwalenie komuny, bo widzę różnicę. Stwierdzam tylko fakty.
http://biznes.interia.pl/media/news/tvp-chce-zrezygnowac-z-nadawania-przez-satelite-astra-to,2048925,5058#iwa_block=business_news_one&iwa_item=1&iwa_img=1&iwa_hash=26106
premier namawia do powrotu a sam zwiewa,hańba
"Zwiewa" to tylko dla takich którym nawet stanowiska sprzątaczki unia nie chce zaproponować.
Problem nie polega tylko na tym, że politycy Platformy, czy też pani premier Kopacz podjęła decyzję stworzenia rządu, który uspokoi sytuację w partii metodą nagradzania rządowymi stanowiskami zwalczających się, partyjnych liderów. Dramatem jest to, że taką sytuację zaakceptowały media, także, nazwijmy je - „nasze”. Uznały za oczywiste, że to może być cel tworzenia rządu. Wracają wspomnienia z czasów PRL-u, kiedy nie było problemu co(!) rząd ma zamiar zrobić, czy jaką(!) prowadzić politykę. System sprawiał, że takich pytań nie zadawaliśmy. Zastanawiano się wyłącznie, czy wyleci Kociołek, czy Olszowski, jak długo przetrwa Gierek, a może wyleci Gomułka. Czyli cała uwaga skierowana na personalia i sytuację wewnętrzną w jedynie słusznej, rządzącej partii. Pytanie brzmi, jak to jest możliwe, że te postpeerelowskie nawyki odżywają w młodym pokoleniu. Mówię o dziennikarzach, mediach, ale też o profesorach, ekspertach, których przecież słucham, jak prowadzą taką właśnie pseudo-debatę o nowym (?) rządzie. Kto o kim i co naplotkował, jakie wewnętrzne problemy Platformy to rozwiązuje. I my się na to godzimy.
Tusk zapowiadał, że stworzy kraj do którego Polacy będą chcieli wracać, bo będzie żyło się lepiej i dostatniej. Jak mu poszło spełnianie obietnic? Okazuje się, że w 2014 roku liczba emigrantów może osiągnąć rekordowy wynik z 2007, gdy poza Polską mieszkało 2,27 mln osób.
Szacunki na 2013 wynosiły 2,2 mln. Jak widać może i część wróciła w czasie tych 7 lat rządów, ale nie na stałe (no i sam premier wreszcie wyemigrował).
Co waszym zdaniem musiałoby zmienić się w Polsce, by Polacy na emigracji chcieli do niej wrócić i aby się im to opłacało?
Wyższe zarobki? A może przebudowa całego socjala? Jak sądzicie?
Najtrudniej emigrantom jest po powrocie do kraju bo nie potrafia zrozumiec dlaczego wszystko jest tak malo logiczne I nieprzyjazne dla czlowieka.
PO zaskoczyło wyciągnięciem ręki do Pisu, a PIS nie zaskoczył odtrącając ją i twierdząc, że nie będzie gadać z drugorzędnymi politykami takimi jak pani premier:
"Expose Ewy Kopacz nie spodobało się Adamowi Hofmanowi, który przekonuje, że nowa premier „jest dwa, a może trzy poziomy niżej niż Jarosław Kaczyński”. – Czego się wczoraj o niej dowiedzieliśmy? Że potrafi przeczytać tekst, myląc się tylko raz – zaznaczył Hofman.
Rozmawiając ze stacją TVN24, rzecznik PiS podkreślił, że szef polskiego rządu powinien znać się na polityce i geopolityce. Według niego Ewa Kopacz nie spełnia tego wymogu i jest „drugorzędnym politykiem”. W związku z tym Kaczyński nie zamierza rozmawiać z nową premier. W debacie z panią premier będą uczestniczyć inni, mniej znaczący politycy PiS."
Gar, jak zwykle bzdury piszesz i nic więcej. Hofman ma dużo racji w tym co powiedział a obietnice Kopacz są tyle warte co kot napłakał. Już raz obiecywała naprawić służbę zdrowia i co z tego wyszło widać do tej pory. Nie wspomnę już o tym, że ona więcej obiecała niż Tusk był w stanie zrobić w ciągu siedmiu lat. Teraz moje pytanie, czy to Tuska był tak nieudolny czy ona jest taką supermenką?
Nasze Leopardy będą miały czym strzelać. Wojsko zakupiło 14 tys pocisków kalibru 120 mm. Niby to dużo ale ten zakup to jedynie nieco ponad 50 pocisków na jeden pojazd. Hmm to 1-2 godziny intensywnej walki. Czy wystarczy aby dla obrony, bo ofensywy chyba już nie.
kryzys wg PO http://fakty.interia.pl/polska/news-rmf24-sienkiewicz-ma-hojna-reke-za-nie-swoje,nId,1531130#iwa_block=facts_news_small_one&iwa_testab=a&iwa_item=1&iwa_img=1&iwa_hash=17902
Dlaczego w media panuje dziwna cisza na ten temat? Boją się drażnić ludzi? http://prawo.rp.pl/artykul/1137701.html
niech wprowadzają pracujące soboty ale w urzedach, oczywiscie za to samo wynagrodzenie