A może tak ,,niezalezna" że aż prokurator musiał sobie strzelic w głowę bo miał dość tej niezależności!Tylko niektórzy zakochani w swoim premierze mogą tego niezrozumieć!MIŁOŚĆ DO DONALDA JEST ŚLEPA!
Prokuratura podobnie jak cały wymiar sprawiedliwości powinna być niezależna, ale jak wszyscy widzą jest upolityczniona. Możesz @pismenie mówić swoje, a i tak każdy widzi jak to działa. Na pewno jest kilku(dosłownie kilku) ludzi w tej branży, którzy nie poddają się naciskom, ale wiadomo że takich sie marginalizuje lub niszczy.
Jedno pytanie w razie wątpliwości, czy niezależny prokurator umorzyłby śledztwo w aferze hazardowej, mając tak twarde dowody jak nagrania z podsłuchów, które wszyscy chyba słyszeli?
Wiadomo ile takich przykładów można by tutaj przytoczyć.
filmik z konferencji
Na tej samej zasadzie rozumujac, jeden prokurator "protestuje" bo "drugi" o "trzeciego", ktory przekazywal materialy prasie.
Pismen nie ściemniaj. ;-) Przecież wypowiadał się któryś z nich, że te 300 mld to było tak sobie powiedziane z okazji kampanii.. No przecież każdy tak robi..
Rozumiem, że gdyby peło przegrało to byśmy się nie starali?
PO raczej w Parlamencie Europejskim jest we frakcji ktora sie liczy, razem z SLD, PSLem i raczej prezy glosowaniu budzetu nie bedzie przeciw, a pisopodobni sa w mniejszosci, czyli maja glos i nic wiecej. A na dodatek jest to opcja, ktora bedzie pracowala nad minimalizacja budzetu (dbajac o interesy brytyjskie) a nie nad tym, zeby Polska dostala wiecej.
"Kandydatem frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (EKR) na wiceprzewodniczącego Parlamentu Europejskiego jest czeski deputowany Oldrzich Vlasak. W głosowaniu wewnątrz frakcji we wtorek pokonał on Brytyjczyka i Polaka - Ryszarda Legutkę (PiS)." - tyle "zalatwic" PIS moze.
gwoli ścisłości - Ryszard Legutko miał zostać wiceszefem PE z ramienia frakcji konserwatystów, ale na skutek odejścia wraz z ziobrystami, a wcześniej z PJN kilku parlamentarzystów grupa stopniała i przestała być drugą siłą po Brytyjczykach. Dlatego też Czesi wystawili swojego kandydata. Zresztą samo to stanowisko, podobnie jak Buzka - jako przewodniczącego - żadnych wymiernych korzyści za sobą nie niesie i ma jedynie wymiar symboliczny. Ale dla pismena nie liczą się argumenty tylko polityka poklepywania po plecach, która z rzeczywistą polityką zagraniczną ma niewiele wspólnego.
Platforma może ,,załatwić " wszystko nawet prokuratury.
Dla mnie nie liczy sie "plankton", a taka role w EU pelnia klony. Poza zapewnianiem rozrywki i czasami "pluciem" na wlasny rzad nic innego nie potrafia. O taki folklor.
http://demotywatory.pl/3634106/Krzywoprzysiestwo :) od razu pomyślałam o Tobie pismenie :)