pismen - jeśli droga którą ty kroczysz jest dobra to ja pozostanę jednak na tej złej. Za ciasno by nam było na jednej drodze.
pismen - dzięki za zaproszenie ale nie skorzystam. Sam bede sobie wybierał miejsca i czas aby ujawnić twoją indolencję.
"poufny rządowy raport na temat pracy Komisji Majątkowej, która przez 22 lata przyznawała instytucjom kościelnym rekompensaty za mienie utracone w PRL. Raport stwierdza, że dokumenty komisji są nieuporządkowane, a akta co najmniej 57 spraw zniknęły.
Komisja przyznała parafiom i zakonom o kilkaset rekompensat więcej, niż one złożyły wniosków. Jak to możliwe? Jeden wniosek był rozpatrywany kilka razy, zdarzyło się, że nawet 15 razy! Efekt tego jest taki, że nie sposób ustalić, czy i komu skarb państwa dał więcej, niż się należało"
Będą nowe wybory i to już niedługo. Rząd nieudaczników nie dotrwa do końca drugiej kadencji. To dobra nowina, być może coś się jeszcze da uratować.
"Polscy i izraelscy piloci ćwiczyć będą wspólne bombardowanie celów naziemnych oraz walki w powietrzu z samolotami wroga. W operacji wezmą udział polskie myśliwce F-16.
Izraelskie media, które zapowiedziały ćwiczenia, twierdzą, że były one zaplanowane już od dawna, ale polska strona nie chciała o tym informować."
Czy aby na pewno polska strona?
Alef Stern jako pierwszy mówił o dwóch ważnych kwestiach – o tym, że nasze F16 niedługo polecą na Bliski Wschód oraz o tym, że odbędzie się posiedzenie Rządu Izraela w Polsce. W rozmowie „Bez CENZURY” dwa tygodnie temu.
http://fiatowiec.nowyekran.pl/post/53374,polskie-f16-poleca-do-izraela
http://baltowcom.nowyekran.pl/
Czyzby prezes bal sie Premiera, bo na spotkanie wyslal tylko poddanych?
pismen jak zwykle temat zastępczy tak wszyscy wiemy że winny jest Kaczyński,
ale dałem posta powyżej który jasno wskazuje że (nie)rząd donalda tuska za nasze pieniądze bez naszej wiedzy przeprowadza manewry wspólne z izraelem nie trzeba być szczególnie bystrym że przeciwko Iranowi, nie dość że wykorzystuje nasze maszyny w nie naszych sprawach to jeszcze ryzykuje wplątanie nas do wojny z Iranem której jak myślę większość Polaków nie chce!
Prezes nie udał się na spotkanie z premierem, bo to pora snu. Skoro świt, prezes z łóżka nie wychodzi. Nie raz o tym wspominał z rozbrajającą szczerością. A jak wstanie, to musi pantofle wypastować, włosy z nosa powyrywać, resztki uzębienia umyć i wtedy cały świeży i pachnący na spotkanie się udać. Ale nie z premierem, nigdy w życie, bo to przecież morderca jego brata, najlepszego prezydenta w dziejach Polski i Europy też.
A jak cwiczyli z Niemcami, Dunczykami, Hiszpanami to tez przeciw komus?
„Musieliśmy słuchać Polaków przez 800 lat. Teraz już się ich słuchać nie musimy”. Te słowa izraelskiego generała świadczą, że nie szanuje on sojusznika i nie zna historii.
Izraelskie lotnictwo ma nowego dowódcę. Został nim Amir Eszel. Niezwykle utalentowany i popularny wśród kadry oficerskiej generał. W mediach natychmiast ukazało się wiele artykułów, w których zadano pytanie, czy to ten człowiek poprowadzi izraelskie lotnictwo do najbardziej ambitnej misji w jego historii: zniszczenia instalacji nuklearnych Teheranu.
Przy okazji, zupełnie nieoczekiwanie, dostało się Polsce. Izraelskie gazety przypomniały słynny przelot nad byłym niemieckim obozem zagłady Auschwitz, który miał miejsce w 2003 roku. Eszel pilotował wówczas jeden z trzech izraelskich myśliwców F-15, które przy okazji pobytu na pokazie lotniczym w Radomiu przeleciały kilkaset metrów nad byłym obozem.
Wydarzenie to odbiło się szerokim echem, a Eszel został uznany za bohatera. Teraz, przy okazji nowej nominacji, ujawnił prasie kulisy tamtego lotu. Według niego Polacy zgodzili się na niego, ale pod warunkiem że odbędzie się powyżej poziomu chmur. Eszel – jak mówi dziś z dumą – świadomie nie posłuchał gospodarzy i przeleciał z rykiem silników niemal nad samymi barakami.
– Powiedziałem wówczas pozostałym pilotom: musieliśmy słuchać Polaków przez 800 lat. Teraz już się ich słuchać nie musimy – wspominał nowy dowódca lotnictwa. Słowa te zostały przyjęte przez dziennikarzy z aprobatą. Charakterystyczny jest komentarz, jaki opublikował znany amerykański publicysta Jeffrey Goldberg.
„Nad Auschwitz Eszel dokonał symbolicznej zemsty na Polakach, którzy upokarzali Żydów w trakcie stuleci, które doprowadziły do Holokaustu – napisał Goldberg w tekście, który został opublikowany w wielu gazetach USA i Kanady. – Jego ówczesny dowódca uznał, że ten przelot był najlepszym dowodem, że syjonistyczne przekonanie, iż Żydzi mogą liczyć tylko na siebie, jest prawdziwe”.
Zarówno wypowiedź gen. Eszela, jak i towarzyszące mu komentarze, są zaskakujące. Polskę łączą bowiem z Izraelem wyjątkowo bliskie relacje, także w sferze bezpieczeństwa. Sami Izraelczycy lubią nam powtarzać, że jesteśmy ich „koniem trojańskim w UE”. To, że zignorowało się wolę zaprzyjaźnionego państwa na jego wlasnym terytorium, nie powinno być więc powodem do dumy i pochwał. Raczej do nagany.
Zasmucające jest również to, że wysoki oficer izraelskiej armii tak słabo zna dzieje swojego własnego narodu. Choć rzeczywiście pod koniec lat 30. w Polsce zaczęło się robić duszno, to 800 lat historii Żydów na terenie Rzeczypospolitej nie było wcale pasmem udręk. Wprost przeciwnie – była to historia zgodnego współżycia między obydwoma narodami.
To Polska udzieliła Żydom azylu, gdy w średniowiecznej Europie zaczęły narastać nastroje pogromowe. To Polska stała się miejscem, w którym kwitło żydowskie życie kulturalne, religijne, gospodarcze i polityczne. To w Polsce urodzili się założyciele Izraela. Wstyd, że generał Eszel – który jest synem ocalałych z Zagłady – o tym nie wie.
Jeżeli rzeczywiście Eszel niedługo wyśle swoje samoloty nad Iran i rozpoczną się bombardowania tego kraju, izraelscy dyplomaci będą robili wszystko, aby pozyskać dla tej wojny poparcie na świecie. Na pewno zawitają wówczas również do Warszawy. Wypowiedzi takie jak gen. Eszela nie ułatwią im zadania.
Nie bał się premiera tylko wysłał ludzi, którzy się na tym znają. Teraz oglądałem konferencję i bardzo sensowną propozycję reformy przedstawili. Rząd powinien wziąć ją pod uwagę ale pewnie dumny jak paw Tusk się na to nie odważy. Szkoda, bo więcej młodych miałoby pracę.
czym nas jeszcze zaskoczy PO? - pismenem :)