Takie to teraz mamy czasy, nie pisz pismen że kiedyś było gorzej bo na pewno nie było takich sytuacji.. http://tech.money.pl/polacy-boja-sie-o-swoje-zdrowie-psychiczne-0-1031089.html
o wydłużeniu wieku emerytalnego słów kilka
http://www.rp.pl/artykul/9133,816326-Fototapeta.html
http://www.rp.pl/artykul/9133,816326-Fototapeta.html
Gwiazdowski to byl kiedys w ZUSie. I juz nie pamieta co wtedy wciskal.
Dlaczego przed wyborami donald-pinokia nic nie mówił o emeryturach?
I co z tego, mówią o tym 24 godziny a i tak nie rozumiesz, że skarbonka wysycha.
,,Rzecznik Graś jest przewidywalny. Kiedy dookoła niego samego albo dookoła rządu wybucha jakaś afera, można być pewnym, że pospieszy z jakimś wyjątkowo żenującym krętactwem. Przypomnijmy choćby sławetne „cieciowanie” (Graś mieszkał przez lata w willi należącej do niemieckiego biznesmena, nie płacił za to, kiedy zaś sprawa wyszła na jaw, powiedział, że pilnował owemu Niemcowi domu i ogrodu). Przypomnijmy sprawę ACTA (Graś twierdził, że to, iż rządowe strony nie działają, nie jest rezultatem ataku hakerów, tylko ogromnego zainteresowania internautów pracami gabinetu). A kiedy wyszło na jaw, że będąc ministrem, Graś wbrew prawu podpisywał dokumenty spółki, której był współwłaścicielem (sugerowało to, że wymagane przez przepisy wycofanie się urzędnika ze spółki było fikcyjne), ogłosił, że jego podpisy zostały sfałszowane, i do fałszerstwa natychmiast przyznała się jego żona…
Innymi słowy, Graś zapracował uczciwie na to, aby kojarzyć się z krętactwem głupim i demonstracyjnym, takim, które jest od razu oczywiste dla każdego normalnego słuchacza. Pamiętamy kultowy dialog z „Misia”, kiedy prezes Ochódzki dziwi się, skąd eksżona, która właśnie przyszła zabrać mu połowę mebli, wiedziała, że go zastanie.
– Przechodziliśmy po prostu i wpadliśmy.
– Jak to – przechodziłaś?!!! Z tragarzami?
– Tak, przechodziliśmy. Z tragarzami.
O tych tragarzach mógłby śmiało powiedzieć Graś. To jego styl.
Grasiowi dotąd upiekało się, gdyż jego szef ewidentnie przyjął założenie, że w ekipie nie wolno dokonywać zmian. Poświęcenie kogoś skompromitowanego groziłoby, że wszystko zacznie się pruć. Można odnieść wrażenie, że Tusk wręcz w tym zasmakował. „Ma wrodzone obrzydzenie do kłamstwa, nie jest zdolny do manipulacji” – tak dwa lata temu mówił o Grasiu premier…
Teraz obaj panowie mają kolejny problem. Jak pisze Super Express, biegli stwierdzili, że słynne podpisy są dziełem Grasia, a nie jego żony. W tej sytuacji byłoby logiczne, gdyby przyłapany na kłamstwie rzecznik odszedł, a następnie odpowiedział za złamanie ustawy antykorupcyjnej i fałszywe zeznania.
Czy tak się stanie? Chciałbym się mylić, ale wątpię. Spójność ekipy nadal jest dla Tuska wartością najwyższą."
http://blog.rp.pl/skwiecinski/2012/02/23/wrodzone-obrzydzenie-do-klamstwa/
Jak to jest że każdy z nas dawno by siedział za takie przekręty, a politycy udają że nic się nie stało.
A dopóki tacy ludzie będą rządzić to w tym kraju nie będzie dobrze. Ludzie bez zasad, bez honoru.
„Hofman Adam, poseł PiS, wielokrotnie w mediach wskazywał na niskie standardy moralno-etyczne posłów z innych partii, a w szczególności z SLD i PO. Okazało się, że sam świętym nie był. Jego żona, Joanna Hofman, została zatrudniona w spółce KGHM w kwietniu 2007 r., czyli w czasie gdy szefował jej kojarzony z PiS, Krzysztof Skóra.”
To żona Hofmana nie powinna nigdzie pracować w 2007 r?Bo wtedy w kraju rządził PIS.A co to MA WSPÓLNEGO Z KŁAMSTWAMI GRASIA?
To samo, pewnie dostała pracę bo taka dobra a potem się rozchorowała biedactwo bo ją zwolnić chciano.
A bo to ona jedna znalazła szybciutko pracę jak tylko partia mężusia doszła do władzy.
donald mnie dzis zaskoczył bo zamierza odchudzić armie z czarnych,ma zwolnić połowe pijawek,roczny budżet na to przeznaczony jest całkiem pokaźny a pożytek żaden,dowiedzcie sie ile kosztują wizyty pierwszego kapłana W.P. a oko wam zbieleje,jezdzi sobie bóg wie gdzie i po co i nikt nie pyta czy taka jest potrzeba czy robi to dla własnego widzimisie,ale pewnie to drugie a robi to po to aby się pokazać że kapłan jest potrzebny W.P.i aby złota żyła się nie urwała
Tak, Panie Premierze! Dla Ciebie "...polskość to nienormalność...", więc wypieprzaj z Polski i zabierz z sobą swoją przyboczną hołotę. Tak, Panie J. Palikocie! Uważasz, że już "...przyszedł czas, by powiedzieć Polakom, że muszą się wyrzec swojej polskości...", więc - jako zapewne etnicznie obcy Polakom - wypieprzaj stąd i zabierz ze sobą swoją przyboczną i fałszywie hrabiowską hołotę! I wy wszyscy, którzy przedkładacie europejskość i sowieckość nad dobro mojej Ojczyzny, wy wszyscy TW, KO, zdrajcy i mordercy... wypieprzajcie stąd na dobre! Mam was dość!
więcej - http://niepoprawni.pl/blog/756/nie-podoba-sie-wypieprzajcie-z-mojego-kraju
HOME - http://www.baltow.com