http://www.youtube.com/watch?v=2Eg2JoNCnTQ&feature=related
bez komentarza, pozdrawiam.
Wiadomosci niezaleznie od rozglosni maja swoja specyfike, 4-5 minut na wszystko wiec lektorzy wybieraja "zajawke", hasla a jak chcesz sie czegos dowiedziec to lepiej przeczytac i to w kilku miejscach.
Nie zaskoczy :)
http://www.youtube.com/watch?v=kEnaL_Am3qw&feature=related
"młodzi, wykształceni, z małych miast"
http://blog.rp.pl/ziemkiewicz/2011/10/23/chirurgiczna-precyzja/
balansowanie na krawędzi w całej okazałości... wypada jedynie podziwiać beztroskę panującą w tuskolandii
ciekawe, czy w końcu weźmie się ktoś za reformę finansów publicznych, czy też tradycyjnie wszyscy zajmą się ochroną Poski, Europy i świata przed ideą IV Rzeczpospolitej i nienawistnym reżimem kaczystowskim.
"nowy pisze:
23 paź 2011 o 23:27
W te dzwony biją już od dawna i ani red. Ziemkiewicz nie robił tego pierwszy, ani prezes Kaczyński tego nie odkrył. Ani prezes nie powiedział też w swojej kampanii jak ma zamiar ratować sytuację w razie gdyby wyborcy dali mu kredyt zaufania, ani red. Ziemkiewicz nie podsuwa żadnych, popartych nawet ułomną matematyką (wpadka z rozwiązaniem paradoksu Zenona rzuca na to zaniechanie jakieś światło), pomysłów komu w tej trudnej sytuacji przykręcić kurek. Generalnie wygląda na to, że podczas gdy prezes z utęsknieniem wyczekuje katastrofy, bo widzi siebie raczej jako surfera na fali ogólnego buntu niż zwycięzcę demokratycznych wyborów, który potrafi przekonać do siebie wyborców, Ziemkiewicz ubolewa nad skutecznością rządu w opóźnianiu nadejścia tej katastrofy. Jak by nie patrzeć – żadnego jakoś specjalnie nie obchodzi los tych, których wyczekiwana katastrofa dotknie, bo obaj widzą w niej tylko możliwość ponownego wypłynięcia na wierzch.
+37
"
Bynajmniej nie moje ale bardzo trafnie napisane .
Zanim cokolwiek ktokolwiek ruszy juz oburzeni krzycza, dla jasnosci wystarczy popatrzec chocby na zachowanie PSL wzgledem skladki zdrowotnej rolnikow (musi wejsc), reformy emerytur mundurowych. Ciekawe o czym pisal red. Ziemkiewicz jak niedobry Tusk chcial redaktoram zabrac 50% koszty uzysku? Wtedy o budzet nie walczyl (podobnie jak wielu innych).
pismen co ty socjalistą jesteś, że zaglądasz do kieszeni innym? co to za argument z zabraniem dziennikarzom 50% kosztów uzyskania przychodu? akurat wpływy z tego tytułu stanowią promil dochodów budżetu skoro wplywy z calego podatku dochodowego od osób fizycznych i prawnych to ok. 22 % pamiętaj, im mniej pieniedzy idacych na państwo (a podatek dochodowy, o którym napomknąłeś własnie tam idzie) tym lepiej dla wszystkich, bo mniej pieniedzy zostanie zmarnowanych albo przejedzonych przez administracje. za taką jednak polityka musi isc reforma finansów publicznych i duże cięcia w administracji.
To jest tylko przyklad jak wyglada reformowanie, jezeli "niedobry rzad" zamachnie sie tylko na jakis przywilej dowolnej grupy krzyczacej o reformowaniu panstwa, to od razu pojawia sie nauczanie jak to nalezy reformowac wszystkich tylko nie nas. Jak zmieniac to wszystko i bez wyrozniania, faktycznie socjalistyczne podejscie z mojej strony. Ale prosze nie krzyczec zmieniajcie innym a nas nie tykajcie.
Czyli zapanował powszechny imposybilizm. W polityce trzeba mieć jaja. Jeśli ktoś się za nią bierze musi się narazić niektórym grupom w imię dobra ogółu i przeprowadzenia słusznych, czasem niewygodnych reform. Jak widać polityka miłości prowadzi ewidentnie na manowce. Kierując się taką ideologią nigdy niczego nie będzie dało się zreformować. Pismen zapewne nieświadomie przyznał rację słusznemu określeniu charakteryzującego premiera - ,,Donald nic nie mogę Tusk". Zobaczymy, czy w przeciągu najbliższego roku, kiedy entuzjazm powyborczy jeszcze nie opadnie, uda się wprowadzić jakieś sensowne rozwiązania. Polska bowiem potrzebuje męża stanu a nie administratora, którego jedynym celem jest przetrwanie kolejnych 4 lat.
Kazdy widzi co chce, jak raz w ciagu ostatnich 4 lat sporo rzeczy udalo sie zrobic, ktorych wczesniej nie zrobiono, ale niektorzy tego jakos nie moga dostrzec. Od strony ograniczania to ekipa Tuska byla w miare skuteczna, co nie znaczy, ze nie mogla wiecej.
a co takiego zrobiła.A pani pitera?fanie po.
PO zrobiło wodę z mózgu ludziom (na szczęście nie wszystkim). To chyba ich największa zasługa jak do tej pory. Strach pomyśleć co będzie dalej, bo przed nami kolejne cztery lata..
Niektorym nie musiala bo zamiast mozgu juz od dawna mieli mgle helowa. Alke im z tym dobrze wiec niech bujaja w tych swoich oblokach.
,,Zadajmy teraz pytanie retoryczne: czy jest jakakolwiek ,,zbrodnia", o którą media salonu oskarżały J. Kaczyńskiego, a której nie popełniłby D. Tusk?
Proszę się dowolnie długo trudzić, szukając takowej. Nie ma. Kaczyński ,,podsluchiwał obywateli"? Proszę zobaczyć, o ile wzrosła liczba podsłuchów za Tuska, jakie wprowadzono do prawa zmiany (i to tchórzliwą metodą ,,wrzutek") zwiekszające bezkarnosc władzy. ,,Werbalna agresja"? Była niczym w porównaniu z propagandą ,,dorzynania watahy" z uczynieniem glosem władzy osobnika pokroju S. Niesiolowskiego, z celowym poniżaniem i atakowaniem prezydenta RP wedle nieskrywanego w PO przykazania PR-owców, że ,,Kaczyński to małpa w klatce i trzeba stale w tę klatkę kopać, żeby małpa rzucała, wrzeszczała i straszyła ludzi" . Nadużywanie władzy? Kaczyńskiemu zapewne przez myśl by nie przeszło, żeby aferę gruntową tak zamieść pod dywan, jak zrobił to jego przeciwnik z hazardową. ,,Socjotechnika wykluczania" ? To Tusk dla popisania się stanowczością urządzał pokazówki z hazardem, dopalaczami, a w końcu z kibicami. ,,Naciski na media" ? Uprorczywe próby złamania przez rząd brytyjskiego współwłaściciela ,,Rzeczpospolitej" nie były w latach 2005-2007 nawet wyobrażalne. ,,Atmosfera nienawiści"? Nic w atmosferze rządów PiS nie sprawiało, by do pomyślenia było zamordowanie przez fanatyka człowieka za przynależność do ,,zagrażającej Polsce" partii. Nie było też wtedy do pomyslenia żeby słuzby specjalne zajmowały sie z cala powagą interenetowymi kpinami z prezydenta, prokuratury żądały wiezienia za antyrządowy transparent na meczu, a sądy skazywały licealiste za antyrzadowy napis na ścianie szkoly.
Oszczędzę państwu dalszej wyliczanki. Jest tylko jedna rzecz, której Tusk, w przeciwieństwie do Kaczyńskiego, nigdy nie zrobił. Nigdy nie zagroził przywilejom i interesom elit. I tu jest klucz do sprawy. Ale tej prawdy z oczywistych względów elity powiedzieć nie mogą. Nie mogą przyznać, zwłaszcza przed samymi sobą, iż jedyną przyczyną tej histerycznej nienawiści wobec ,,faszystów" jest strach o własne stołki, o pozycję zawodowych establishmentów, o zachwiany przez PiS monopol w mediach, na uczelniach i instytucjach kulturalnych"
fragment świetnego artykułu R. Ziemikiewicza w ,,UważamRze"
No wspaniale.Nikt by tego lepiej nie ujął.Gratuluję i pozdrawiam.
Bardzo trafny artykuł.