Odpowiedź na pytanie brzmi - PO zaskoczy mnie bardzo mile wygrywając kolejne wybory.
No a gdzie w tym wszystkim klasa średnia? Ona zanika za rządów Tuska.
Pismen sieje propagandę lepszą niż ongiś Urban. Uczeń przerósł mistrza?
oksymoron pięknie pokazuje miałkość wywodów pismena.
Ten ojkofobiczny typek uwielbia na Nas pluć:
"...Bo to Polska wlasnie..."
Jak Ci ta Polska nie odpowiada to może sobie zmień kraj na inny?
Popieram rob2004. Niech wyjedzie do duuuużego miasta, do dzieci i tam poucza narzekaczy na swój los.
Mnie sie wszystko podoba w o droznieniu od takich marudzaczy jak ty @nie_rob
To co mnie sie podoba nie podoba sie tym wszystkim, ktorzy oczekuja na Sw. Mikolaja.
Jest dobrze, bedzie lepiej, ale trzeba mobilizowac rzadzacych do obcinania a nie rozdawania.
A co do Kosciola, wiara jest sprawa ludzi i nic mi do tego w co wierzysz - Jezusa, Jahwe czy Mahometa. Biskup czy ksiadz to nie Bog.
Naiwni, którzy całe życie płacą składki zdrowotne, a potem liczą na to, że ich Św. Mikołaj będzie leczył. Za darmo!
A czy rządzących trzeba mobilizować do obcinania? Pewnie tak, ale najpierw trzeba wiedzieć, co chce się obcinać i po co oraz jak to obcięte najlepiej wykorzystać. A u nas im większe obcinanie tym wieksze rozdawnictwo, tyle, że takie... "dosiębierne".
Tobie nie podoba sie biskup albo ksiądz, nie podoba się malkontent. Innym nie podoba się Pan Premier Pani Ministra i jeszcze ktoś. Jaka to różnica?
Gwoli ścisłości pismen. Czy ty jako emerytowany nauczyciel skorzystałeś z przysługujących twojej grupie zawodowej przywieli? A więc chociażby przeszedłeś na wcześniejszą emeryturę? Ale szczerze proszę. Czy nie wydaje ci się, że pobieranie pensji i "byczenie" się przez 2 miesiące to jest okey. Czy możemy to zaliczyć do przywieli ? I nie przytaczaj czasami porzekadła " obyś cudze dzieci uczył". Sam wiesz, że prawdziwych pedagogów( z powołaniem) trudno teraz znaleźć. D
"Byczenie sie przez 2 miesiace" to fikcja, kazdy pracujacy ma urlop, nauczyciel przymusowy termin i nic wiecej. Tym bardziej, ze nie ma dowolnosci i nawet w przypadkach losowych nie masz urlopu - dziecko ma operacje, a ty albo w pracy albo musisz oszukiwac i brac "lewe zwolnienie".
A z pelnego urlopu skorzystalem pare razy. Jak nie szkolenie to rekrutacja, po 20 sierpnia to juz zazwyczaj siedzenie w papierach.
Rownie dobrze mozna zapytac, czy okey jest przepis (od czasow komuny), ze tzw. stazowe konczy sie na 20%, chocbys pracowal 40 lat. A w innych zawodach liczono np. 1,5% czy 2% za rok pracy.
Bzdury piszesz pismen. Nie wiem, czy wiesz ale teraz takie czasy, że urlop też ciężko wykorzystać w wakacje. Pracodawcy by chcieli aby pracownik się go zrzekł w ogóle. Jeśli już łaskawie go dadzą wykorzystać to jest to maksymalnie 2 tygodnie i to nie wtedy kiedy chcę, tylko wtedy kiedy mi pozwolą. Taki nauczyciel nie ma takich problemów, przychodzi lato i hulaj dusza przez dwa miesiące. Jeszcze źle? Bo przymusowy? Co mam powiedzieć ja, gdy szef proponuje mi urlop w listopadzie lub grudniu????
Niestety takich g, firm jak to nazwałeś jest większość.
Kodeks pracy nie mówi, że urlop ma być latem. Pracodawcy to wykorzystują, szczególnie tam, gdzie jest mało osób zatrudnionych i gdy ktoś idzie na urlop firma staje..Nie pomyślałeś o tym? Dlatego uważam, że nauczyciele nie powinni narzekać z powodu swojego przymusowego urlopu.
Jakoś nie bardzo bym chciał aby dzieci opuszczały zajęcia szkolne tylko z tego powodu, że na urlop mogę iść poza sezonem.