Papa R jest wielki, a ty pismen malutki, malutki, a masz sie tylko za wielkiego. Zrób coś takiego jak papa Rydzyk to pogadamy.
PO chyba naprawdę zależy na tym by Polaków było coraz mniej!Jak mawia przewodniczący Platformy niejaki Tusk-,,Polskość to nienormalność".W końcu dziadek w wermachcie zobowiązuje do takich stwierdzeń!
masz rację pismen - u ciebie to przed zmianą czasu i po zmianie czasu - zawsze powielanie bzdur. Jesteś jak to ktoś napisał na etacie jedynej
partii.
gościu 10.14 - cicha eutanazja już trwa na narodzie polskim.
Powiesz to samo o Francji ? Zajrzyj http://www.presseurop.eu/pl/content/news-brief/468151-boom-demograficzny-nad-sekwana
I zweryfikuj swoje "dyrdymalskie teorie" mądralo.
To już rozumiem dlaczego państwo tak okrada ludzi, żeby byli biedniejsi i wtedy zaczną się mnożyć z tej biedy. Dobrze rozumiem @pismenie?
Pismen że tak zapytam, wiesz co to jest krzywa laffera? Rządzący chyba jej nie znają więc i Tobie pewnie będzie to obce pojęcie..
@oksymoron - nie jest to program polityczny, tylko drobne przyklady, ze swiat nie konczy sie na koncu nosa narzekaczy, a co do Bangladeszu to jeszcze nam daleko
@gosc 15-35 jest to koncepcja teoretyczna - czyli dopasowanie wydarzen do teorii albo teorii do wydarzen ekonomicznych. Zastosowanie poza teoria - 0 przykladow.
Jak to zero przykładów? Jasne jest że zwiększanie podatków ponad pewną granicę blokuje inwestycje a co za tym idzie całą gospodarkę. Gdy nie ma inwestycji to nie ma też zatrudnienia, rośnie więc bezrobocie. Przy dużym bezroboci zwiększają się wydatki państwa na zasiłki, zapomogi etc. Summa summarum zwiększenie podatków przynosi odwrotny efekt od zamierzonego. To tak z ekonomicznego punktu widzenia. Natomiast tak bardziej po chłopsku, wystarczyłoby powiedzieć, że chytry(w tym przypadku państwo) dwa razy traci.
Masz wydatki potrzebne podatki, bo chocby kolejni protestuja i sie domagaja (rolnicy) - "Chcemy zwiększenia o połowę limitu taniego paliwa rolniczego, dopłat do zasiewów tysiąc złotych na hektar i wycofania zapowiedzi podwyższania wieku emerytalnego na wsi. Nie ustąpimy!"
Resumując twoją wypowiedź-Donald w pocie czoła zwiększa biurokrację i by zapewnić nowej armii niepotrzebnych urzędasów Godne wynagrodzenie musi biedaczysko podnosić podatki!
Odkąd pismen jest rolnikiem ? do niedawna podawał sie że jest emerytowany nauczyciel. Punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia ???
Oglądałem zupełnie nie tak dawno film przyrodniczy. Dotyczył on koloni małych ssaków - surykatek.
Otóż te wiedzione jedynie instynktem, małe zwierzątka, chronią i zawzięcie - nawet kosztem życia - bronią swoich młodych. A wrogów, gotowych zabijać młode jest wielu: od innych klanów surykatek poczynając, a na drapieżnikach kończąc. Surykatki zdają sobie bowiem sprawę, że jeśli stracą młode, cała ich kolonia, cały klan wymrze.
Byłem pełen podziwu dla małych, dzielnych surykatek.
I przy okazji tego filmu zadaję sobie dziś pytanie: co mam myśleć na temat człowieka, wyposażonego nie w instynkt, a rozum, który stojąc - zdawałoby się - na czele struktury bardziej rozwiniętej od kolonii surykatek - państwa, stwierdza, że najlepsza dla państwa jest rodzina bezdzietna? Czy taki osobnik ma mniej rozumu od surykatek? Czy nie zdaje sobie sprawy, że naród bez młodych pokoleń czeka zagłada?
A może po prostu taki osobnik chce państwo i jego naród wydać na łup najgorszym z możliwych - ludzkim drapieżcom i najeźdźcom?
Cóż, te pytania wydają się retorycznymi.
Zwłaszcza, gdy odpowiedź ma dać osobnik, dla którego "polskość to nienormalność".