No to mnie PIS zaskoczył.
http://natemat.pl/149607,sondaz-sensacja-juz-polowa-polakow-chce-glosowac-na-pis
HAHAHAHA.
Nikt publicznie nie wywiesza białej flagi. Ale w sprawie zwrotu wraku tupolewa zapadła cisza. Choć miała być międzynarodowa ofensywa.
'Nic nie wiem'- mówi szef klubu PiS. 'O ile wiem ta sprawa nie ruszyła'- przyznaje poseł Prawa i Sprawiedliwości Jacek Świat- wdowiec po jednej z ofiar katastrofy. Szef MSZ nie chciał odpowiedzieć na pytanie co z jego zapowiedzią sprzed ośmiu miesięcy, że Polska zaskarży Rosję.
PiS zderzyło się ze ścianą. Styczniowe rozmowy polskiej delegacji z przedstawicielami rosyjskich władz w Moskwie nie przyniosły skutku. Rosja pozostała nieugięta. Obecny rząd usłyszał to co koalicja PO-PSL - że wrak wróci, ale po zakończeniu śledztwa. Rządzący politycy przyznają, że sprawa jest bardzo trudna. Gdy Platforma broniła się , że apele i rozmowy nie przynoszą skutku politycy PiS oskarżali PO o kapitulację. I nieudolność.
'Antoni Macierewicz ma wszystkie elementy, żeby spowodować odzyskanie wraku. Wystarczy desanty wojska pod jego kierownictwem'- kpi teraz wicemarszałek Senatu Bogdan Borusewicz.
Przeczytałem i nie mogę uwierzyć. Mam tylko nadzieję, że tym razem newsweek faktycznie wymyśla niestworzone historie.
http://m.newsweek.pl/polska/wojna-na-msze-w-panstwowej-spolce-pwpw-w-newsweeku,artykuly,394201,1.html
borusewicz to cham opozycji solidarnościowej który zmienił poglądy i teraz jest w po tak jak innni ''działacze solidarnosci'' np ten od robali!
„Dyktatura, strach wyjść na ulice”. Przywieźli ze sobą jedzenie. Tak Polskę wyobrażała sobie młodzież z Niemiec, a nawet z Ameryki Płd.
Młodzież przyjeżdżająca na ŚDM z innych krajów czeka nie lada niespodzianka. Niektórzy młodzi ludzie zabrali ze sobą żywność, bo wiedzieli z mediów, że w Polsce panuje dyktatura.
Jak pisze Milena Kindziuk w wPolityce.pl, jednym z ważnych aspektów Światowych Dni Młodzieży jest to, że młodzi ludzie mogą dostrzec prawdziwe oblicze Polski.
Jak bowiem wynika z ich wypowiedzi, mieli zupełnie inne wyobrażenie o naszym kraju. Do tego stopnia, że niektórzy myślało, że u nas panuje dyktatura, że strach wychodzić na ulice i że są kłopoty z…zaopatrzeniem. A niektóre grupy z Niemiec, a nawet z Ameryki Południowej, przywiozły nawet z tego powodu własną żywność. Byli zaskoczeni, że można spokojnie wychodzić na ulice polskich miast!
– pisze.
W podobnym tonie pisze bloger Matka Kurka we wpisie „Cały świat zachwycony „polskim ciemnogrodem”!
Zrobiło się kolorowo, żeby nie powiedzieć tęczowo, czarni, czerwoni, żółci i biali chrześcijanie chodzą po polskich ulicach i kompletnie nic się nie dzieje. Wszyscy mają pełne uzębienie, oczywiście jeśli tylko w takim stanie wyjściowym do Polski przyjechali, nikt nie rzuca im pod stopy bananów, ani nie wyzywa od brudasów, czy ciapatych. Fenomen? Tak i to odwieczny polski fenomen, znany z czasów, gdy Polska szlachecka przygarniała pod swe skrzydła nie tylko odmiennych kulturowo, ale i religijnie. Widok na polskie ulice i zachowanie polskich gospodarzy całkowicie przeczy paszkwilom spisywanym i pokazywanym w mediach należących do „zachodnich koncernów” albo miejscowych szamanów. […] Żadnych inkwizycji, żadnego faszyzmu i… „pedofilii w sukienkach”. Kierując się znaną zasadą, że jeden obraz wart jest tysiąca słów łatwo da się wskazać, kto w pojedynku o prawdziwy obraz Polaków wygrał i to z miażdżącą przewagą.
No tak, tutaj ludzie nie muszą bać się wyjść na spacer, do centrum handlowego, na dworzec. Szczególnie kobiety nie muszą obawiać się molestowania ze względu na ubiór. Niebezpieczna ta Polska.
Tego właśnie lewactwo najbardziej sie obawiało że przyjedzie swiat i zobaczy że ich propaganda siana na zachodzie miedzy innymi o dyktaturze ma się nijak
do rzeczywistości.
Z tymi bananami to bym nie przesadzał,zwłaszcza w Krakowie poza obrębem rynku;) a co do opinii o ciemnej karnacji wystarczy nawet tą stronę przestudiować by mieć wyobrażenie o tej tolerancji:)
Pamiętacie pewnie gigantyczną "aferę" z posłanką Pawłowicz, która jadła sałatkę w Sejmie? Oburzeniu nie było końca.
Dziś w ławach sejmowych jakieś ciasteczka wcinały posłanki Nowoczesnej. Gdzie są te żółte paski? Powinny być chyba trzy razy większe?
Tak że tak :)
http://logikatory.pl/memes/251/Komu-wolno-jesc-w-Sejmie-Gdzie-te-%C5%BC%C3%B3%C5%82te-paski
Pawłowicz jadła coś obrzydliwie cieknącego po twarzy. Kebab jakiś.
Ciasteczko nie jest na tym samym poziomie. Pewnie Prezes też nie raz tik-taka jadł i co?
A spływające po twarzy resztki jedzenia są po prostu obrzydliwe.
A jak myślisz-co tym paniom cieknie po brodzie?
Nie tylko PIS ale cała banda http://wgospodarce.pl/opinie/13088-robia-nas-w-konia-cala-prawda-o-10-latach-polski-w-ue
Trochę odwrotnie do tytułu wątku. PiS mnie dziś nie zaskoczył, a konkretnie nowo powstała komórka - Rada Mediów Narodowych. Najpierw odwołali Prezesa Jacka, potem go przywrócili tymczasowo, by pewnie za kilka miesięcy go powołać na nowy fotel, tej samej funkcji. W końcu po coś powołali :)
Szkoda. Polskie media nie były takie złe.
Narodowcy raczej wszystko rozpieprzą.